Anna Banaszewska: - Rozporządzenie o wzroście wynagrodzenia dla pielęgniarek jest wadliwe prawnie
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 19.11.2015
Źródło: KL
| Tagi: | Anna Banaszewska, Polska Federacja Szpitali, pielęgniarki, pielęgniarka, 400 złotych, podwyżki |
Dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali wypowiedziała się na temat 400-złotowych podwyżek dla pielęgniarek, "jałmużny" w wysokości 172 złotych i tego, że część środowiska jest zbulwersowana tym, że dodatkowych pieniędzy nadal nie ma na kontach.
Anna Banaszewska komentuje:
- Rozumiem rozgoryczone pielęgniarki i położne, ponieważ otrzymały publiczną obietnicę wzrostu wynagrodzeń o 400 złotych brutto. Tymczasem okazuje się, że rozporządzenie Ministra Zdrowia i rozporządzenie zmieniające które przez ustawodawcę zostało wybrane jako instrument do przyznania wzrostu wynagrodzeń jest tak dalece wadliwy prawnie, że w praktyce trudny do zastosowania. Rodzi bowiem liczne kolizje z prawem pracy, prawem ubezpieczeń społecznych, normami zawartymi w innych ustawach których podmiot leczniczy zobowiązany jest przestrzegać i z tego powodu wypłata wynagrodzeń nie przebiega tak płynie jak tego byśmy chcieli.
- Dodatkowo praktyka przepływu środków pomiędzy NFZ a podmiotem leczniczym jest zupełnie odwrotna niż wynika to z rozporządzenia. To znaczy, że podmiot leczniczy wypłacić dodatek do wynagrodzenia a następnie czekać na zwrot. Wielokrotnie w czasie tworzenia omawianej regulacji podejmowaliśmy próby rozmów z Ministerstwem Zdrowia i zgłaszaliśmy nasze wątpliwości oraz propozycje rozwiązań. Zależało nam na tym, żeby wzrost wynagrodzeń został przyznany w sposób zapewniający konstytucyjną ochronę prawa do wynagrodzenia i gwarancję finansowania. Natomiast nasz głos nie był brany pod uwagę, istotny bowiem był czas a nie jakość. Efektem jest regulacja, która pozostaje w kolizji z przepisami prawa bezwzględnie obowiązującymi zawartymi w aktach o wyższej randze, jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego, przeczy zasadom słuszności, proporcjonalności i subsydiarności.
- Powstała regulacja, która dyskryminuje pielęgniarki i położne jako osoby posiadające to samo prawo do wykonywania zawodu, ale różny sposób zatrudnienia, jak również dyskryminuje grupę pielęgniarek i położnych pozostających w stosunku pracy, ale zatrudnionych po 15 września 2015 roku. Regulacja której przyjęte konstrukcje prawne przeczą celowi jej stworzenia, bo w żaden sposób nie da się uznać aby zaspokajała cel w którym została stworzona. W naszej ocenie rozporządzenie jako wadliwe powinno być wyeliminowane z obrotu prawnego i zastąpione innym niewadliwym rozwiązaniem czyli takim który będzie gwarantował ochronę praw słusznie nabytych. Jednocześnie deklarujemy chęć i gotowość współpracy z nowym Ministrem Zdrowia.
- Rozumiem rozgoryczone pielęgniarki i położne, ponieważ otrzymały publiczną obietnicę wzrostu wynagrodzeń o 400 złotych brutto. Tymczasem okazuje się, że rozporządzenie Ministra Zdrowia i rozporządzenie zmieniające które przez ustawodawcę zostało wybrane jako instrument do przyznania wzrostu wynagrodzeń jest tak dalece wadliwy prawnie, że w praktyce trudny do zastosowania. Rodzi bowiem liczne kolizje z prawem pracy, prawem ubezpieczeń społecznych, normami zawartymi w innych ustawach których podmiot leczniczy zobowiązany jest przestrzegać i z tego powodu wypłata wynagrodzeń nie przebiega tak płynie jak tego byśmy chcieli.
- Dodatkowo praktyka przepływu środków pomiędzy NFZ a podmiotem leczniczym jest zupełnie odwrotna niż wynika to z rozporządzenia. To znaczy, że podmiot leczniczy wypłacić dodatek do wynagrodzenia a następnie czekać na zwrot. Wielokrotnie w czasie tworzenia omawianej regulacji podejmowaliśmy próby rozmów z Ministerstwem Zdrowia i zgłaszaliśmy nasze wątpliwości oraz propozycje rozwiązań. Zależało nam na tym, żeby wzrost wynagrodzeń został przyznany w sposób zapewniający konstytucyjną ochronę prawa do wynagrodzenia i gwarancję finansowania. Natomiast nasz głos nie był brany pod uwagę, istotny bowiem był czas a nie jakość. Efektem jest regulacja, która pozostaje w kolizji z przepisami prawa bezwzględnie obowiązującymi zawartymi w aktach o wyższej randze, jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego, przeczy zasadom słuszności, proporcjonalności i subsydiarności.
- Powstała regulacja, która dyskryminuje pielęgniarki i położne jako osoby posiadające to samo prawo do wykonywania zawodu, ale różny sposób zatrudnienia, jak również dyskryminuje grupę pielęgniarek i położnych pozostających w stosunku pracy, ale zatrudnionych po 15 września 2015 roku. Regulacja której przyjęte konstrukcje prawne przeczą celowi jej stworzenia, bo w żaden sposób nie da się uznać aby zaspokajała cel w którym została stworzona. W naszej ocenie rozporządzenie jako wadliwe powinno być wyeliminowane z obrotu prawnego i zastąpione innym niewadliwym rozwiązaniem czyli takim który będzie gwarantował ochronę praw słusznie nabytych. Jednocześnie deklarujemy chęć i gotowość współpracy z nowym Ministrem Zdrowia.
