Poszło o za małą wypłatę – sądowa batalia pielęgniarki
Tagi: | pielęgniarki, wynagrodzenie, kwalifikacje, sądy, pozew, szpital, oddziały, Rybnik, Sejm, Marek Kos, Krystyna Ptok |
Pielęgniarka z oddziału chirurgicznego wniosła pozew przeciwko szpitalowi o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w związku z dyskryminacją. – Nie można uznać za zgodne z przepisami prawa, aby pracownik zatrudniony na tym samym stanowisku i mający taki sam zakres czynności podlegał różnicowaniu w ustalaniu wynagrodzenia – wskazała. Jest opinia Sądu Najwyższego – publikujemy wyrok.
27 czerwca, sejmowa podkomisja zdrowia przyjęła jednogłośnie projekt ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych złożonego przez pielęgniarki i położne. Projekt skierowano do dalszych prac w sejmowej Komisji Zdrowia.
Podczas posiedzenia podkomisji wiceminister zdrowia Marek Kos zaproponował, by powiązać płace z kwalifikacjami, co stanowi jeden z głównych postulatów pielęgniarek.
– Ustalenie nowych warunków pracy i płacy następowałoby od następnego miesiąca po udokumentowaniu przez pracownika dokształcenia. Przy czym rozwiązanie to miałoby mieć zastosowanie do pracowników, którzy rozpoczęli uzyskiwanie kwalifikacji zawodowych po tym, kiedy nowelizacja zacznie obowiązywać – powiedział.
Zgodnie ze złożoną przez wiceministra poprawką do art. 1., podmiot leczniczy zobowiązany będzie na nowo ustalić warunki pracy oraz wynagrodzenie zasadnicze pracownika wykonującego zawód medyczny oraz pracownika okołomedycznego działalności podstawowej, który podwyższył swoje kwalifikacje powodujące zmianę grupy wskaźnika płacowego określonego w ustawie, poprawka doprecyzowuje, w jakich przypadkach byłoby to możliwe.
Projekt wskazuje, że podwyższenie takich kwalifikacji musi nastąpić za zgodą lub na polecenie pracodawcy.
Wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądał ostateczny kształt ustawy
– Niezałatwiona pozostaje kwestia uznawania posiadanych kwalifikacji. I tak naprawdę wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądał ostateczny kształt ustawy. Oceniać będziemy całokształt. Za wcześnie na oceny i przewidywania, bo przecież nie wiemy, w jakim kierunku pójdą kolejne poprawki, szczególnie że wiele już wniesionych rozminęło się z intencjami projektu obywatelskiego – skomentowała Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, przewodnicząca Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Ptok dodała, że na zakończenie posiedzenia pielęgniarki i położne przekazały posłom i przedstawicielom rządu żółte kartki.
Kwestia powiązania płacy i kwalifikacji jest ważna – w sądach trwają o to spory.
Opisujemy jeden z nich.
Sprawy dotyczące wynagrodzeń na wokandzie
Przywołujemy sprawię jednej z pielęgniarek, która wniosła pozew przeciwko szpitalowi, w którym uzasadniała, że wynagrodzenie, które otrzymała (zasadnicze oraz jego
pochodne składniki), zostało zaniżone w stosunku do wynagrodzeń, jakie otrzymały
pielęgniarki pracujące na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.
Kobieta podkreśliła, że pielęgniarki pracujące na OIOM „miały dokładnie taki sam zakres czynności jak ona, a otrzymywały wyższe wynagrodzenie, co w konsekwencji w świetle art. 183C k.p. stanowi niejednakowe traktowanie pracowników zatrudnionych na tym samych stanowiskach”.
– Wynagrodzenie zasadnicze i jego składniki nie może być różnicowane przez pracodawcę z uwagi na miejsce zatrudnienia pracownika w strukturze pracodawcy, czyli oddziały. Nie można uznać za zgodne z przepisami prawa, aby pracownik zatrudniony na tym samym stanowisku i mający taki sam zakres czynności podlegał różnicowaniu w ustalaniu wynagrodzenia jedynie z uwagi na usytuowanie zatrudnienia w strukturze pracodawcy – stwierdziła pielęgniarka.
Batalia w sądach
Wyrokiem z
12 listopada 2021 r. Sąd Rejonowy w Rybniku oddalił powództwo i zasądził od powódki
na rzecz strony pozwanej kwotę 1350 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego i odstąpił od obciążania powódki kosztami sądowymi.
