Specjalizacje, Kategorie, Działy

W Gdańsku znów spór między UCK i NFZ. Tym razem o PET.

Udostępnij:
Ponad dziesięć milionów złotych wydał resort zdrowia wraz z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym, by chorzy na raka z Pomorza przestali jeździć do Bydgoszczy i mogli korzystać z badań za pomocą aparatu PET na miejscu. -Wszystko wskazuje na to, że to pieniądze wyrzucone w błoto, i to z winy pomorskiego NFZ - uważają lekarze z UCK.
Tegoroczny, bardzo niski kontrakt na badania PET jest już praktycznie na wyczerpaniu pisze "Dziennik Bałtycki".

Od 1 lipca pracownia PET w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym będzie badać chorych zaledwie... przez jeden dzień w miesiącu. A to oznacza, że pacjenci z Pomorza znów muszą jeździć na badania do ośrodków poza granicami naszego województwa. Pomorski NFZ tłumaczy -wskutek zmiany algorytmu straciliśmy kilkadziesiąt milionów złotych, brakuje nam pieniędzy, dalsze zwiększanie nakładów na PET musiałoby się odbyć kosztem innych świadczeń. Zdaniem dyrekcji UCK i władz GUMed, te oszczędności są pozorne, bo pod koniec roku fundusz i tak będzie musiał zapłacić za wszystkich Pomorzan,którzy badali się i leczyli w innych placówkach medycznych na terenie kraju.

Pracownię PET otwarto rok temu. Rozruch aparatu trwał kilka miesięcy, pierwszy kontrakt z NFZ, na 372 badania, wyczerpał się w ciągu czterech miesięcy.

Opr BL
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.