Radio Zachód
Dr Szwiec o przebiegu klinicznym raka piersi u nosicielek mutacji CHEK2 ►
Redaktor: Bogusz Soiński
Data: 28.06.2022
Źródło: Rak Piersi – Onkologia i Plastyka
Tagi: | Marek Szwiec, rak piersi, mutacja CHEK2 |
– Leczenie chirurgiczne u tych pacjentek powinno być standardowe. Jeśli chodzi o zastosowanie chemioterapii, należy podejść do niej indywidualnie. Istotna jest też adnesektomia, a być może hormonalne wyhamowanie czynności jajników u młodszych pacjentek – mówi dr n. med. Marek Szwiec.
Mutacje powtarzalne w genie CHEK2 występują u ok. 10 proc. pacjentek z rakiem piersi. Brakuje jednak badań randomizowanych, a postępowanie chirurgiczne jest prowadzone jak w całej populacji.
Dr n. med. Marek Szwiec z Klinicznego Oddziału Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, Katedry Chirurgii i Onkologii Uniwersytetu Zielonogórskiego przedstawia skandynawską pracę dotyczącą chirurgii i radioterapii, oceniającą ryzyko wznowy po BCT+RT w 150-osobowej grupie pacjentek z wczesnym rakiem piersi, w której było 25 nosicielek mutacji.
Ekspert omawia kolejne badania w kontekście chemioterapii przedoperacyjnej, pooperacyjnej, paliatywnej i rokowania.
– Pacjentki z mutacją CHEK2 mają gorsze rokowanie – krótszy czas przeżycia bez wznowy choroby – i wyższe ryzyko kolejnego raka piersi w okresie obserwacji. Polskie badanie z grupy 18 ośrodków wskazuje, że rokowanie się nie różni. Grupy są jednak zbyt małe, by osiągnąć odpowiednią moc statystyczną. Trzeba też zauważyć, że nie ma badań randomizowanych i prawdopodobnie ich nie będzie, zatem wiedzę trzeba czerpać z badań obserwacyjnych – retrospektywnych i prospektywnych – mówi dr Szwiec.
W polskiej pracy przeanalizowano wszystkie cechy kliniczne, przeżycia określając pod kątem tych czynników i zastosowanych metod leczenia w celu stwierdzenia, która z nich ma wpływ na przeżycie pacjentek. Przeprowadzona została wieloczynnikowa analiza statystyczna, w której oceniono przeżycia zależne od raka piersi i przeżycia ogólne w zależności od metod leczenia w grupie z mutacją i bez niej: radioterapii, chemioterapii, tamoxifenu i zabiegu usunięcia jajników.
Dr Szwiec poświęca uwagę również chemioterapii neoadjuwantowej, olbrzymiemu wpływowi adnesektomii na rokowania nosicielek mutacji i czasowi wykonania zabiegu. – U starszych pacjentek zabieg usunięcia jajników nie ma żadnego znaczenia, ma natomiast w przypadku kobiet poniżej 50. roku życia z mutacją CHEK2, szczególnie u pacjentek, które mają wyższe zaawansowanie pierwotne nowotworu – tłumaczy specjalista.
– Polskie badania wykazały, że w przypadku dodatnich receptorów pacjentki, które zostały poddane hormonoterapii, miały dwukrotnie niższe ryzyko wystąpienia kolejnego raka piersi – zaznacza dr Marek Szwiec.
Wykład „Przebieg kliniczny raka piersi u nosicielek mutacji CHEK2” został zaprezentowany podczas V Konferencji Rak Piersi – Onkologia i Plastyka Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: dr hab. n. med., prof. nadzw. Dawid Murawa).
Dr n. med. Marek Szwiec z Klinicznego Oddziału Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, Katedry Chirurgii i Onkologii Uniwersytetu Zielonogórskiego przedstawia skandynawską pracę dotyczącą chirurgii i radioterapii, oceniającą ryzyko wznowy po BCT+RT w 150-osobowej grupie pacjentek z wczesnym rakiem piersi, w której było 25 nosicielek mutacji.
Ekspert omawia kolejne badania w kontekście chemioterapii przedoperacyjnej, pooperacyjnej, paliatywnej i rokowania.
– Pacjentki z mutacją CHEK2 mają gorsze rokowanie – krótszy czas przeżycia bez wznowy choroby – i wyższe ryzyko kolejnego raka piersi w okresie obserwacji. Polskie badanie z grupy 18 ośrodków wskazuje, że rokowanie się nie różni. Grupy są jednak zbyt małe, by osiągnąć odpowiednią moc statystyczną. Trzeba też zauważyć, że nie ma badań randomizowanych i prawdopodobnie ich nie będzie, zatem wiedzę trzeba czerpać z badań obserwacyjnych – retrospektywnych i prospektywnych – mówi dr Szwiec.
W polskiej pracy przeanalizowano wszystkie cechy kliniczne, przeżycia określając pod kątem tych czynników i zastosowanych metod leczenia w celu stwierdzenia, która z nich ma wpływ na przeżycie pacjentek. Przeprowadzona została wieloczynnikowa analiza statystyczna, w której oceniono przeżycia zależne od raka piersi i przeżycia ogólne w zależności od metod leczenia w grupie z mutacją i bez niej: radioterapii, chemioterapii, tamoxifenu i zabiegu usunięcia jajników.
Dr Szwiec poświęca uwagę również chemioterapii neoadjuwantowej, olbrzymiemu wpływowi adnesektomii na rokowania nosicielek mutacji i czasowi wykonania zabiegu. – U starszych pacjentek zabieg usunięcia jajników nie ma żadnego znaczenia, ma natomiast w przypadku kobiet poniżej 50. roku życia z mutacją CHEK2, szczególnie u pacjentek, które mają wyższe zaawansowanie pierwotne nowotworu – tłumaczy specjalista.
– Polskie badania wykazały, że w przypadku dodatnich receptorów pacjentki, które zostały poddane hormonoterapii, miały dwukrotnie niższe ryzyko wystąpienia kolejnego raka piersi – zaznacza dr Marek Szwiec.
Wykład „Przebieg kliniczny raka piersi u nosicielek mutacji CHEK2” został zaprezentowany podczas V Konferencji Rak Piersi – Onkologia i Plastyka Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: dr hab. n. med., prof. nadzw. Dawid Murawa).