Szpitalom klinicznym grozi likwidacja?

Udostępnij:
- Jeśli przekształcimy szpital kliniczny w spółkę, a ona zbankrutuje, to gdzie będziemy uczyć przyszłych lekarzy? - pytają rektorzy uczelni medycznych. - Od półtora roku posyłaliśmy do Ministerstwa Zdrowia nasze propozycje. W przedstawionych teraz projektach ustaw żadna z nich nie została uwzględniona - mówi prof. Ewa Małecka-Tendera, przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych.
Rektorzy na projektach Ministerstwa Zdrowia nie zostawiają suchej nitki. Najgorzej oceniają ustawę o działalności leczniczej. Nie podoba im się, że: jeśli uczelnia nie będzie chciała zmieniać zadłużonego szpitala w spółkę, musi sama spłacić jego długi; projekt nie określa jednak, o jak wielkie długi chodzi ani skąd uczelnia ma wziąć na to pieniądze, skoro z budżetu dostaje dotacje tylko na badania naukowe i dydaktykę; zmieniony w spółkę szpital kliniczny też może popaść w długi, bo NFZ mało płaci za leczenie, zwłaszcza najciężej chorych, którymi zajmują się właśnie kliniki; jeśli zaś szpital-spółka ogłosi bankructwo i upadnie, to gdzie uczelnia będzie kształcić przyszłych lekarzy?; uczelnie mają odpowiadać za finanse szpitali, ale nie wolno im będzie odwoływać ani powoływać ich dyrektorów bez zgody ministra zdrowia.

- To sprzeczne zapisy. Skoro mamy mieć tak wielką odpowiedzialność, nie wolno ograniczać nam pola decyzji - uważa prof. Małecka-Tendera.

Warto zauważyć, że szpitale kliniczne należą do najbardziej zadłużonych placówek - mają ponad 10 mld zł długu. Z danych wynika, iż np. jedna z uczelni musiałaby przeznaczyć 103 proc. swoich rocznych przychodów na pokrycie zobowiązań szpitali, które nadzoruje, a inne odpowiednio 72 i 52 proc. przychodów. Samorządowy z kolei uważają, że proponowane rozwiązania są unikiem ze strony rządu w zakresie finansowania opieki zdrowotnej i przerzuceniem kosztów oddłużenia na samorządy
- Kliniki mają długi, bo trafia do nich za mało pieniędzy w stosunku do zadań, jakie są na nie nałożone. Nie tylko leczą, ale też wykonują badania i uczą przyszłe kadry medyczne - tłumaczy Wojciech Bieńkowski, prezes Polskiej Unii Szpitali Klinicznych.

- Jestem daleki od stwierdzenia, że do prosta droga do likwidacji szpitali klinicznych, ale proponowane rozwiązania mogą zaszkodzić naszej działalności dydaktycznej. Poza tym nie rozumiem dlaczego proponuje nam się rewolucję, którą nie wiadomo czy przetrwamy zamiast drobnych korekt - mówi Piotr Kuna, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Moim zdaniem wystarczyłoby np. by NFZ dawał większe kontrakty dobrych szpitalom, gwarantującym najwyższą jakość leczenia. Tymczasem proponuje się przerzucenie długów z budżetu państwa na budżet samorządów.

We wtorek (26 października) pod patronatem wydawnictwa Termedia w Poznaniu odbędzie się IX Forum Szpitali Klinicznych, gdzie te problemy będą omawiane.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.