Fot. J. Maciejowski

Grecja: trwa strajk służby zdrowia

Udostępnij:
Lekarze, dentyści i pielęgniarki rozpoczęli 20 maja 24-godzinny strajk generalny. Strajkujący przekonują, że reformy "zniszczą grecki sektor opieki zdrowotnej" i spowodują "nieopisane trudności dla pacjentów". Chodzi o zapowiadane przez rząd grecki reformy, nad którymi w dniu strajku głosować ma parlament.
Najpilniejsze przypadki będą bez zmian przyjmowane we wszystkich szpitalach - zapewnił związek lekarzy publicznej służby zdrowia.

W godzinach popołudniowych przed gmachem ministerstwa zdrowia w Atenach mają się odbyć demonstracje.

Związki zawodowe zrzeszające pracowników służby zdrowia zwracają uwagę, że poziom świadczeń medycznych w Grecji spada w związku "z niedofinansowaniem i brakami kadrowymi". Zaznaczają, że kryzys finansowy w kraju nie powinien wpływać na funkcjonowanie służby zdrowia, a toczące się negocjacje z wierzycielami nie powinny odbijać się na opiece zdrowotnej. Związkowcy ostrzegają, że obecnie "sytuacja zmierza do poziomu, na którym straci się nad nią kontrolę".

Proponowany przez rząd program reform, to daleko idące oszczędności. Został już zaakceptowany przez zadłużoną Grecję pod presją międzynarodowych pożyczkodawców, a przewiduje zamknięcie licznych szpitali, a także przejście 25 tys. zatrudnionych w państwowej służbie zdrowia, w tym lekarzy i pielęgniarek, do tak zwanej rezerwy pracy na okres 8 miesięcy.

Przez ten czas będą otrzymywali 75 proc. wynagrodzenia, a następnie, jeśli nie znajdą pracy, zostaną definitywnie zwolnieni.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.