Pójdą w kierunku zmian, czyli resort zdrowia szykuje rewolucję w refundacji

Nowelizacja ustawy refundacyjnej, nad którą kończą się prace w resorcie, ma zrewolucjonizować sposób tworzenia listy leków, do których dopłaca państwo. Na listę łatwiej mają trafiać medykamenty leczące choroby rzadkie, szczególnie, gdy sprzedają je koncerny inwestujące w Polsce.

- O ile dziś znikome są szanse by pieniądze z budżetu poszły na kosztującą na przykład milion złotych terapię konieczną dla zaledwie kilku pacjentów w całym kraju, to teraz ma się to zmienić. W przypadku chorób ultrarzadkich urzędnicy nie będą stosować sztywnych reguł ekonomicznych, jak wygląda to przy negocjacjach dotyczących reszty lekarstw, mają tylko analizować przedstawione przez producenta uzasadnienie żądanej ceny - czytamy na stronie internetowej "Forsal".

Nowe przepisy pozwolą pacjentom, którzy wyczerpali już wszystkie dostępne możliwości leczenia na stosowanie terapii, które jeszcze nie zostały zarejestrowane, co obecnie jest zakazane.

Jak informuje "Forsal", refundacja ma być też instrumentem zachęcającym koncerny farmaceutyczne do inwestowania w Polsce.

Projekt resortu zdrowia niebawem trafi teraz do konsultacji. Zmiany mogą zacząć obowiązywać od początku 2017 roku.

Przeczytaj również tekst pod tytułem: "Eksperci o liście leków refundowanych: Oceniamy ją pozytywnie!".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.