Pielęgniarka na podstawie umowy o pracę była zatrudniona na oddziale chirurgicznym na stanowisku starszej pielęgniarki od lipca 2016 r.
Jak czytamy, w umowie wskazano, że jej wynagrodzenie zasadnicze netto według kat. XIV wynosiło 1920 zł, a do tego wynagrodzenia dochodził dodatek stażowy w wysokości 20 proc. Stawki wynagrodzenia powódki wynosiły więc: od 1 września 2017 r. – 2003 zł, od 1 lipca 2018 r. – 2703 zł, natomiast od 1 września 2018 r. – 3020 zł, a od 1 października 2018 r. – 3020 zł.
Najwyższe stawki wynagrodzeń pielęgniarek zatrudnionych u pozwanej na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii wynosiły: od 1 listopada 2016 r. – 2200 zł, od 1 września 2017 r. – 2283 zł, od 1 lipca 2018 r. – 2983 zł, od 1 września 2018 r. – 3300 zł, a od 1 października 2018 r. – 3300 zł.
Obowiązki pielęgniarek na oddziałach
Do obowiązków
pielęgniarki zatrudnionej na oddziale chirurgicznym zgodnie z jej zakresem czynności należało sprawowanie bezpośredniej opieki nad
przydzielonymi chorymi. Kobieta była także odpowiedzialna za utrzymanie czystości
chorych i ich otoczenia.
W szczególności do jej obowiązków oraz pielęgniarek zatrudnionych na innych oddziałach należało wykonywanie wszystkich czynności związanych z przyjęciem chorego na oddział, wykonywanie otrzymanych zleceń w należyty sposób i we właściwym czasie, a także wszelkich czynności koniecznych do należytego pielęgnowania chorych, wraz z ich karmieniem, uczestniczenie w obchodzie chorych przez lekarzy, składanie sprawozdania o stanie i zachowaniu się chorego, pomoc przy badaniach oraz potwierdzenie otrzymanych zleceń w prowadzonej dokumentacji, sporządzanie dokładnych sprawozdań w książce raportów pielęgniarskich z poczynionych obserwacji o stanie i zachowaniu się chorych, przygotowanie pacjentów do zabiegów operacyjnych i badań diagnostycznych itp., czuwanie nad bezpieczeństwem chorego, obchodzenie sal chorych podczas nocnej zmiany ze szczególnym zwracaniem uwagi na ciężko chorych i dzieci, pobieranie na zlecenie lekarza materiałów do badań analitycznych.
Ponadto powódka i pielęgniarki zatrudnione na innych oddziałach były zobowiązane wykonywać wszelkie inne czynności zlecone przez lekarzy wchodzące w zakres ich pracy, a nie wynikających z wyżej opisanego zakresu czynności.
Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki wynosi 3202,41 zł netto.
Jak czytamy w uzasadnieniu do wyroku, wyższe zarobki pielęgniarek anestezjologicznych uzasadnione są tym, że ich praca nie jest jednakową ani pracą o jednakowej wartości z pracą pielęgniarek zatrudnionych u strony pozwanej na oddziale chirurgicznym.
– Na zróżnicowanie stawek wynagrodzenia pielęgniarek na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii w odniesieniu do pielęgniarek/położnych w innych komórkach organizacyjnych pozwanego miała wpływ sytuacja na rynku pielęgniarek anestezjologicznych w 2016 r., kiedy to z uwagi na masowe wypowiedzenia umów o pracę przez personel oddziału anestezjologii i intensywnej terapii pozwany postawiony wobec konieczności zamknięcia przedmiotowego oddziału, co miałoby także wpływ na funkcjonowanie innych oddziałów, zdecydował się podwyższyć stawki ich wynagrodzenia, zwracając przy tym uwagę również na rodzaj, zakres oraz intensywność ich obowiązków – czytamy.
Oddział anestezjologii i intensywnej terapii jest jedynym oddziałem szpitalnym, którego funkcjonowanie zostało uregulowane odrębnym rozporządzeniem ministra zdrowia z 16 grudnia 2016 r. w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Na oddziale tym hospitalizowani są wyłącznie pacjenci w stanach zagrożenia życia spowodowanych potencjalnie odwracalną niewydolnością jednego lub kilku podstawowych układów organizmu.
