Nowy prezydent - lek na całe zło ochrony zdrowia?
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 14.05.2015
Źródło: JMac.
Kampania prezydencka trwa. W boju pozostało dwóch kandydatów, którzy, jak i ich poprzednicy, przebijają się w obietnicach. Dotyczą one także naprawy systemu ochrony zdrowia. Czy ich obietnice zwiększenia finansowania, poprawy jakości leczenia, opieki nad pacjentem czy też rozwiązania problemu pielęgniarek możemy brać na poważnie? Przeprowadziliśmy krótki sondaż.
Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia
Czas na to, by wsparcie prezydenta było większe. Czekają nas trudne sprawy - podsumowanie pakietu onkologicznego, antykolejkowego, problemy finansowania i niedoboru kadry lekarskiej. Są to duże wyzwania. I to są te obszary, w których prezydent powinien wykazywać aktywność. Powinien też uczestniczyć w pracach nad ustawą o zdrowiu publicznym, bo jest ona ponadpartyjna i ponadresortowa, bo jest to taka konstytucja zdrowia.
Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Po wyborach nie spodziewam się większych i znaczących zmian. Nowy prezydent powinien zaproponować zmiany w ustawie o pielęgniarkach i położnych oraz innych dotyczących naszej grupy zawodowej. Ma też prawo veta.
Marek Balicki, b. minister zdrowia
Główną siłą, jaką ma prezydent, to prawo veta. Na teraz nie przewiduję, aby były takie ustawy, które mógłby zawetować. W obecnej sytuacji, niezależnie, który z kandydatów wygra, nie będzie miało to większego znaczenia.
Rafał Janiszewski, prawnik, ekspert ds. ochrony zdrowia
O ile prezydent (oprócz możliwości wetowania ustaw) nie ma bezpośredniego wpływu na ochronę zdrowia, o tyle bez względu na wynik wyborów chciałbym, aby sama kampania wpłynęła na udział pełniącego przyszłą kadencję prezydenta w polityce zdrowotnej państwa. Żywię nadzieję, że liczne spotkania z wyborcami, wnikliwsze zapoznanie się z problemami ochrony zdrowia, skłonią go do inicjatyw, zwracania uwagi na istotne problemy, a nawet własne inicjatywy służące poprawie.
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy
Wydaje się, że nowemu prezydentowi trudno będzie uciec od obietnic, bo jest to realny problem i obywatele się o to upomną. Nawet jeśli są to tylko czcze obietnice wyborcze.
Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie
Ochrona zdrowia wymaga odnowy i restrukturyzacji. Prezydent może patronować różnym działaniom i inicjatywom, otaczać się ekspertami i z ich pomocą uczestniczyć w realizacji przedsięwzięć dotyczących zdrowia. Oczekujemy od nowego prezydenta większej skuteczności w działaniu i traktowania ochrony zdrowia jako płaszczyzny równej wszystkim innym.
Andrzej Szczęch, technik-mechanik, pacjent
Niczego nie zmieni nowy prezydent, bo może on tylko wspierać, a jego urząd nie daje możliwości bezpośredniego wpływu na sprawy związane z leczeniem i ochroną zdrowia.
Czas na to, by wsparcie prezydenta było większe. Czekają nas trudne sprawy - podsumowanie pakietu onkologicznego, antykolejkowego, problemy finansowania i niedoboru kadry lekarskiej. Są to duże wyzwania. I to są te obszary, w których prezydent powinien wykazywać aktywność. Powinien też uczestniczyć w pracach nad ustawą o zdrowiu publicznym, bo jest ona ponadpartyjna i ponadresortowa, bo jest to taka konstytucja zdrowia.
Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Po wyborach nie spodziewam się większych i znaczących zmian. Nowy prezydent powinien zaproponować zmiany w ustawie o pielęgniarkach i położnych oraz innych dotyczących naszej grupy zawodowej. Ma też prawo veta.
Marek Balicki, b. minister zdrowia
Główną siłą, jaką ma prezydent, to prawo veta. Na teraz nie przewiduję, aby były takie ustawy, które mógłby zawetować. W obecnej sytuacji, niezależnie, który z kandydatów wygra, nie będzie miało to większego znaczenia.
Rafał Janiszewski, prawnik, ekspert ds. ochrony zdrowia
O ile prezydent (oprócz możliwości wetowania ustaw) nie ma bezpośredniego wpływu na ochronę zdrowia, o tyle bez względu na wynik wyborów chciałbym, aby sama kampania wpłynęła na udział pełniącego przyszłą kadencję prezydenta w polityce zdrowotnej państwa. Żywię nadzieję, że liczne spotkania z wyborcami, wnikliwsze zapoznanie się z problemami ochrony zdrowia, skłonią go do inicjatyw, zwracania uwagi na istotne problemy, a nawet własne inicjatywy służące poprawie.
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy
Wydaje się, że nowemu prezydentowi trudno będzie uciec od obietnic, bo jest to realny problem i obywatele się o to upomną. Nawet jeśli są to tylko czcze obietnice wyborcze.
Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie
Ochrona zdrowia wymaga odnowy i restrukturyzacji. Prezydent może patronować różnym działaniom i inicjatywom, otaczać się ekspertami i z ich pomocą uczestniczyć w realizacji przedsięwzięć dotyczących zdrowia. Oczekujemy od nowego prezydenta większej skuteczności w działaniu i traktowania ochrony zdrowia jako płaszczyzny równej wszystkim innym.
Andrzej Szczęch, technik-mechanik, pacjent
Niczego nie zmieni nowy prezydent, bo może on tylko wspierać, a jego urząd nie daje możliwości bezpośredniego wpływu na sprawy związane z leczeniem i ochroną zdrowia.
