123RF
Postępowanie u pacjenta z chłoniakiem pierwotnie skórnym w trybie ambulatoryjnym ►
Redaktor: Bogusz Soiński
Data: 22.02.2022
Źródło: WAWDERM 2021 IV Warszawskie Dni Dermatologiczne
Tagi: | Joanna Maj, chłoniak |
– Konsultacja i ostateczne rozpoznanie powinny odbywać się w ośrodku o wyższej referencyjności, ale prowadzenie pacjenta – fototerapia i leczenie zewnętrzne – ambulatoryjnie przez wszystkich lekarzy dermatologów – podkreśla prof. dr hab. n. med. Joanna Maj z Katedry i Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
W przypadku Mycosis fungoides – ziarniniaka grzybiastego – zmiany skórne występują zwykle w miejscach zasłoniętych; początkowo rumienie są dobrze odgraniczone z delikatnym złuszczaniem; większa część pacjentów podaje świąd (brak reakcji na leki przeciwhistaminowe); pojedyncze guzy (bardzo rzadko z owrzodzeniem) widać w chłoniakach B-komórkowych, a zmiany wielopostaciowe w chłoniakach CD30+ ustępują częściowo samoistnie.
Prof. dr hab. n. med. Joanna Maj opowiada o chłoniakach, o tym, jak wygląda pierwsza wizyta u lekarza, jaki pacjent i z jakimi zmianami zgłasza się po pomoc.
Inne zmiany sugerujące chłoniaka skórnego T-komórkowego to przetrwałe lub postępujące plamy lub nacieki, różnice kształtu i rozmiaru, poikilodermia, rozpoznanie wymagającej wieloletniej obserwacji przyłuszczycy plackowatej wielkoogniskowej.
– W pierwotnie skórnych chłoniakach CD30+ pacjent zgłasza się do lekarza ze zmianami skórnymi o charakterze pojedynczych guzów lub rzadziej – dotyczy to 20 proc. – z mnogimi ogniskami średnicy od 1 do 10 cm o zabarwieniu czerwonawym i sinawym w przypadku chłoniaka anaplastycznego olbrzymiokomórkowego. Do chłoniaków CD30+ należy również Lymphomatoid papulosis – pacjent okresowo skarży się na wysiew licznych grudek, guzków bądź nacieków barwy różowej lub czerwonej – tłumaczy dermatolog.
Podczas pierwszej wizyty w ambulatorium należy dokonać oceny całej skóry, wykonać badanie palpacyjne węzłów chłonnych, wątroby i śledziony, badanie ogólne (morfologia, enzymy wątrobowe, LDH, beta-2-mikroglobulina).
– Ziarniniak grzybiasty zwany jest wielkim naśladowcą, ponieważ obraz kliniczny na początku przypomina wyprysk, łuszczycę, łupież czerwony mieszkowy, świerzb, atopowe zapalenie skóry, które może współistnieć z Mycosis fungoides. Jeżeli zmiany są pojedyncze, możemy je różnicować z przerzutami do skóry, ospą wietrzną lub przyłuszczycą ostrą – tłumaczy prof. Maj i omawia problemy diagnostyczne, klasyczny obraz pacjenta, postępowanie diagnostyczne w chłoniakach oraz erytrodermię jako pierwszy objaw chłoniaka.
– W wywiadzie warto zwrócić uwagę na wykonywany zawód. Obecnie podkreśla się, że częściej na CTCL chorują np. cieśle, szklarze, garncarze – zauważa ekspertka, wskazując, czemu jeszcze należy się przyjrzeć.
Obraz histologiczny w CTCL jest we wstępnej fazie trudny do oceny, m.in. przypomina przewlekły stan zapalny, jest łuszczycopodobny lub liszajopodobny. – Jeśli patomorfolog pisze, że obraz jest niejednoznaczny, wypryskopodobny lub liszajopodobny, a dermatolog uważa, że obraz kliniczny odpowiada chłoniakowi, należy pacjenta obserwować i po jakimś czasie ponowić badanie histologiczne – radzi specjalistka.
W terapii możemy w przypadku pojedynczych zmian rumieniowych zastosować miejscowo glikokortykosteroidy klasy I, a także fototerapię – leczenie może być prowadzone w trybie ambulatoryjnym.