Zakres
zadań pielęgniarki na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii
Warunkiem
kwalifikacji do przyjęcia i pozostawania pacjenta pod opieką oddziału
anestezjologii i intensywnej terapii jest co najmniej: stan nieprzytomności,
zaintubowania i pozostawania w stanie wentylacji mechanicznej. Ta specyficzna
grupa pacjentów wymaga od personelu oddziału zarówno szczególnego zaangażowania,
jak i wykonywania oprócz standardowych czynności pielęgniarskich także
specyficznych na oddziałach intensywnej terapii. Do takich zaliczyć należy chociażby konieczność stałej obecności przy pacjencie, w tym obligatoryjne
zbieranie danych dotyczących parametrów życiowych pacjenta w odstępach nie dłuższych
niż godzina, a najczęściej stosownie do zaleceń lekarza w odstępach co 5–15
minut.
Ponadto powołane wyżej rozporządzenie wymienia m.in. ciągłe przyłóżkowe monitorowanie elektrokardiografii oraz pomiar ciśnienia: tętniczego krwi metodą inwazyjną, ośrodkowego żylnego, wewnątrzczaszkowego, w tętnicy płucnej metodą inwazyjną, a także dróg oddechowych za pomocą urządzeń ssących, pulsoksymetrię. Jak wskazano, pielęgniarka ma obowiązek stale nadzorować aparaturę, a na każdy sygnał alarmowy natychmiast reagować. Wymaga się także sprawnego reagowania na bieżące zaburzenia u pacjenta oraz podejmowania decyzji terapeutycznych z wyprzedzeniem, zanim dojdzie do przekroczenia tzw. punktu krytycznego. Zaznaczono, że ilość sprzętu, który monitoruje pielęgniarka pracująca na oddziale anestezjologicznym i intensywnej terapii, jest bardzo duża.
Dodatkowo zgodnie z treścią ww. rozporządzenia w odniesieniu do pielęgniarek anestezjologicznych występuje konieczność zatrudnienia ich w podmiocie leczniczym w wysokości 2,2 etatu na jedno stanowisko intensywnej terapii (jedno łóżko).
Jak zaznaczono, w odniesieniu do innych oddziałów szpitalnych normy zatrudnienia pielęgniarek (obowiązujące od 1 stycznia 2019 r.) są niższe i wynoszą na oddziałach zachowawczych 0,6 etatu na jedno łóżko, a na oddziałach zabiegowych 0,7 etatu na jedno łóżko.
Dodano, że pielęgniarki anestezjologiczne, w odróżnieniu od personelu pielęgniarskiego położniczego w innych jednostkach organizacyjnych strony pozwanej, czynnie uczestniczą w procesach znieczulania pacjentów, wykonując prace w zespołach lekarskich. Przypomniano, że pielęgniarki z oddziału AiIT wchodzą również w skład zespołu ratunkowego („R”) w prowadzonym przez pozwanego szpitalu, co oznacza, że są zobligowane do podejmowania czynności w czasie reanimacji. Pielęgniarki anestezjologiczne, oprócz czynności wykonywanych na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, realizują także obowiązki na oddziale ginekologiczno-położniczym oraz na bloku operacyjnym, gdzie wykonywane są zabiegi wymagające znieczulenia.
Powołane wyżej rozporządzenie wymaga od pielęgniarek anestezjologicznych szczególnych kwalifikacji w postaci ukończonej specjalizacji w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki; ukończenia kursu kwalifikacyjnego w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki; specjalizacji w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki.
Zakres zadań pielęgniarki na
oddziale chirurgicznym
Natomiast głównym zadaniem pielęgniarek
pracujących na oddziale chirurgicznym jest opieka nad pacjentem kwalifikującym
się do leczenia operacyjnego w różnym trybie (planowanym lub pilnym).
Pielęgniarka odpowiedzialna jest za przyjęcie oraz przygotowanie pacjenta do zabiegu, obserwację pooperacyjną oraz opiekę w okresie rekonwalescencji, zapewnienie pacjentowi pionizacji, gimnastyki oddechowej. Na oddział chirurgii przyjmowani są także pacjenci z jednostkami chorobowymi leczonymi w trybie zachowawczym. Na oddział chirurgii planowej, tzw. czystej, pacjenci przyjmowani są według standardu (dzień przed operacją). U pozwanego na oddziale wykonuje się zabiegi operacyjne planowe, sporadyczne, pilne.
