Specjalizacje, Kategorie, Działy

Eksperci odpowiedzieli na pytanie, po co Narodowa Strategia Onkologiczna

Udostępnij:
Złe leczenie raka kosztuje gospodarkę stratę 0,5 proc. PKB rocznie. Dlaczego? Bo nadal nowotwory są późno wykrywane, a liczba zachorowań rośnie. - Tym większe znaczenie ma prewencja oraz badania porównawcze i nad nowymi lekami, co jest m.in. zadaniem Agencji Badań Medycznych, która współpracuje z MD Anderson Cancer Center, wiodącym ośrodkiem leczenia raka w USA - przyznali eksperci podczas konferencji Cancer Prevention 2020.
Narodowa Strategia Onkologiczna ma zostać przedstawiona rządowi do końca listopada. Czy stanie się lekarstwem na problemy polskiej onkologii? Jej celem jest m.in. zmniejszenie liczby zgonów spowodowanych zachorowaniem na raka, zapobieganie zachorowaniom poprzez na przykład wprowadzenie szczepień przeciw HPV, niwelowanie różnic w dostępie do leczenia, poprawienie dostępu do nowych technologii lekowych, ujednolicenie standardów diagnostycznych i terapeutycznych. Strategia ma obejmować lata 2020-2030.

- Jesteśmy jako kraj zapóźnieni w przygotowywaniu strategii dla onkologii wobec innych państw europejskich – wskazywał prof. Piotr Czauderna, koordynator Sekcji Zdrowia Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP podczas konferencji Cancer Prevention 2020 zorganizowanej przez Agencję Badań Medycznych- Francja na przykład ma już czwartą wersję takiego dokumentu. My jako Polska wzorujemy się zarówno na Francji jak i Kanadzie oraz Australii.

- Z doświadczeń Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że kraje posiadające strategię lepiej radzą sobie zarówno z zapobieganiem zachorowaniom na raka jak i leczeniem nowotworów - uzasadniał potrzebę stworzenia dokumentu prof. Piotr Rutkowski, przewodniczący zespołu ds. Narodowej Strategii Onkologicznej.

- Profilaktyka ma większe znaczenie dla długości życia niż medycyna naprawcza – mówił prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia. – Trudniej jest zapobiegać nowotworom, bo na zachorowanie ma wpływ więcej czynników niż w przypadku chorób układu krążenia. Również sam efekt działań profilaktycznych nie jest widoczny od razu.

- Możemy jednak mieć wpływ na liczbę zachorowań na raka poprzez wczesną diagnostykę oraz inne działania choć rzeczywiście również z powodu przyrostu liczby ludzi na świecie będzie wzrastać i liczba zachorowań. Ale najważniejsze jest opracować najpierw plan, a potem go realizować- wskazywał prof. George Wilding z MD Anderson Cancer Center.

Czy efekty strategii będą tak spektakularne jak te uzyskane w USA, gdzie pomimo 3 procentowego wzrostu liczby zachorowań na czerniaka udało się zmniejszyć odsetek chorujących wśród osób młodych? Na razie Polska należy do 14 krajów europejskich, w których zakazano opalania się w solariach, które mogły przyczyniać się do wywoływania tego jednego z najbardziej agresywnych nowotworów. Jak wskazywał prof. Jeffrey Gershenwald z MD Anderson Cancer Center, czerniak należy do najbardziej obciążonych mutacjami nowotworów, na którego powstanie ma wpływ zarówno promieniowanie słoneczne jak i sztuczne.

- I taki jest cel, aby to co zostanie wypracowane nie tyle w oparciu o wskaźniki finansowe, co zdrowotne wpłynęło na skuteczność leczenia - podsumowała Beata Ambroziewicz z Polskiej Unii Organizacji Pacjentów.
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.