– Konsultacja i ostateczne ustalenie rozpoznania powinny odbywać się w ośrodku o wyższej referencyjności, ale prowadzenie pacjenta – fototerapia i leczenie zewnętrzne – ambulatoryjnie przez wszystkich lekarzy dermatologów – podkreśla prof. Joanna Maj.
Wykład „Postępowanie u pacjenta z chłoniakiem pierwotnie skórnym w trybie ambulatoryjnym” został zaprezentowany podczas konferencji WAWDERM 2021 IV Warszawskie Dni Dermatologiczne Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Lidia Rudnicka i prof. dr hab. n. med. Małgorzata Olszewska).
Prof. dr hab. n. med. Joanna Maj opowiada o chłoniakach, o tym, jak wygląda pierwsza wizyta u lekarza, jaki pacjent i z jakimi zmianami zgłasza się po pomoc.
Inne zmiany sugerujące chłoniaka skórnego T-komórkowego to przetrwałe lub postępujące plamy lub nacieki, różnice kształtu i rozmiaru, poikilodermia, rozpoznanie wymagającej wieloletniej obserwacji przyłuszczycy plackowatej wielkoogniskowej.
– W pierwotnie skórnych chłoniakach CD30+ pacjent zgłasza się do lekarza ze zmianami skórnymi o charakterze pojedynczych guzów lub rzadziej – dotyczy to 20 proc. – z mnogimi ogniskami średnicy od 1 do 10 cm o zabarwieniu czerwonawym i sinawym w przypadku chłoniaka anaplastycznego olbrzymiokomórkowego. Do chłoniaków CD30+ należy również Lymphomatoid papulosis – pacjent okresowo skarży się na wysiew licznych grudek, guzków bądź nacieków barwy różowej lub czerwonej – tłumaczy dermatolog.
Podczas pierwszej wizyty w ambulatorium należy dokonać oceny całej skóry, wykonać badanie palpacyjne węzłów chłonnych, wątroby i śledziony, badanie ogólne (morfologia, enzymy wątrobowe, LDH, beta-2-mikroglobulina).
– Ziarniniak grzybiasty zwany jest wielkim naśladowcą, ponieważ obraz kliniczny na początku przypomina wyprysk, łuszczycę, łupież czerwony mieszkowy, świerzb, atopowe zapalenie skóry, które może współistnieć z Mycosis fungoides. Jeżeli zmiany są pojedyncze, możemy je różnicować z przerzutami do skóry, ospą wietrzną lub przyłuszczycą ostrą – tłumaczy prof. Maj i omawia problemy diagnostyczne, klasyczny obraz pacjenta, postępowanie diagnostyczne w chłoniakach oraz erytrodermię jako pierwszy objaw chłoniaka.
– W wywiadzie warto zwrócić uwagę na wykonywany zawód. Obecnie podkreśla się, że częściej na CTCL chorują np. cieśle, szklarze, garncarze – zauważa ekspertka, wskazując, czemu jeszcze należy się przyjrzeć.
Obraz histologiczny w CTCL jest we wstępnej fazie trudny do oceny, m.in. przypomina przewlekły stan zapalny, jest łuszczycopodobny lub liszajopodobny. – Jeśli patomorfolog pisze, że obraz jest niejednoznaczny, wypryskopodobny lub liszajopodobny, a dermatolog uważa, że obraz kliniczny odpowiada chłoniakowi, należy pacjenta obserwować i po jakimś czasie ponowić badanie histologiczne – radzi specjalistka.
W terapii możemy w przypadku pojedynczych zmian rumieniowych zastosować miejscowo glikokortykosteroidy klasy I, a także fototerapię – leczenie może być prowadzone w trybie ambulatoryjnym.
– Konsultacja i ostateczne ustalenie rozpoznania powinny odbywać się w ośrodku o wyższej referencyjności, ale prowadzenie pacjenta – fototerapia i leczenie zewnętrzne – ambulatoryjnie przez wszystkich lekarzy dermatologów – podkreśla prof. Joanna Maj.
Wykład „Postępowanie u pacjenta z chłoniakiem pierwotnie skórnym w trybie ambulatoryjnym” został zaprezentowany podczas konferencji WAWDERM 2021 IV Warszawskie Dni Dermatologiczne Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Lidia Rudnicka i prof. dr hab. n. med. Małgorzata Olszewska).