Archiwum
Janiszewski analizuje nowe rozporządzenie o dokumentacji medycznej i sposobie jej przetwarzania ►
Autor: Krystian Lurka
Data: 06.05.2020
Tagi: | Rafał Janiszewski |
14 kwietnia 2020 r. opublikowano rozporządzenie w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej i sposobu jej przetwarzania. – Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie obowiązku tworzenia dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej – mówi właściciel kancelarii doradczej Rafał Janiszewski, komentując przepisy dla „Menedżera Zdrowia”. Przypomina jednocześnie, że prowadzenie dokumentacji na starych zasadach dopuszczone jest do 31 grudnia 2020.
Janiszewski wyjaśnia „Menedżerowi Zdrowia”, czym jest elektroniczna dokumentacja medyczna i dokumentacja medyczna w postaci elektronicznej.
– Pierwsza z nich dotyczy zbioru informacji zawartych w wymaganych przepisami dokumentach stanowiących dane, czyli nie odnosi się do dokumentu papierowego, lecz do stworzonego w systemie informatycznym. Zatem jest to dokumentacja medyczna tylko w tym obszarze. Dokonanie wydruku, a więc wizualizacji tych danych, sprawia, że nie jest to już dokumentacja medyczna elektroniczna, a wydruk z niej. Drugie pojęcie dotyczy dokumentów nieobjętych działaniem ustawy z 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia. Dokument stworzony w edytorze tekstu, wydrukowany i podpisany, jest zatem dokumentacją medyczną w wersji papierowej. Zeskanowany i umieszczony w systemie informatycznym po wcześniejszym opatrzeniu go podpisem elektronicznym jest dokumentem w postaci elektronicznej – wyjaśnia ekspert.
– Minister zdrowia, opierając się na tych definicjach, wskazuje, że oprócz obowiązku prowadzenia określonej dokumentacji elektronicznej wszystkie pozostałe dokumenty dokumentacji medycznej podmiot leczniczy będzie musiał tworzyć w postaci elektronicznej. Dotychczasowe dokumenty papierowe będą skanowane i uwierzytelniane, a tworzone przy użyciu edytorów tekstu lub innych programów nie będą drukowane i pospisywane a pozostaną w systemie placówki podpisane podpisem elektronicznym – mówi Rafał Janiszewski w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Przyznaje, że dzięki regulacji oszczędzi się tony papieru, tonerów drukarek i zapewni dostępność wszystkich dokumentów w jednym miejscu. – Miejscu uporządkowanym, posiadającym odpowiednią systematykę. Każdy dokument będzie miał określonego autora oraz informacje o osobach dokonujących w nim wpisów lub modyfikacji – dodaje.
Jest jednak sporo problemów z tym związanych.
– Począwszy od zasobów sprzętowych szpitali, poprzez możliwości systemów informatycznych, po konieczność stworzenia nowych rozwiązań organizacyjnych dotyczących dokumentacji medycznej. W tym ostatnim obszarze trzeba znaleźć rozwiązanie do tworzenia w postaci elektronicznej dokumentów podpisywanych przez pacjenta, wszak na ogół nie ma on podpisu elektronicznego, oraz reguł udostępniania dokumentacji osobom uprawnionym. Niemałym wyzwaniem będzie również organizacja bieżącego skanowania dokumentów papierowych przynoszonych przez pacjentów lub dokumentów, dla których nie ma zadowalających rozwiązań informatycznych i tworzy się je w wersji papierowej – opisuje Janiszewski. – To sporo pracy i pieniędzy, które trzeba włożyć w zmianę organizacji tworzenia i przetwarzania dokumentacji medycznej. Z pewnością docelowo inwestycja się zwróci, ale na razie trzeba ją zrealizować do końca 2020 roku. Prowadzenie dokumentacji na starych zasadach rozporządzenie dopuszcza bowiem do 31 grudnia 2020 – podsumowuje.
Jeśli chcesz ściągnąć dokument, kliknij w: „Rozporządzenie ministra zdrowia z 6 kwietnia 2020 r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania”
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Pierwsza z nich dotyczy zbioru informacji zawartych w wymaganych przepisami dokumentach stanowiących dane, czyli nie odnosi się do dokumentu papierowego, lecz do stworzonego w systemie informatycznym. Zatem jest to dokumentacja medyczna tylko w tym obszarze. Dokonanie wydruku, a więc wizualizacji tych danych, sprawia, że nie jest to już dokumentacja medyczna elektroniczna, a wydruk z niej. Drugie pojęcie dotyczy dokumentów nieobjętych działaniem ustawy z 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia. Dokument stworzony w edytorze tekstu, wydrukowany i podpisany, jest zatem dokumentacją medyczną w wersji papierowej. Zeskanowany i umieszczony w systemie informatycznym po wcześniejszym opatrzeniu go podpisem elektronicznym jest dokumentem w postaci elektronicznej – wyjaśnia ekspert.
– Minister zdrowia, opierając się na tych definicjach, wskazuje, że oprócz obowiązku prowadzenia określonej dokumentacji elektronicznej wszystkie pozostałe dokumenty dokumentacji medycznej podmiot leczniczy będzie musiał tworzyć w postaci elektronicznej. Dotychczasowe dokumenty papierowe będą skanowane i uwierzytelniane, a tworzone przy użyciu edytorów tekstu lub innych programów nie będą drukowane i pospisywane a pozostaną w systemie placówki podpisane podpisem elektronicznym – mówi Rafał Janiszewski w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Przyznaje, że dzięki regulacji oszczędzi się tony papieru, tonerów drukarek i zapewni dostępność wszystkich dokumentów w jednym miejscu. – Miejscu uporządkowanym, posiadającym odpowiednią systematykę. Każdy dokument będzie miał określonego autora oraz informacje o osobach dokonujących w nim wpisów lub modyfikacji – dodaje.
Jest jednak sporo problemów z tym związanych.
– Począwszy od zasobów sprzętowych szpitali, poprzez możliwości systemów informatycznych, po konieczność stworzenia nowych rozwiązań organizacyjnych dotyczących dokumentacji medycznej. W tym ostatnim obszarze trzeba znaleźć rozwiązanie do tworzenia w postaci elektronicznej dokumentów podpisywanych przez pacjenta, wszak na ogół nie ma on podpisu elektronicznego, oraz reguł udostępniania dokumentacji osobom uprawnionym. Niemałym wyzwaniem będzie również organizacja bieżącego skanowania dokumentów papierowych przynoszonych przez pacjentów lub dokumentów, dla których nie ma zadowalających rozwiązań informatycznych i tworzy się je w wersji papierowej – opisuje Janiszewski. – To sporo pracy i pieniędzy, które trzeba włożyć w zmianę organizacji tworzenia i przetwarzania dokumentacji medycznej. Z pewnością docelowo inwestycja się zwróci, ale na razie trzeba ją zrealizować do końca 2020 roku. Prowadzenie dokumentacji na starych zasadach rozporządzenie dopuszcza bowiem do 31 grudnia 2020 – podsumowuje.
Jeśli chcesz ściągnąć dokument, kliknij w: „Rozporządzenie ministra zdrowia z 6 kwietnia 2020 r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania”
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.