Starsi pacjenci drenują budżet NFZ, nakłady muszą rosnąć

Najdroższe w leczeniu są osoby po 60-tym roku życia. Według szacunków do 2030 roku budżet na opiekę nad nimi musi wzrosnąć o co najmniej 12 procent, aby utrzymać obecny standard usług. W 2030 roku osób po 60-tym roku życia będzie więcej o 2 mln.

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, wydatki na pacjenta po 66. roku życia to obecnie ok. 3,5 tys. zł rocznie. Tymczasem średni koszt leczenia jednego Polaka jest ponad dwukrotnie niższy i wynosi 1,3 tys. zł. Tymczasem za 15 lat osób najbardziej kosztochłonnych jeśli chodzi o wydatki na leczenie będzie więcej o 2 mln. Jednocześnie zmniejszy się populacja osób poniżej 42 roku życia, najtańszych z punkty widzenia opieki zdrowotnej.

Najdrożsi dla NFZ są mężczyźni w wieku 78 lat. Obecnie na ich leczenie wydawanych jest 800 mln zł rocznie. Tymczasem nakłady zwiększą się nawet do 1,6 mld zł. Roczne leczenie 78-latka kosztuje 4,7 tys zł, kobiety w tym samym wieku - 3,2 tys zł.

Jak informuje gazeta, obszar, w którym wydatki poszybują w górę, to leczenie związane z wiekiem, m.in. uzdrowiskowe, usługi pielęgnacyjno-opiekuńcze, opieka paliatywna i hospicyjna, rehabilitacja i świadczenia odrębnie kontraktowane. Do tego dochodzą leki. Największy nominalny wzrost będzie dotyczył leczenia szpitalnego – ponad 3 mld zł w roku 2030. Refundacja za leki wzrośnie w tym samym okresie o ponad 1,2 mld zł (przy założeniu braku zmian na liście tych refundowanych).