Brytyjczycy twierdzą, że wynaleźli lek na alkoholizm
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 24.10.2014
Źródło: wprost.pl,KG
Naukowcy z Wielkiej Brytanii donoszą, że opracowali lek, który osobom z umiarkowanym alkoholizmem może pomóc w walce z uzależnieniem. Specyfik oparty jest na nalmefenie. Z dotychczasowych badań wynika, że u osób przyjmujących lek, spożycie alkoholu w ciągu pół roku spadało średnio o 61 proc.
Nalmefen, to organiczny związek chemiczny z grupy opiatów będący antagonistą receptorów opioidowych. Odkryty we wczesnych latach siedemdziesiątych stosowany był głównie w leczeniu uzależnienia od alkoholu, hazardu oraz uzależnienia od zakupów.
Owa tabletka ma pomóc osobom, które piją w sposób umiarkowany. Naukowcy z Narodowego Instytutu Zdrowia w Wielkiej Brytanii, którzy prowadzą badania związane z walką z alkoholizmem, określili, komu konkretnie ma pomóc – tym, którzy jednorazowo wypijają więcej niż pół butelki wina lub trzy piwa.
W ramach testów naukowcy chcą poddać terapii 600 tys. Brytyjczyków. Cel, to obniżenie u nich potrzeby spożywania alkoholu. Ze wstępnych badań wynika, że spożycie alkoholu przez osoby przyjmujące lek, spadło w ciągu pół roku średnio o 61 proc.
Zważywszy na sprawozdanie resortu zdrowia z polityki antyalkoholowej za 2013 r., z którego wynika, iż na głowę statystycznego Polaka przypadło prawie 10 litrów (9,7 l) czystego spirytusu (z tego ponad połowa zawarta była w piwie), w naszych realiach brytyjska tabletka może być mało skuteczna.
Owa tabletka ma pomóc osobom, które piją w sposób umiarkowany. Naukowcy z Narodowego Instytutu Zdrowia w Wielkiej Brytanii, którzy prowadzą badania związane z walką z alkoholizmem, określili, komu konkretnie ma pomóc – tym, którzy jednorazowo wypijają więcej niż pół butelki wina lub trzy piwa.
W ramach testów naukowcy chcą poddać terapii 600 tys. Brytyjczyków. Cel, to obniżenie u nich potrzeby spożywania alkoholu. Ze wstępnych badań wynika, że spożycie alkoholu przez osoby przyjmujące lek, spadło w ciągu pół roku średnio o 61 proc.
Zważywszy na sprawozdanie resortu zdrowia z polityki antyalkoholowej za 2013 r., z którego wynika, iż na głowę statystycznego Polaka przypadło prawie 10 litrów (9,7 l) czystego spirytusu (z tego ponad połowa zawarta była w piwie), w naszych realiach brytyjska tabletka może być mało skuteczna.