Rektorzy uczelni medycznych krytykują pakiet ustaw zdrowotnych

Udostępnij:
Jeśli przekształcimy szpital kliniczny w spółkę, a ona zbankrutuje, to gdzie będziemy uczyć przyszłych lekarzy? - pytają rektorzy uczelni medycznych. - Od półtora roku posyłaliśmy do Ministerstwa Zdrowia nasze propozycje. Wprzedstawionych teraz projektach ustaw żadna znich nie została uwzględniona - mówiła wczoraj na konferencji prasowej w Katowicach prof. Ewa Małecka-Tendera,przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych. Jest ich 12, podlega im 41 szpitali.
Źródło: Gazeta Wyborcza

Rektorzy na projektach Ministerstwa Zdrowia nie zostawiają suchej nitki. Najgorzej oceniają ustawę o działalności leczniczej. Nie podoba im się, że:
* jeśli uczelnia nie będzie chciała zmieniać zadłużonego szpitala w spółkę, musi sama spłacić jego długi; projekt nie określa jednak, o jak wielkie długi chodzi ani skąd uczelnia ma wziąć na to pieniądze, skoro z budżetu dostaje dotacje tylko na badania naukowe i dydaktykę;
* zmieniony w spółkę szpital kliniczny też może popaść w długi, bo NFZ mało płaci za leczenie, zwłaszcza najciężej chorych, którymi zajmują się właśnie kliniki; jeśli zaś szpital-spółka ogłosi bankructwo i upadnie, to gdzie uczelnia będzie kształcić przyszłych lekarzy?
*kapitał zakładowy komercjalizowanych szpitali klinicznych ma wynosić koniecznie 10 mln zł, a szpitali samorządowych tylko 5 mln zł;
*uczelnie mają odpowiadać za finanse szpitali, ale nie wolno im będzie odwoływać ani powoływać ich dyrektorów bez zgody ministra zdrowia. - To sprzeczne zapisy. Skoro mamy mieć tak wielką odpowiedzialność, nie wolno ograniczać nam pola decyzji - uważa prof. Małecka-Tendera;
* obowiązkowo rozdzielić trzeba funkcję kierownika katedry od ordynatora, awwielu klinikach nie da się uczyć studentów i prowadzić badań bez jednoczesnego kierowania leczeniem chorych;
*uczelnie mają kontrolować szpitale kliniczne co pół roku i przekazywać wyniki do Ministerstwa Zdrowia, co według rektorów nakręci spiralę biurokracji; kłopot będą miały uczelnie, które mają wiele szpitali, jak Śląski Uniwersytet Medyczny, który ma ich siedem.

Zdaniem rektorów niedobre są też proponowane zmiany w ustawie o zawodzie lekarza. - Ministerstwo chce znieść staż podyplomowy i zastąpić go praktykami na ostatnim roku studiów. Chwali się, że to przyniesienie oszczędności. Zapewne w budżecie ministerstwa tak, bo teraz ono płaci stażystom, ale obciąży uczelnie - przekonuje prof. Małecka-Tendera.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.