Forum Ekonomiczne w Karpaczu/Michał Różycki

Potrzebujemy kalendarza szczepień dla dorosłych

Udostępnij:
– Ponad 80 proc. obywateli Unii Europejskiej jest zdania, że szczepienie się przeciw schorzeniom zakaźnym jest korzystne. W podobnym tonie wypowiada się 70 proc. Polaków – powiedzieli eksperci w trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu podczas panelu „Nowoczesne podejście do profilaktyki zdrowotnej – rola szczepień w XXI wieku”, podkreślając, że pilnie potrzebujemy listy szczepień rekomendowanych dla populacji dorosłych i budowania świadomości wokół tego zagadnienia.
W sesji udział wzięli:
– Marcin Czech, kierownik Zakładu Farmakoekonomiki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego,
– Daniela Duta, prezes zarządu Sanofi Pasteur Sp. z o.o.,
– Krzysztof Kępiński, członek zarządu GSK,
– Magdalena Kołodziej, prezes zarządu Fundacji My Pacjenci,
– Krzysztof Łanda, przewodniczący Komisji Zdrowia BCC, ekspert BCC ds. systemu opieki zdrowotnej,
– Kamila Malinowska z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji,
– Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia,
– Magdalena Władysiuk, wiceprezydent w spółce HTA Consulting.

– Profilaktyka pierwotna, we wszystkich dokumentach światowych, w tym WHO, uważana jest za jedną z najbardziej kosztowo efektywnych i opłacalnych interwencji w systemie ochrony zdrowia – zwracał uwagę prof. Marcin Czech, kierownik Zakładu Farmakoekonomiki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.

Prof. Czech wskazał, że „do tej pory mówiliśmy o konieczności szczepień ochronnych w kontekście dzieci”.

– Przyzwyczailiśmy się do tego. Mamy kalendarz szczepień, tworzony od wielu lat, dzięki czemu możemy zapomnieć o wielu chorobach, jak np. polio, które w większości krajów Europy, oprócz naszego wschodniego sąsiada, można uznać za eradykowane – stwierdził.

– Musimy jednak zacząć mówić o wadze szczepień w kontekście całego życia człowieka. Nie jest bowiem tak, że w 18. czy 19. roku życia, kiedy mamy ostatnie szczepienie w kalendarzu, kończy się życie wszystkich czynników, które powodują choroby zakaźne. Dlatego konieczne jest budowanie kalendarza szczepień ochronnych osób dorosłych – zaznaczył prof. Czech.

– Nie zapominajmy, że szczepienia są ważne szczególnie dla osób z grup ryzyka, cierpiących na różne choroby przewlekłe, i u nich to schorzenie podstawowe może być zaostrzone przez infekcję wirusową czy bakteryjną, a także dla osób starszych, u których układ immunologiczny nie jest już tak skuteczny – wyjaśnił.

Krzysztof Kępiński, członek zarządu GSK, przyznał, że „już dziś widać, że ogólne nastawienie populacyjne do wagi szczepień ochronnych u osób dorosłych jest bardzo dobre”.

Na potwierdzenie swojego stanowiska przywołał dane z raportu Komisji Europejskiej „State of Vaccine Confidence in the European Union” z 2022 r, zgodnie z którymi ponad 80 proc. obywateli UE uważa, że szczepionki są ważne i skuteczne, a dodatkowo mają dobry profil bezpieczeństwa.

Pozytywne nastawienie do szczepień potwierdzają również rodzime badania dotyczące wagi szczepień ochronnych sporządzone przez Fundację My Pacjenci i Rzecznika Praw Pacjenta w 2021 r.

– We wspomnianym badaniu aż 70 proc. ankietowanych wyraziło pozytywne nastawienie do szczepień populacji dorosłych. Na pytanie dotyczące tego, skąd pozyskiwali taką wiedzę, zdecydowana większość respondentów podawała, że z podstawowej opieki zdrowotnej – podała Magdalena Kołodziej, prezes zarządu Fundacji My Pacjenci.

