Anna Posadzy-Małaczyńska: Gender, to interpretacja, a nie generalizowanie odrębności

Udostępnij:
Nie powinno się generalizować i wytwarzać odrębnych wytycznych dla kobiet, ale akcentować pewne aspekty. Nie idźmy w tym kierunku, że kobiety inaczej chorują, tylko są pewne czynniki, które są ważne dla mężczyzn, ale tak samo są ważne dla kobiet, a w określonych sytuacjach ważniejsze - mówi dr hab. n. med. Anna Posadzy - Małaczyńska, kierownik Katedry. i Zakładu Medycyny Rodzinnej UM w Poznaniu.
Co oznacza być kobietą we współczesnym świecie?

Przede wszystkim, to łączyć wszystkie obowiązki, najlepiej ze zdrowym trybem życia. Duży wpływ na somę ma sfera psychiki. Wbrew temu, co mówią, że kobieta nie jest poukładana, to jednak ona musi wiele aspektów życia ze sobą powiązać, połączyć i we wszystkich niekiedy jednakowo myśleć. To też przekłada się czasami na to, że już brakuje czasu na myślenie o swoim zdrowiu. Dlatego kobiety później trafiają do szpitala, bo bagatelizują swoje objawy twierdząc, że nie jest tak źle, że im się nic groźnego nie może przytrafić. Nie jest to tylko polska tendencja, ale tak jest w USA. Na przykład w weekendy, gdzie kobiety mają nastawienie bardziej na dom i rodzinę i trafiają później z ostrymi zespołami wieńcowymi do szpitala.

Kiedy w takim razie kobieta powinna zdać sobie sprawę z tego, że jest i kobietą, i pacjentką?

Zazwyczaj wtedy, gdy pojawiają się dolegliwości. Wtedy powinna skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym, zwłaszcza gdy taka pacjentka nie ma niczego wspólnego z medycyną, gdy nawet nie ma czasu poczytać, bo niekiedy różne magazyny, czasopisma kobiece prowadzą taką działalność edukacyjną. Natomiast lekarz rodzinny powinien zwrócić uwagę na wszystkie czynniki ryzyka, gdy mówimy o chorobach sercowo-naczyniowych, czy o onkologicznych, bo te choroby w różnym okresie życia kobiety wychodzą na plan pierwszy. U młodszych, czwarta, do piątej dekady życia górują nowotwory, a po piątej dekadzie choroby serca i naczyń.

Kobiety chorują inaczej niż mężczyźni. Czy choroby i ich przebieg rozróżniają płeć?

Nie rozróżnia się tego w diagnostyce, w leczeniu, a powinno, ponieważ są różne niuanse, kiedy inaczej leczymy, niższymi dawkami leków, jest inna dystrybucja. Nie jest to niestety nigdzie ujęte, chociaż pewne publikacje można znaleźć. Dlatego konferencje poświęcone zagadnieniom odrębności terapeutycznych i diagnostycznych są dedykowane lekarzom.

Kobiety żyją dłużej, ale są bardziej chore niż mężczyźni.
To prawda. W Polsce jest jeszcze to, że nadrabiamy dystans w stosunku do poprzedniego ustroju. I ten dystans, ta dynamika przebiegała do roku 2002, a nawet do 2008 bardzo dobrze, a teraz nastąpiło jej zahamowanie i nie wiemy, czy jest to związane z trybem życia współczesnej kobiety, ze zmianą stylu życia, czy z nieuwzględnianiem, niedoszacowaniem innych czynników ryzyka.

Gender kojarzy się przeważnie kulturowo, ale jest to aspekt medyczny.

Tak. Powinno się interpretować, ale nie generalizować i nie wytwarzać odrębnych wytycznych dla kobiet, ale akcentować pewne aspekty. Nie w tym kierunku, że kobiety inaczej chorują, tylko że pewne czynniki, które są ważne dla mężczyzn, tak samo są ważnymi dla kobiet, a w niektórych sytuacjach ważniejsze.

Rozmawiał Janusz Maciejowski
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.