Archiwum
Prof. Blecharz o nowych możliwościach leczenia raka jajnika bez mutacji w genach BRCA1/2 ►
Autor: Monika Stelmach
Data: 01.02.2022
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Tagi: | niraparib, Paweł Blecharz, rak jajnika, BARCA1/2 |
Od stycznia 2022 r. na liście leków refundowanych znalazł się niraparib we wskazaniu: rak jajnika bez mutacji w genach BRCA1/2. Prof. Paweł Blecharz analizuje, na ile ta decyzja zmieni leczenie tego nowotworu, a także wskazuje, jakich jeszcze elementów brakuje, aby terapia raka jajnika była skuteczna.
Rak jajnika dotyka ok. 3,5 tys. Polek rocznie. Ryzyko jego występowania rośnie u osób, które posiadają mutacje w zakresie genów BRCA1 i BRCA2. Według różnych statystyk, chore z mutacją stanowią 20–25 proc. wszystkich pacjentek zmagających się z tym nowotworem. Nowoczesne leczenie inhibitorem PARP dla tej grupy jest w Polsce refundowane od kilku lat. Jednak pozostałe 75–80 proc. pacjentek (bez obecności mutacji w genach BRCA1/2) nie mogło dotychczas liczyć na podobny standard leczenia. Statystyki dotyczące raka jajnika w Polsce w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej pokazywały, że umieralność w naszym kraju jest nawet o 15 punktów procentowych wyższa.
Od stycznia 2022 r. na liście leków refundowanych znalazł się niraparib we wskazaniu: raka jajnika bez mutacji w genach BRCA1/2. O takie rozwiązanie zabiegali organizacje pacjenckie oraz lekarze.
– Zaawansowany rak jajnika to choroba, która przed erą inhibitorów PARP wracała u 80 proc. pacjentek. Nie mamy jeszcze danych, jak ta grupa leków zmieni krajobraz w przypadku raka jajnika bez mutacji BRCA1/2, ale na podstawie wyników badan klinicznych spodziewamy się, że chore będą żyły znacznie dłużej. Badania pokazują, że stosowanie inhibitorów PARP wydłuża czas wolny od progresji choroby. Część pacjentek zyskuje szansę na całkowite wyleczenie – mówi prof. dr hab. n. med. Paweł Blecharz z NIO-PIB w Krakowie.
Od stycznia 2022 r. na liście leków refundowanych znalazł się niraparib we wskazaniu: raka jajnika bez mutacji w genach BRCA1/2. O takie rozwiązanie zabiegali organizacje pacjenckie oraz lekarze.
– Zaawansowany rak jajnika to choroba, która przed erą inhibitorów PARP wracała u 80 proc. pacjentek. Nie mamy jeszcze danych, jak ta grupa leków zmieni krajobraz w przypadku raka jajnika bez mutacji BRCA1/2, ale na podstawie wyników badan klinicznych spodziewamy się, że chore będą żyły znacznie dłużej. Badania pokazują, że stosowanie inhibitorów PARP wydłuża czas wolny od progresji choroby. Część pacjentek zyskuje szansę na całkowite wyleczenie – mówi prof. dr hab. n. med. Paweł Blecharz z NIO-PIB w Krakowie.