PAP/Albert Zawada

Początek prywatyzacji?

Udostępnij:

W projekcie ustawy o restrukturyzacji szpitali są zapisy art. 82 a-v, które umożliwiają przekształcenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w spółki kapitałowe. Marcelina Zawisza z partii Razem twierdzi, że to początek częściowej prywatyzacji i ograniczenia dostępu do świadczeń ochrony zdrowia.

Były zapowiedzi...

Jeszcze 4 listopada informowaliśmy, że dzień później Rada Ministrów zajmie się reformą szpitalnictwa.

Premier Donald Tusk zapowiedział 29 października, że obrady rządu będą dotyczyły reformy szpitalnictwa, która jeszcze w czasach rządu polityków Prawa i Sprawiedliwości została wpisana do kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Do zgarnięcia jest 17 mld zł na inwestycje w ochronę zdrowia – w tym niemal 10 mld zł na szpitalnictwo.

– Biorę na siebie polityczną odpowiedzialność za poważne i trudne rozmowy, dzięki którym doprowadzimy do tego, aby system szpitalnictwa w Polsce był bardziej zrównoważony – zapowiedział premier.

Jaka decyzja zapadła w sprawie szpitali?

Ustawa o restrukturyzacji szpitali spadła z posiedzenia rządu ze względu na kontrowersje związane z zapisami art. 82 a-v, które umożliwiają przekształcenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w spółki kapitałowe.

Czeka nas prywatyzacja szpitali?

O posiedzeniu i zmianach w szpitalnictwie „Dziennik Gazeta Prawna” rozmawia z Marceliną Zawiszą z partii Razem, wiceprzewodniczącą sejmowej Komisji Zdrowia.

Posłanka twierdzi, że to początek częściowej prywatyzacji i ograniczenia dostępu do świadczeń ochrony zdrowia.

– Wymowny jest komentarz Rządowego Centrum Legislacji do tych zmian, czyli „przepisy nie zawierają jakichkolwiek regulacji mających zapewnić kontrolę podmiotu tego organu (założycielskiego) na realizację przez spółkę kapitałową działalności zgodnej z interesem publicznym i zapewnienie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej”. Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej powinny zostać podmiotami publicznymi. Przypominam, że nie zadłużają się dlatego, że są źle zarządzane, tylko przez żenująco niską wycenę świadczeń medycznych. Dyrektorzy szpitali powiatowych wielokrotnie mówili, że najmniejsze szpitale, które mają porodówkę, pediatrię, internę, szpitalny oddział rautnkowy i chirurgię ogólną, nie mają szansy wyjść na plus – mówi Zawisza.

Czyim pomysłem była możliwość przekształcenia SPZOZ w spółkę kapitałową?

– Będę o to pytała minister zdrowia. Wiem, że pomysł pojawił się po konsultacjach. To nie jest jedyne moje pytanie do niej. Myślę, że Rada Ministrów powinna usiąść i zastanowić się, skąd wziąć środki na ochronę zdrowia. Bo jak to jest, że gdy banki i deweloperzy notują krociowe zyski, ministrowie finansów rozkładają ręce i twierdzą, że pieniędzy na zdrowie nie ma? Nie możemy sobie pozwolić na to, by publiczny system opieki zdrowotnej się zwinął – stwierdza Zawisza w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Przeczytaj także: „Nie twarde dane, lecz lokalne potrzeby zdecydują o utrzymaniu porodówek”, „Wstrzymywali pomoc, bo nie było lekarzy” i „W Sejmie o nadwykonaniach”.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.