OZZL: Pacjencie nie bądź cham, lecz się sam!

Udostępnij:
"Pacjencie nie bądź cham, lecz się sam!" i "Popieramy rząd szalenie, wprowadzamy samoleczenie" - to główne hasła kampanii Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Czas powiedzieć koniec z udawaniem, że w ochronie zdrowia chcemy wprowadzić mechanizmy rynkowe, koniec z udawaniem, że będzie jakaś reforma - mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący Związku.
Zgodnie z projektem ustawy o działalności leczniczej, która jest akurat w Sejmie, wszystkie szpitale w Polsce staną się niebawem spółkami handlowymi. Zdaniem OZZL będą to jednak spółki ułomne. Nie będą one miały bowiem wpływu na swoje przychody, a jedynie na koszty. Stanie się tak dlatego, że szpitale-spółki muszą akceptować takie ceny za świadczenia zdrowotne, jakie podyktuje im NFZ, nawet jeżeli są one niższe niż niezbędne koszty. Muszą też dostosować się do limitu świadczeń narzuconego przez Fundusz. - To tak, jakby spółka produkująca samochody musiała sprzedawać je w ilościach ustalonych przez urzędników, po cenach niższych niż koszty, a – mimo wszystko – nie zbankrutować - uważa Bukiel.

Związkowcy podkreślają, że już dziś szpitale szukają oszczędności głównie w redukcji i zwolnieniach personelu. - Nierzadko mają miejsce przypadki, że dyżury na np. oddziałach okulistycznych pełnią interniści, to tak jest taniej, a przecież lekarze znają się na wszystkim - mówi Tomasz Underman, wiceprzewodniczący Związku.
Zdaniem związkowców pomysł by utworzyć samoobsługowe szpitale w których – na wzór samoobsługowych sklepów lub pralni - ilość pracowników mogłaby być maksymalnie zredukowana, jest "doskonałym" pomysłem na uzdrowienie systemu. Wtedy szpitale – spółki mogłyby funkcjonować i nie upaść pomimo niskich nakładów na lecznictwo i monopolu NFZ.

Jednak warunkiem powodzenia tej idei jest wyposażenie wszystkich obywateli RP w zestawy do samoleczenia. Dlatego z okazji Mikołajek OZZL wysłał zestawy typu "mały lekarz".
- Skoro politycy bawią się ochroną zdrowia, to dostali zabawki - tłumaczy Maciej Niwiński, prezes śląskiego OZZL.

Paczki z zestawami dostali m.in. Prezydent, Premier, członkowie sejmowej i senackiej Komisji Zdrowia, Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Pacjenta.
- Paczki dla pacjentów dodatkowo zawierają składane krzesełko, by łatwiej było czekać w kolejce do zabiegu - dodaje Niwiński.

Jednak, jak podkreślali związkowcy, mimo żartobliwej formy, sprawa jest poważna.
- Nie da się leczyć za darmo. Najwyższy czas by rząd przestał się trzymać uporczywie idei dziadostwa w ochronie zdrowia - podkreślał Zdzisław Szramik.
- Nie jesteśmy przeciwni przekształcaniom szpitali w spółki - dodaje Bukiel. - Jednak ma ono sens tylko wtedy , gdy jednocześnie zmieni się inne elementy i mechanizmy funkcjonowania publicznej służby zdrowia – tak, aby szpitale – spółki stały się prawdziwymi rynkowymi przedsiębiorstwami, konkurującymi o pacjentów i o pieniądze, które za nimi idą. Aby tak się stało konieczne jest zrezygnowanie z limitowania świadczeń przez NFZ i wprowadzenie cen rynkowych albo przynajmniej takich, które uwzględniają wszystkie niezbędne koszty, łącznie z godziwym wynagrodzeniem dla personelu medycznego.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.