Prof. Szczylik: Polska onkologia to Trzeci Świat
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
- Z ludzi i ośrodków leczniczych więcej wydusić się już nie da. Onkologia jest na granicy wytrzymałości - przyznał prof. Cezary Szczylik.
Prof. Szczylik udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej"
- Największą bolączką polskiej onkologii jest po prostu brak pieniędzy. Brakuje nam lekarzy onkologów. Brakuje nam współpracy pomiędzy siecią placówek onkologicznych a uczelniami medycznymi – powiedział.
Czy ocenia polską onkologię jako optymalną? - Optymalna, ale w tym sensie, że z ludzi i ośrodków leczniczych więcej wydusić się już nie da - odpowiedział. - Onkologia jest na granicy wytrzymałości. Na jednego onkologa w poradniach przypada do 70 pacjentów dziennie. Czas, który lekarz może poświęcić pacjentowi, to 3-4 minuty. W warunkach XXI wieku to już nie jest onkologia, ale patologia – dodał.
Profesor przyznał, że jeżeli nie zobaczymy konkretów, takich jak decyzje ministra finansów o znaczącym zwiększeniu środków na onkologię, to nikt nie uwierzy w deklaracje i obietnice. W przeliczeniu na obywatela mamy w onkologii najniższe wydatki w Europie. W dostępie do nowoczesnych leków wyprzedzamy tylko Albanię.
- Stan onkologii w Polsce jest cywilizacyjnym nieporozumieniem – przyznał Cezary Szczylik. - W walce z nowotworami jesteśmy Trzecim Światem. Czy Pan widział w cywilizowanym kraju, aby jeden onkolog musiał przyjąć 50-70 chorych w ciągu dnia? By czekał ponad 70 dni na diagnozę i leczenie? U mnie w ośrodku asystenci mają 20-30 pacjentów, a to i tak skrajnie dużo. Lekarz onkolog powinien mieć co najmniej 20-30 minut na pacjenta - na jego zbadanie i rozmowę. A w życiu są tylko 3-4 minuty – dodał.
- Największą bolączką polskiej onkologii jest po prostu brak pieniędzy. Brakuje nam lekarzy onkologów. Brakuje nam współpracy pomiędzy siecią placówek onkologicznych a uczelniami medycznymi – powiedział.
Czy ocenia polską onkologię jako optymalną? - Optymalna, ale w tym sensie, że z ludzi i ośrodków leczniczych więcej wydusić się już nie da - odpowiedział. - Onkologia jest na granicy wytrzymałości. Na jednego onkologa w poradniach przypada do 70 pacjentów dziennie. Czas, który lekarz może poświęcić pacjentowi, to 3-4 minuty. W warunkach XXI wieku to już nie jest onkologia, ale patologia – dodał.
Profesor przyznał, że jeżeli nie zobaczymy konkretów, takich jak decyzje ministra finansów o znaczącym zwiększeniu środków na onkologię, to nikt nie uwierzy w deklaracje i obietnice. W przeliczeniu na obywatela mamy w onkologii najniższe wydatki w Europie. W dostępie do nowoczesnych leków wyprzedzamy tylko Albanię.
- Stan onkologii w Polsce jest cywilizacyjnym nieporozumieniem – przyznał Cezary Szczylik. - W walce z nowotworami jesteśmy Trzecim Światem. Czy Pan widział w cywilizowanym kraju, aby jeden onkolog musiał przyjąć 50-70 chorych w ciągu dnia? By czekał ponad 70 dni na diagnozę i leczenie? U mnie w ośrodku asystenci mają 20-30 pacjentów, a to i tak skrajnie dużo. Lekarz onkolog powinien mieć co najmniej 20-30 minut na pacjenta - na jego zbadanie i rozmowę. A w życiu są tylko 3-4 minuty – dodał.
