Archiwum
Ostra białaczka szpikowa – jakie perspektywy mają starsi pacjenci? ►
Autor: Monika Stelmach
Data: 17.01.2023
Źródło: Algorytmy Postępowania w Nowotworach Układu Krwiotwórczego i nie tylko
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
– Nowe leki pozwoliły na zastosowanie bardziej precyzyjnych i spersonalizowanych planów leczenia. Mniej toksyczne schematy dubletów i trypletów w odpowiednich populacjach pacjentów poprawia wyniki leczenia starszych pacjentów chorych na AML – mówi dr n. med. Katarzyna Budziszewska z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii CMKP.
– Cieszę się, że dziś możemy mówić o perspektywach leczenia starszych pacjentów z ostrą białaczką szpikową, ponieważ latami mówiliśmy, że dla tej grupy pacjentów niewiele mamy do zaproponowania. Dopiero wprowadzenie nowych leków ruszyło do przodu terapię AML u osób starszych – stwierdziła podczas swojego wykładu dr Katarzyna Budziszewska.
Ekspertka przypomniała, że w leczeniu ostrej białaczki szpikowej przez niemal 60 lat był zastój, gdy nie wprowadzano w terapii tej choroby nowych metod leczenia. Dopiero w 2017 roku otworzył się worek z nowymi cząsteczkami. Dr Budziszewska omawia warunki kwalifikacji oraz możliwości zastosowania poszczególnych terapii u starszych pacjentów z ostrą białaczką szpikową.
– Leki celowane mogą zapewnić również poprawę jakości życia, wydłużenie czasu przebywania poza szpitalem, zmniejszenie wczesnej śmiertelności czy uszkodzeń narządowych. W ten sposób mogą zmniejszyć kliniczne, emocjonalne i psychospołeczne obciążenie związane z prowadzeniem intensywnych terapii – mówi dr Katarzyna Budziszewska.
Ekspertka przypomniała, że w leczeniu ostrej białaczki szpikowej przez niemal 60 lat był zastój, gdy nie wprowadzano w terapii tej choroby nowych metod leczenia. Dopiero w 2017 roku otworzył się worek z nowymi cząsteczkami. Dr Budziszewska omawia warunki kwalifikacji oraz możliwości zastosowania poszczególnych terapii u starszych pacjentów z ostrą białaczką szpikową.
– Leki celowane mogą zapewnić również poprawę jakości życia, wydłużenie czasu przebywania poza szpitalem, zmniejszenie wczesnej śmiertelności czy uszkodzeń narządowych. W ten sposób mogą zmniejszyć kliniczne, emocjonalne i psychospołeczne obciążenie związane z prowadzeniem intensywnych terapii – mówi dr Katarzyna Budziszewska.