Wyrok sądu pierwszej instancji
W ocenie sądu pierwszej instancji powództwo
pielęgniarki nie zasługuje na uwzględnienie.
– Jej praca na stanowisku na oddziale chirurgicznym w okresie od 1 listopada 2016 r. do 30 listopada 2018 r. nie była pracą taką samą lub o jednakowej wartości w rozumieniu art. 183c k.p. w odniesieniu do pielęgniarek zatrudnionych u pozwanego. Praca pielęgniarki anestezjologicznej na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii jest w odniesieniu do pracy pielęgniarek zatrudnionych w innych komórkach organizacyjnych strony pozwanej, w tym w komórce, w której ją świadczy, specyficzną pracą – czytamy.
Zdaniem sądu zawód pielęgniarki anestezjologicznej jest uznawany za pracę o szczególnym charakterze w stosunku do tej wykonywanej na oddziale chirurgicznym.
Sąd podkreślił, że prace personelu medycznego w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych i anestezjologii to nie tylko wykonywanie świadczeń zdrowotnych w trybie nagłym, ze wskazań życiowych, ale również inne prace tego personelu, które są wykonywane, kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia skutkującego koniecznością podjęcia działań w trybie pilnym. Zwrócił też uwagę, że relacje między lekarzem anestezjologiem a pielęgniarką anestezjologiczną zdecydowanie różnią się od tych na innych oddziałach, gdyż opierają się na wyjątkowym zaufaniu i ścisłej współpracy związanej dobrem pacjenta, który bywa często na pograniczu życia i śmierci.
Sąd I instancji zaznaczył, że w żaden sposób nie pomniejsza odpowiedzialności zawodowej, jaka ciąży na pielęgniarce zatrudnionej na oddziale chirurgicznym. Podkreślił jednak faktycznie występujące różnice w zatrudnieniu, dla pielęgniarki chirurgicznej miejscem pracy jest oddział chirurgiczny, natomiast dla pielęgniarki anestezjologicznej miejscem pracy jest nie tylko oddział intensywnej terapii, ale również pozostałe oddziały szpitalne oraz blok operacyjny. Sąd rejonowy miał na uwadze, że od pielęgniarek na oddziałach zachowawczych i zabiegowych nie wymaga się szczególnych kwalifikacji, a ich praca nie wiąże się z takim stopniem obciążenia i odpowiedzialności jak anestezjologiczna.
Przy ustaleniu, czy doszło do dyskryminacji, sąd I instancji wziął pod uwagę opinię dwóch niezależnych biegłych z zakresu pielęgniarstwa. Dodatkowo miał na uwadze, że w toczącej się równolegle sprawie wydana przez biegłego opinia jest zbieżna z wnioskami tych wydanych w niniejszej sprawie.
Apelacja i kasacja
Pielęgniarka wniosła apelację od
wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku, ten wyrokiem z 26 maja 2022 r. oddalił apelację i zasądził
od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego za II
instancję.
Zdaniem sądu okręgowego sąd I instancji przeprowadził wnikliwe postępowanie dowodowe, trafnie ocenił zebrany w sprawie materiał, prawidłowo zastosował obowiązujące przepisy prawa materialnego i procesowego, a wydany wyrok jest prawidłowy. W toku przeprowadzonego przez sąd I instancji postępowania zostało wykazane, że wykonywana przez powódkę praca nie jest pracą jednakową z pracą wykonywaną przez pielęgniarki zatrudnione na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii w rozumieniu art. 183c § 1 k.p,. Jak podkreślił, „niewątpliwie oceniając prawo pracowników do wynagrodzenia za pracę jednakową, konieczne jest uwzględnienie jakości i rezultatów świadczonej pracy, które ocenił sąd I instancji, a sąd okręgowy tę ocenę podzielił”.
Pielęgniarka 26 maja 2022 r. złożyła skargę kasacyjną od wyroku sądu okręgowego, w całości opierając skargę na podstawie naruszenia prawa materialnego polegającego na błędnej wykładni zarówno językowej, jak i funkcjonalnej. Pielęgniarka wniosła też uchylenie w całości poprzedzającego go wyroku sądu rejonowego i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Rybniku do ponownego rozpoznania.
