Liczba zachorowań na nowotwory rośnie lawinowo
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 22.08.2011
Źródło: AK
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
W najbliższych 15 latach aż o 40 proc. wzrośnie w Polsce liczba wykrywanych w ciągu roku nowych przypadków zachorowań na nowotwory złośliwe - uważają onkolodzy. - Będziemy mieli więcej zachorowań, więcej chorych i więcej zgonów z powodu raka - podkreśliła dr Joanna Didkowska z Centrum Onkologii w Warszawie.
Jednym z przykładów jest wzrost zachorowań raka piersi. W 1980 r. wykrywano w Polsce jedynie 5 tys. przypadków tej choroby. W 2008 r. liczba Polek, u których wykryto tę chorobę, wzrosła już do 14,5 tys., a w 2025 r. przewiduje się, że zwiększy się do 21 tys.
Dr Didkowska dodała, że główną przyczyną wzrostu zachorowań na raka jest wydłużanie się przeciętnej długości życia Polaków oraz starzenie się społeczeństwa.
Z wyliczeń Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że ludzie po 60. roku życia 10-krotnie częściej chorują na raka niż osoby w wieku 20-40 lat. W 2025 r. ponad 50 proc. chorych z powodu raka piersi kobiet będzie w wieku 50-69 lat.
Onkolodzy przewidują, że w najbliższych latach znacznie zwiększy się też liczba osób żyjących z rakiem. Już teraz z choroba nowotworowa zmaga się w Polsce 450 tys. osób, a w 2025 r. ich liczba przekroczy 600 tys.
Najlepsze efekty uzyskuje się w walce z rakiem piersi. Skuteczność leczenia tej choroby średnio wzrosła w Polsce do 75 proc.
- Niestety, w Polsce tempo spadku umieralności na nowotwory złośliwe jest mniejsze niż w wielu innych krajach - twierdzi prof. Jacek Jassem, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Przykładem jest rak prostaty u mężczyzn. O ile w Szwecji, USA i Czechach spada umieralność na ten typ nowotworu, to w Polsce rośnie.
Prof. Radzisław Kordek z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przekonywał, że w Polsce nie uda się przyśpieszyć spadku zgonów z powodu raka, dopóki nie zostaną bardziej rozpowszechnione badania przesiewowe, takie jak mammografia, cytologia i badania na krew utajoną w stolcu.
I Letnią Akademię Onkologiczną dla Dziennikarzy zorganizowało Polskie Towarzystwo Onkologiczne i Fundacja im. Dr Macieja Hilgiera
Dr Didkowska dodała, że główną przyczyną wzrostu zachorowań na raka jest wydłużanie się przeciętnej długości życia Polaków oraz starzenie się społeczeństwa.
Z wyliczeń Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że ludzie po 60. roku życia 10-krotnie częściej chorują na raka niż osoby w wieku 20-40 lat. W 2025 r. ponad 50 proc. chorych z powodu raka piersi kobiet będzie w wieku 50-69 lat.
Onkolodzy przewidują, że w najbliższych latach znacznie zwiększy się też liczba osób żyjących z rakiem. Już teraz z choroba nowotworowa zmaga się w Polsce 450 tys. osób, a w 2025 r. ich liczba przekroczy 600 tys.
Najlepsze efekty uzyskuje się w walce z rakiem piersi. Skuteczność leczenia tej choroby średnio wzrosła w Polsce do 75 proc.
- Niestety, w Polsce tempo spadku umieralności na nowotwory złośliwe jest mniejsze niż w wielu innych krajach - twierdzi prof. Jacek Jassem, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Przykładem jest rak prostaty u mężczyzn. O ile w Szwecji, USA i Czechach spada umieralność na ten typ nowotworu, to w Polsce rośnie.
Prof. Radzisław Kordek z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przekonywał, że w Polsce nie uda się przyśpieszyć spadku zgonów z powodu raka, dopóki nie zostaną bardziej rozpowszechnione badania przesiewowe, takie jak mammografia, cytologia i badania na krew utajoną w stolcu.
I Letnią Akademię Onkologiczną dla Dziennikarzy zorganizowało Polskie Towarzystwo Onkologiczne i Fundacja im. Dr Macieja Hilgiera