Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Nie będzie litości dla przychodni

Udostępnij:

Koniec taryfy ulgowej od Narodowego Funduszu Zdrowia. Przychodnie, które nie będą pacjentów ważyły, mierzyły i pytały o nikotynowy nałóg, nie otrzymają pieniędzy za niektóre świadczenia.

Od 2020 r. placówki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) mają obowiązek przekazywania oddziałom wojewódzkim NFZ danych o udzielonych świadczeniach, uzupełnionych o masę ciała i wzrost pacjenta oraz o informację dotyczącą używania przez niego wyrobów tytoniowych, które mają być zbierane podczas pierwszej wizyty w roku.

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że do tej pory NFZ rozliczał wszystkie świadczenia dodatkowe POZ, czyli niezależnie od tego, czy zawierały one informacje o wadze i wzroście oraz paleniu tytoniu. Przez zeszły rok fundusz przypominał placówkom podstawowej opieki zdrowotnej o obowiązku przekazywania dodatkowych informacji, a w listopadzie wydał listę weryfikacji, które będą obowiązywały w 2025 r. Uwzględniała ona masę i wzrost pacjenta w sprawozdaniach.

Zgodnie z zapowiedziami od stycznia 2025 r. weryfikacja tych danych zadziałała. Brak informacji o masie i wadze pacjenta przy pierwszej poradzie w roku powoduje blokadę możliwości sprawozdania świadczenia. Wyjątkiem są teleporady.

– Przed wprowadzeniem twardej reguły sprawdzającej wysyłaliśmy komunikaty przypominające o obowiązku przekazywania funduszowi dodatkowych parametrów pacjenta. Następnie uruchomiliśmy weryfikację blokującą, która oznacza, że świadczenia sprawozdane bez wymaganych danych nie będą rozliczane – tłumaczy Paweł Florek, rzecznik prasowy NFZ.

Na początku tego roku okazało się, że duża część lekarzy nie wzięła sobie tego do serca – pisze „DGP”. Pojawił się w związku z tym kłopot z rozliczeniem usług. Paweł Florek informuje, że nie chodzi o wszystkie świadczenia, lecz o te rozliczane odrębnie, np. porada kwalifikacyjna i wstępna w opiece koordynowanej, wizyta patronażowa, czyli oceniająca rozwój i adaptację noworodka, czy bilans zdrowia. W sumie mowa o kilkunastu świadczeniach.

– Za przyjęcie pacjentów placówki zostałyby rozliczone w ramach stawki kapitacyjnej, czyli otrzymałyby kwotę ryczałtową, którą NFZ przekazuje świadczeniodawcom za opiekę nad pacjentami. Nie dostałyby natomiast za badania wykonane dodatkowo – wyjaśnia Florek.

Przedstawiciele POZ w rozmowie z „DGP” przyznają, że zawiodły, czyli za mało uczuliły lekarzy na prawny obowiązek. Gdy jednak pojawiło się widmo braku należności za świadczenia wykonane w styczniu, postanowiły poprosić NFZ o dodatkowy czas na dostosowanie się do tego obowiązku.

Ostatecznie, jak informuje NFZ, okres przejściowy został wydłużony. Od marca br. obowiązek zbierania wskazanych parametrów ma być bezwzględnie wymagany.

Przeczytaj także: „AOS po nowemu – o szczegółach powiedział nam Marek Augustyn”.

Menedzer Zdrowia linkedin

 
Partner serwisu
123RF
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.