Pielęgniarki z Filipin w niemieckich szpitalach?

Wiele na to wskazuje, bo w Niemczech brakuje pielęgniarek i opiekunek, a przedstawiciele Agencji oraz Centralnego Urzędu Pośrednictwa Pracy odwiedzili uczelnie na Filipinach i chcą, żeby tamtejszy program kształcenia został dopasowany do niemieckiego.

W niemieckiej branży opieki nad seniorami zgłoszonych jest około 10 tysięcy nieobsadzonych etatów. Brakuje pielęgniarek i opiekunek. - Federalna Agencja Pracy "pozyskuje" personel nawet z Filipin - informuje "PulsHR.pl".

Przedstawiciele Agencji oraz Centralnego Urzędu Pośrednictwa Pracy odwiedzili uczelnie na Filipinach. - Niemcy chcą, żeby tamtejszy program kształcenia został dopasowany do niemieckiego, co ułatwi uznawanie filipińskich dyplomów w Niemczech - czytamy w "Deutsche Welle". Już na Filipinach opiekunki i opiekunowie mają być przygotowywani do pracy w Niemczech językowo i kulturowo. Potem mają pracować na takich samych warunkach, jak niemiecki personel opiekuńczy. Podobne umowy Niemcy podpisały dotąd z Chorwacją i Serbią.

Przeczytaj także: "Zatrzymajmy w zawodzie pielęgniarki, które mogą pracować" kontra "Za dwa miesiące wróćmy do rozmów", "Dargiewicz, Małas i Wójcik: Sprzeciwiamy się projektowi zmian w kształceniu przeddyplomowym pielęgniarek" i "80 pielęgniarek powiedziało "dość" i złożyło wypowiedzenia".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.