Na schorzenia reumatyczne choruje coraz więcej Polaków
Redaktor: Małgosia Michalak
Data: 13.10.2010
Źródło: AK
Z Okazji Światowego Dnia Reumatyzmu (12 października) w Instytucie Reumatologii w Warszawie odbyła się konferencja pod patronatem Ministra Zdrowia, Prezesa ZUS i wydawnictwa Termedia zatytułowana „Reumatologia na progu nowej dekady XXI wieku”.
Celem konferencji było podkreślenie wagi chorób reumatycznych w zdrowiu publicznym i systemie ubezpieczeń zdrowotnych oraz na rynku pracy, jak również zaznaczenie roli Instytutu Reumatologii w koordynacji działań dotyczących chorób reumatycznych w Polsce.
- Z polską reumatologią jest nienajgorzej. Problemem jest z pewnością długie, bo co najmniej 3 miesięczne, czekanie na wizytę u specjalisty – mówił prof. Witold Tłustochowicz, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii.
Jego zdaniem część chorych mogliby być leczeni przez lekarzy rodzinnych, jednak ci są źle przygotowani i nie potrafią rozpoznać chorób reumatycznych. Dlatego Polskie Towarzystwo Reumatologiczne zamierza przeprowadzić cykl szkoleń dla kolegów pracujących w POZ.
Innym postulatem jest powołanie ośrodków refencyjnych w każdym województwie. – Na razie mamy problem z nierównością dostępu, dlatego trzeba to zmienić – tłumaczył prof. Tłustochowicz.
Tym bardziej, że liczba chorych rośnie – Instytut Reumatologii 4 lata temu udzielał ok. 4 tys. porad, dziś jest ich prawie 10 tys.
- Winnym tego stanu rzeczy jest m.in. siedzący tryb życia, brak ruchu – uważa dr hab. Piotr Głuszko, kierownik Kliniki i Polikliniki Reumatologii Instytutu Reumatologii.
Schorzenia reumatyczne to około 200 różnych chorób stawów i kości. Większość przyczyn powstawania tych schorzeń wciąż nie jest do końca rozpoznana.
W Polsce - choroby te dotykają około 19% populacji, zarówno dzieci i dorosłych.
Co 5-ty Polak cierpi na choroby reumatyczne, a więc narażony jest na kalectwo - choroby reumatyczne są najczęstszą przyczyną przewlekłego bólu, niepełnosprawności i kalectwa.
Cierpi na nie 100 mln Europejczyków, z których 9 mln to Polacy, a według naukowców z bostońskiego Harvard University w ciągu najbliższego dwudziestolecia liczba zgonów spowodowanych chorobami reumatycznymi może wzrosnąć nawet o 40%. Z prognozy wynika, że na ok. 180 mln zgonów w 2020 roku 5,5 mln będzie spowodowana reumatycznymi chorobami narządów ruchu i będą one stanowić jedną, z dziesięciu głównych przyczyn śmierci.
- Z polską reumatologią jest nienajgorzej. Problemem jest z pewnością długie, bo co najmniej 3 miesięczne, czekanie na wizytę u specjalisty – mówił prof. Witold Tłustochowicz, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii.
Jego zdaniem część chorych mogliby być leczeni przez lekarzy rodzinnych, jednak ci są źle przygotowani i nie potrafią rozpoznać chorób reumatycznych. Dlatego Polskie Towarzystwo Reumatologiczne zamierza przeprowadzić cykl szkoleń dla kolegów pracujących w POZ.
Innym postulatem jest powołanie ośrodków refencyjnych w każdym województwie. – Na razie mamy problem z nierównością dostępu, dlatego trzeba to zmienić – tłumaczył prof. Tłustochowicz.
Tym bardziej, że liczba chorych rośnie – Instytut Reumatologii 4 lata temu udzielał ok. 4 tys. porad, dziś jest ich prawie 10 tys.
- Winnym tego stanu rzeczy jest m.in. siedzący tryb życia, brak ruchu – uważa dr hab. Piotr Głuszko, kierownik Kliniki i Polikliniki Reumatologii Instytutu Reumatologii.
Schorzenia reumatyczne to około 200 różnych chorób stawów i kości. Większość przyczyn powstawania tych schorzeń wciąż nie jest do końca rozpoznana.
W Polsce - choroby te dotykają około 19% populacji, zarówno dzieci i dorosłych.
Co 5-ty Polak cierpi na choroby reumatyczne, a więc narażony jest na kalectwo - choroby reumatyczne są najczęstszą przyczyną przewlekłego bólu, niepełnosprawności i kalectwa.
Cierpi na nie 100 mln Europejczyków, z których 9 mln to Polacy, a według naukowców z bostońskiego Harvard University w ciągu najbliższego dwudziestolecia liczba zgonów spowodowanych chorobami reumatycznymi może wzrosnąć nawet o 40%. Z prognozy wynika, że na ok. 180 mln zgonów w 2020 roku 5,5 mln będzie spowodowana reumatycznymi chorobami narządów ruchu i będą one stanowić jedną, z dziesięciu głównych przyczyn śmierci.
