Komu zaszkodzi nowa lista refundacyjna
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 27.12.2011
Źródło: BL
Nowy lista refundacyjna może okazać się niekorzystna w przypadku chorych na astmę, przewlekłą chorobę płuc, cukrzycę oraz pacjentów po przeszczepach, leczących się onkologiczne i psychiatrycznie - alarmuje Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych Infarma.
Zdaniem Infarmy tym pacjentom zaszkodzić może nie tylko usunięcie części leków z listy, ale i wzrost współpłacenia za część innych leków – przesuniętych do dużej grupy limitowej lub brak zamiennika.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz tłumaczył w ubiegłym tygodniu, że po 1 stycznia, że w wyniku negocjacji z firmami farmaceutycznymi udało się uzyskać oszczędności, które zostaną przeznaczone na kolejne refundacje. Sukces ministerstwa w negocjacjach może jednak okazać się ewidentną stratą dla setek tysięcy pacjentów.
Ustawa refundacyjna wchodzi w życie od 1 stycznia. Na liście nie ma nowoczesnych leków na cukrzycę, choć o ich wpisanie środowisko diabetologów stara się od lat i ma pozytywną opinię AOTM. Na dodatek ustawa stanowi, że gdy lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o wypisanie recepty m.in. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych.
Lekarze przeciwko takim przepisom protestują i mają zamiar przystawiać pieczątki "refundacja do decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia" na recepcie tam, gdzie powinni byli wpisać informacje dotyczącą refundacji. Argumentują, że nie chcą być urzędnikami, kontrolerami, a tym samym ofiarami kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. - Namawiamy lekarzy, aby nie pisali czy pacjent jest ubezpieczony czy nie, czy ma prawo do refundacji i żeby nie zaznaczali odpłatności za leki - apeluje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy dr Krzysztof Bukiel.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz tłumaczył w ubiegłym tygodniu, że po 1 stycznia, że w wyniku negocjacji z firmami farmaceutycznymi udało się uzyskać oszczędności, które zostaną przeznaczone na kolejne refundacje. Sukces ministerstwa w negocjacjach może jednak okazać się ewidentną stratą dla setek tysięcy pacjentów.
Ustawa refundacyjna wchodzi w życie od 1 stycznia. Na liście nie ma nowoczesnych leków na cukrzycę, choć o ich wpisanie środowisko diabetologów stara się od lat i ma pozytywną opinię AOTM. Na dodatek ustawa stanowi, że gdy lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o wypisanie recepty m.in. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych.
Lekarze przeciwko takim przepisom protestują i mają zamiar przystawiać pieczątki "refundacja do decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia" na recepcie tam, gdzie powinni byli wpisać informacje dotyczącą refundacji. Argumentują, że nie chcą być urzędnikami, kontrolerami, a tym samym ofiarami kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. - Namawiamy lekarzy, aby nie pisali czy pacjent jest ubezpieczony czy nie, czy ma prawo do refundacji i żeby nie zaznaczali odpłatności za leki - apeluje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy dr Krzysztof Bukiel.