Eksperci zwrócili uwagę na fakt, że „mimo tego, że doceniamy rolę szczepień ochronnych u dorosłych, brakuje nam jednak jasnego przekazu i budowania świadomości, zwłaszcza u osób starszych, jak ważne jest, aby populacje szczególnie narażone na zachorowania się szczepiły”.

– Polska na tle Europy jest dość szczególnym państwem. Z jednej strony jesteśmy krajem, który relatywnie dużo „zaleca”. Obecnie aż 13 szczepionek jest rekomendowanych u osób dorosłych, a refundowanych pięć. Natomiast w krajach Europy Zachodniej szczepienia są powszechnie dostępne, ale nie ma zaleceń. Jest jednak mocny przekaz służący budowaniu świadomości społecznej, szczególnie skierowany do osób starszych. Komunikuje się jasno, jak ważne jest to, żeby populacja osób szczególnie narażonych na zachorowanie i powikłania się wyszczepiła – wskazała Magdalena Władysiuk, wiceprezydent w spółce HTA Consulting.

– Polski problem jest taki, że mamy relatywnie niski poziom wyszczepialności. Do tej pory lukę tę, szczególnie w stosunku do seniorów, wypełniały samorządy. Bardzo popularne były lokalne programy szczepień kierowane do tej grupy populacyjnej, zwłaszcza przeciwko grypie. Obecnie, kiedy szczepienia przeciwko tej chorobie znalazły się na liście bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 65. roku życia, liczba programów lokalnych wyraźnie się zmniejszyła.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, odnosząc się do wspomnianych kwestii, podkreślił, że „polityka resortu zdrowia odnośnie do szczepień nastawiona jest na zachęcanie”.

– Przekonujemy pacjentów, wierząc, że są oni odpowiedzialni. Nie chcemy robić nic na siłę, nic przeciwko pacjentowi. Jeśli np. pacjent nie chce się operować, to nikt nie może mu tego narzucić, tak samo jak udziału w programach lekowych. Dlatego kierujemy się zasadą „my zalecamy, a pacjent decyduje” – podkreślił.

Eksperci, dyskutując o wadze szczepień ochronnych dla dorosłych, wyraźnie podkreślali, że są takie, które bezwzględnie powinny znaleźć się na top liście.

– Mówiąc o szczepionkach u dorosłych, musimy pamiętać, że w większości są to szczepienia przypominające, ale oczywiście są wyjątki. Z tej perspektywy dosyć duże ryzyko dla starszych osób związane jest z półpaścem, gdzie są dość trudne powikłania, zatem zalecałbym szczepionki przeciwko tej chorobie, zwłaszcza że są ona wysoce skuteczne. Na drugim miejscu wskazałbym krztusiec, który często się pojawia u seniorów, i szczepionki przeciwko RSV, a także WZW typu B, odrze, śwince, różyczce – wyliczył Krzysztof Łanda, przewodniczący Komisji Zdrowia BCC, ekspert BCC ds. systemu opieki zdrowotnej.

Magdalena Kołodziej wskazała natomiast na listę top prezesa Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, prof. Jacek Wysockiego.

– Profesor wymienia takie szczepienia, jak grypa, meningokoki, półpasiec, RSV, tężec i błonica. Ja się ku temu przychylam – przyznała.

Wiceminister Miłkowski natomiast wskazał, że „finansowanie w zakresie grypy stale się poszerza”.

– Takie podejście do tej szczepionki Ministerstwo Zdrowia prezentuje od wielu lat. Stale poszerzamy zakres refundacyjny, a od września zwiększyliśmy go do maksimum – wyjaśnił.

– Dziś finansujemy pneumokoki dla osób powyżej 65. roku życia, grypę na różnych poziomach odpłatności i inne. Mamy też wnioski na kolejne szczepionki. Analizujemy je bardzo szczegółowo. W naszej ocenie, jeśli zapadalność jest niewielka, to musimy bardzo szczegółowo wskazać grupy, dla których można by refundować szczepienie – dodał.

– Przy refundacji powinniśmy kierować się zasadą, że należy dookreślić specyficzne grupy osób, ponieważ to w grupach szczególnie narażonych na zachorowanie notujemy największe korzyści ze szczepień – podsumował Maciej Miłkowski.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.