Profesor Wiesław Jędrzejczak: pretensje za recepty kierujcie do rządzących

Udostępnij:
- Jeżeli lekarz będzie 250 dni w roku przepisywał leki skutkujące refundacją w wysokości 2000 zł. – przez rok uzbiera się kwota 500 tys. zł. Jeśli kontroler NFZ po czterech latach zakwestionuje 10 proc. recept, kara wyniesie 76 tys. zł. By temu sprostać: lekarz powinien otrzymywać na rękę 6400 zł. Ja tyle w klinice nie zarabiam – pisze Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii w liście do pacjentów.
- Pretensje za sytuacje z wypisywaniem recept należy kierować do rządzących. Proszę zrozumieć lekarzy – pisze prof. Jędrzejczak. I wylicza. - Jeśli lekarz przepisze receptę na 5 ampułek czynnika wzrostu z powodu neutropenii, a za pięć lat kontroler z NFZ stwierdzi, że neutropenia nie była wystarczająco ciężka w dniu przepisania recepty, to Państwo otrzymacie lekarstwo płacąc 94 złote i 54 grosze i będziecie zadowoleni – pisze prof. Jędrzejczak. Ale lekarz będzie musiał za pięć lat zwrócić 1321 złotych i 40 groszy nienależnej (zdaniem kontrolera NFZ) refundacji oraz 860 złotych i 30 groszy odsetek ustawowych, czyli razem 2181 złotych i 70 groszy. I tak w odniesieniu do każdej przepisanej recepty, której NFZ nie uzna.

Według wyliczeń profesora lekarz, który przez 250 dni w roku będzie codziennie przepisywał leki skutkujące refundacją w wysokości 2000 zł. – przez rok uzbiera się kwota 500 tys. zł. Jeśli kontroler NFZ po czterech latach zakwestionuje 10 proc. recept kara wyniesie 76 tys. zł. (50 tys. zł. za nienależną refundację plus 26 tys. ustawowych odsetek). By temu sprostać lekarz powinien otrzymywać na rękę 6400 zł.

-Tymczasem moje miesięczne wynagrodzenie jako ordynatora kliniki, będącego profesorem zwyczajnym, posiadającym 4 specjalizacje i 40 lat pracy w zawodzie wyniosło na rękę w listopadzie 2011 roku: 4 205 zł i 84 grosze – pisze profesor. – A jeszcze trzeba za coś żyć. I trzeba oszczędzać. Czekając na komornika – dodaje.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.