NRL walczy o zachowanie tajemnicy lekarskiej i ochronę praw pacjenta
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 27.03.2014
Źródło: JM
XII Krajowy Zjazd Lekarzy zobowiązał NRL do podjęcia działań zmierzających do zachowania nienaruszalności instytucji tajemnicy lekarskiej oraz praw pacjenta, zagrożonych działaniami organów administracji państwowej i wykluczenia możliwości domagania się przez nie informacji o pacjencie.
Informację taką umożliwia i wręcz zmusza lekarzy obecna ordynacja podatkowa. Podczas zjazdu jeden z delegatów poinformował, że w toku postępowania administracyjnego osoba świadcząca usługi medyczne była zmuszona do podania danych osobowych pacjentów pod rygorem nałożenia pieniężnej kary porządkowej.
„Odmowa udzielenia takich informacji, jako prawnie chronionych z powołaniem na przepisy ustawy z 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, ustawy z 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Kodeksu Etyki Lekarskiej, oraz w oparciu o przedstawione opinie samorządu zawodowego (Naczelnej Izby Lekarskiej i Okręgowej Izby Lekarskiej) pozostała uznana przez organy jako bezzasadna i wywołała nałożenie kary pieniężnej” – czytamy w podjętej przez XII Zjazd uchwale.
NRL uważa, że takie prawo nie może być akceptowane, gdyż przepisy o tajemnicy lekarskiej są nie dla samych lekarzy, ale po to, by chronić ich pacjentów. Kiedy prawo narzuca lekarzom łamanie tej tajemnicy, to naraża ich na utratę zaufania pacjentów i godzi w prawo do zachowania poufności i intymności. Nadmieniono, że tajemnica lekarska nie jest przywilejem i nie czyni lekarza bezkarnym i powinna być rozumiana jako naturalny instrument, który winien być fundamentalną zasadą w państwie prawa. Cele organów fiskalnych są działaniami doraźnymi, nie mogą więc być usprawiedliwiać naruszania tej zasady.
Dlatego NRL postanowiła włączyć się do działań, które uniemożliwią, aby zdarzały się podobne sytuacje, jak opisana przez delegata. Będzie domagać się doprecyzowania przepisów, tak by chroniły wszelkie dane o pacjentach.
- Możliwość zidentyfikowania, na co człowiek choruje, jest sprzeczna z jego prawami. Złożyliśmy skargę do Trybunału Konstytucyjnego w związku obowiązkiem podawania na paragonie fiskalnym szczegółowego opisu świadczenia medycznego, gdyż to każdemu oglądającemu taki paragon zdradza informacje objęte tajemnicą lekarską. Musimy dbać o takie prawo dla lekarzy, które nie będzie zmuszało ich do łamania zasad etyki, w tym przypadku zasad dochowywania tajemnicy. - mówi Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.
„Odmowa udzielenia takich informacji, jako prawnie chronionych z powołaniem na przepisy ustawy z 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, ustawy z 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Kodeksu Etyki Lekarskiej, oraz w oparciu o przedstawione opinie samorządu zawodowego (Naczelnej Izby Lekarskiej i Okręgowej Izby Lekarskiej) pozostała uznana przez organy jako bezzasadna i wywołała nałożenie kary pieniężnej” – czytamy w podjętej przez XII Zjazd uchwale.
NRL uważa, że takie prawo nie może być akceptowane, gdyż przepisy o tajemnicy lekarskiej są nie dla samych lekarzy, ale po to, by chronić ich pacjentów. Kiedy prawo narzuca lekarzom łamanie tej tajemnicy, to naraża ich na utratę zaufania pacjentów i godzi w prawo do zachowania poufności i intymności. Nadmieniono, że tajemnica lekarska nie jest przywilejem i nie czyni lekarza bezkarnym i powinna być rozumiana jako naturalny instrument, który winien być fundamentalną zasadą w państwie prawa. Cele organów fiskalnych są działaniami doraźnymi, nie mogą więc być usprawiedliwiać naruszania tej zasady.
Dlatego NRL postanowiła włączyć się do działań, które uniemożliwią, aby zdarzały się podobne sytuacje, jak opisana przez delegata. Będzie domagać się doprecyzowania przepisów, tak by chroniły wszelkie dane o pacjentach.
- Możliwość zidentyfikowania, na co człowiek choruje, jest sprzeczna z jego prawami. Złożyliśmy skargę do Trybunału Konstytucyjnego w związku obowiązkiem podawania na paragonie fiskalnym szczegółowego opisu świadczenia medycznego, gdyż to każdemu oglądającemu taki paragon zdradza informacje objęte tajemnicą lekarską. Musimy dbać o takie prawo dla lekarzy, które nie będzie zmuszało ich do łamania zasad etyki, w tym przypadku zasad dochowywania tajemnicy. - mówi Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.