Powódka wskazała na „występowanie istotnego, dotychczas niewyjaśnionego zagadnienia prawnego w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, wymagającego zbadania i ustalenia, czy zatrudnienie pracownika na tym samym stanowisku co porównywane w innym dziale struktury organizacyjnej pozwanego pracodawcy, przy takim samym zakresie czynności porównywanych pracowników, może stanowić kryterium różnicowania wynagrodzenia zasadniczego pomiędzy pracownikami, czy wymaga ono szczególnego uzasadnienia przez pracodawcę, a także, czy zatrudnienie w różnych działach struktury organizacyjnej pracodawcy może w ogóle być traktowane jako kryterium ustalania wynagrodzenia zasadniczego”.
Zapytała także, czy uprzywilejowanie pracowników jednego z działów struktury organizacyjnej pracodawcy, oddziału anestezjologii i intensywnej terapii u pozwanego i ustalenie a priori wyższych stawek wynagrodzenia zasadniczego zatrudnionych na tym oddziale bez uzasadnienia ze strony pracodawcy – pozwanego – stanowi nierówne traktowanie pracowników w zakresie ustalania wynagrodzenia, oraz czy takie działanie stanowi dyskryminację pracowników zatrudnionych w innych działach, na tych samych stanowiskach i posiadających identyczny zakres czynności poprzez ustalenie ich wynagrodzenia zasadniczego w niższej wysokości.
Ocena Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy oddalił skargę
kasacyjną.
Jego zdaniem przedstawione przez powódkę zagadnienia prawne sprowadzają się zasadniczo do kwestii, czy podstawą różnicowania stawek wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek, dopuszczalną w świetle art. 112, 113, 183c k.p. oraz ustawy z 5 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej może być: samo miejsce w strukturze organizacyjnej zakładu (oddział), w którym pracownik realizuje swoje obowiązki lub fakt wykonywania pracy w szczególnych warunkach przy założeniu, że wszyscy pracownicy pracują na tym samym stanowisku i posiadają identyczny zakres czynności.
– Nie sposób uznać, że powódka miała taki sam zakres czynności, co pielęgniarki zatrudnione na tym samym stanowisku na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, a praca powódki i pielęgniarki anestezjologicznej to prace jednakowe lub o jednakowej wartości – stwierdził Sąd Najwyższy.
– Przy istnieniu całego katalogu okoliczności różnicujących pracę na wskazanych stanowiskach, potwierdzających brak nierównego traktowania przez pozwanego pracowników oddziału chirurgicznego i oddziału anestezjologii i intensywnej terapii, brak jakichkolwiek podstaw do czynienia sądowi okręgowemu zarzutów dotyczących rzekomego uznania, że samo miejsce zatrudnienia „nie jest kryterium dyskryminującym, takim jak kryterium zatrudnienia w zakresie wymiaru etatu” lub że dopuszczalne jest różnicowanie wynagrodzenia zasadniczego w przypadku wykonywania w danej jednostce organizacyjnej pracy w szczególnych warunkach. Kryterium skupione na szczególnych warunkach pracy pielęgniarek może być dodatkowym elementem oceny pracy pielęgniarek pod kątem jednakowego zatrudnienia lub jednakowej wartości pracy – czytamy w uzasadnieniu do wyroku.
Sąd Najwyższy dodał, że sąd II instancji nie oparł swych wniosków o uzasadnionym różnicowaniu wynagrodzenia powódki względem pielęgniarek anestezjologicznych wyłącznie na okoliczności wykonywania przez te ostatnie pracy w warunkach szczególnych. Te zaś mogą stanowić kryterium dodatkowe uzasadnionego różnicowania wynagrodzeń.
W ocenie sądu skarżąca kasacyjnie nie obroniła zarzutu naruszenia odnoszącego się do naruszenia art. 78 k.p. w zw. z art. 3, art. 4, art. 5, art. 7 i art. 8 ustawy z 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej, na podstawie których praca pielęgniarki i położnej może być różnicowana w zakresie wynagrodzenia zasadniczego. Powołane przez powódkę przepisy ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej nie odnoszą się do jakichkolwiek kryteriów różnicowania.
Mając na względzie, że zarzuty skargi kasacyjnej nie zasługiwały na uwzględnienie, Sąd Najwyższy orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.
Publikujemy wyrok Sądu Najwyższego – sygnatura: I PSKP/28/23 – w całości.
Przeczytaj także: „Stać albo nie stać – oto jest pytanie, czyli rzecz o podwyżkach”.