Minister Banach: stawiam na młodych naukowców
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 04.11.2010
Źródło: AK
- Kardiologia, onkologia i medycyna paliatywna to dziedziny medyczne w których nie tylko prowadzimy najwięcej badań, ale też osiągamy największe sukcesy - mówi portalowi termedia.pl nowo wybrany wiceminister nauki prof. Maciej Banach. - Zamierzam wspierać ten kierunek stawiając przede wszystkim na młodych badaczy.
Warto od razu przypomnieć, że Banach należy do grona najmłodszych profesorów w Polsce oraz jednych z młodszych wiceministrów (ma 33 lata).
Mimo młodego wieku zdołał być już m.in. autorem i współautorem 15 książek i ponad 250 publikacji z dziedziny kardiologii, hipertensjologii, lipidologii, kardiochirurgii i nefrologii. Prowadził wiele projektów badawczych - należy do jednych z najbardziej pracowitych badaczy w Polsce.
- Dzięki własnemu doświadczeniu wiem jak trudno młodym przebić się ze swoimi pomysłami, dlatego zmierzam wspierać swoich kolegów - nie ukrywa.
Jego zdaniem polska medycyna nie ma czego się wstydzić jeśli chodzi o osiągnięcia i to na skalę światową, bo chociażby w kardiologii w europejskich towarzystwach naukowych zasiadają nasi profesorzy i to oni wyznaczają standardy leczenia. Jako przykład podać też można sukces zespołu prof. Zembali, który przeszczepił serce półrocznemu niemowlęciu.
- To czego na pewno brakuje to pieniądze, choć środki przeznaczane przez MNiSW na naukę zwiększają się z roku na rok - mówi wiceminister. - Poza tym naszym naukowcom brakuje siły przebicia - Polacy tylko w zaledwie 1 proc. korzystają z grantów unijnych, nie dlatego, że nie mają pomysłów, ale nie wiedzą jak sięgać po te środki.
Warto również przypomnieć, że parlament przyjął już pakiet ustaw reformujących naukę. Jednym z założeń jest ułatwienie młodym naukowcom krajowych i międzynarodowych karier m.in. poprzez upowszechnienie kontraktowego zatrudniania oraz konkursów na stanowiska w nauce. Powstanie Narodowe Centrum Nauki, które przeznaczać będzie co najmniej 20 proc. swoich środków na badania prowadzone przez młodych naukowców, czyli tych, którzy nie ukończyli 35. roku życia.
Zadaniem reformy będzie także odbudowa i wzmocnienie etosu polskiej nauki. Przewiduje się m.in. zakaz podległości służbowej osób spokrewnionych i spowinowaconych we wszystkich naukowych instytucjach. Według ministerstwa nauki, pozwoli to na skuteczną walkę z nepotyzmem i budowanie karier naukowych wyłącznie na podstawie sukcesów naukowych.
Mimo młodego wieku zdołał być już m.in. autorem i współautorem 15 książek i ponad 250 publikacji z dziedziny kardiologii, hipertensjologii, lipidologii, kardiochirurgii i nefrologii. Prowadził wiele projektów badawczych - należy do jednych z najbardziej pracowitych badaczy w Polsce.
- Dzięki własnemu doświadczeniu wiem jak trudno młodym przebić się ze swoimi pomysłami, dlatego zmierzam wspierać swoich kolegów - nie ukrywa.
Jego zdaniem polska medycyna nie ma czego się wstydzić jeśli chodzi o osiągnięcia i to na skalę światową, bo chociażby w kardiologii w europejskich towarzystwach naukowych zasiadają nasi profesorzy i to oni wyznaczają standardy leczenia. Jako przykład podać też można sukces zespołu prof. Zembali, który przeszczepił serce półrocznemu niemowlęciu.
- To czego na pewno brakuje to pieniądze, choć środki przeznaczane przez MNiSW na naukę zwiększają się z roku na rok - mówi wiceminister. - Poza tym naszym naukowcom brakuje siły przebicia - Polacy tylko w zaledwie 1 proc. korzystają z grantów unijnych, nie dlatego, że nie mają pomysłów, ale nie wiedzą jak sięgać po te środki.
Warto również przypomnieć, że parlament przyjął już pakiet ustaw reformujących naukę. Jednym z założeń jest ułatwienie młodym naukowcom krajowych i międzynarodowych karier m.in. poprzez upowszechnienie kontraktowego zatrudniania oraz konkursów na stanowiska w nauce. Powstanie Narodowe Centrum Nauki, które przeznaczać będzie co najmniej 20 proc. swoich środków na badania prowadzone przez młodych naukowców, czyli tych, którzy nie ukończyli 35. roku życia.
Zadaniem reformy będzie także odbudowa i wzmocnienie etosu polskiej nauki. Przewiduje się m.in. zakaz podległości służbowej osób spokrewnionych i spowinowaconych we wszystkich naukowych instytucjach. Według ministerstwa nauki, pozwoli to na skuteczną walkę z nepotyzmem i budowanie karier naukowych wyłącznie na podstawie sukcesów naukowych.
