TVP Parlament
Szumowski: Dzięki 500+ dzieci będą zdrowsze
Tagi: | Łukasz Szumowski |
- Już widać, że pieniądze z 500+ są dobrze zainwestowane, choćby w zmianę trybu życia. Dzięki temu programowi wiele dzieci pierwszy raz wyjechało na wakacje w góry, nad morze. Pojawiły się tam rodziny z dziećmi, których nigdy wcześniej tam nie było. To zupełnie inna perspektywa życia, co przełoży się na zdrowie tych dzieci i długość życia - przyznał minister Łukasz Szumowski.
- OZZL apelowało, żeby zamiast 500 zł na pierwsze dziecko pieniądze przeznaczyć na ochronę zdrowia - przypomniał "Wprost" i zapytał ministra Szumowskiego o to, czy zgodziłby się z tym postulatem.
- Wszystkie badania pokazują, że warunki socjoekonomiczne są równie ważne co działania lecznicze. To zjawisko szeroko opisywane, mówiące, że „kod pocztowy”, czyli miejsce zamieszkania i warunki ekonomiczne, jest ważniejszy niż „kod genetyczny”, czyli to, z predyspozycjami do jakich chorób przyszliśmy na świat. To, co zyskaliśmy dzięki 500+, czyli zdecydowana poprawa sytuacji dzieci, będzie procentować. Jestem przekonany, że za 10-15 lat, gdy te dzieci dorosną, 500 plus odbije się pozytywnie na ich długości życia. To będzie pokolenie, które dzięki poprawie warunków socjoekonomicznych będzie dużo zdrowsze - przyznał Szumowski.
Szumowski odpowiedział też na pytanie, czy 500+ będzie dobrze zainwestowane.
- Już widać, że te pieniądze są dobrze zainwestowane, choćby w zmianę trybu życia. Dzięki temu programowi wiele dzieci pierwszy raz wyjechało na wakacje w góry, nad morze. Pojawiły się tam rodziny z dziećmi, których nigdy wcześniej tam nie było. Te pieniądze to zupełnie inna perspektywa życia, co przełoży się na zdrowie tych dzieci i długość życia. Myślę, że te dodatkowe pieniądze choć trochę pomogą w dbaniu o swoje zdrowie - powiedział minister Szumowski.
Nie dla 500+ na pierwsze dziecko
- Stają państwo przed wyborem: życie albo śmierć tych osób, które z powodu niedofinansowania publicznej ochrony zdrowia nie otrzymują dzisiaj potrzebnej pomocy medycznej. Wzywamy państwa, wybierzcie życie – zaapelował zarząd krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w liście otwartym do posłów i senatorów opublikowanym pod koniec kwietnia.
Rząd przyjął projekt ustawy, przewidujący wypłatę z budżetu państwa kwoty 500 złotych miesięcznie na każde pierwsze dziecko w rodzinie. Pieniądze mają być wypłacane niezależnie od kryterium dochodowego i – co podkreślił OZZL – jest oczywiste, że większość pieniędzy trafi do rodzin, które nie potrzebują pomocy państwa. Koszt tego przedsięwzięcia ma wynieść ponad 18 mld złotych rocznie.
- Publiczna ochrona zdrowia znajduje się w stanie głębokiego i długotrwałego kryzysu, którego podstawową przyczyną jest ogromne niedofinansowanie w stosunku do zakresu świadczeń gwarantowanych. Przejawami tego kryzysu są nie tylko rosnące długi szpitali, wydłużające się (z nielicznymi wyjątkami) kolejki do lekarzy specjalistów, do badań diagnostycznych i do wielu zabiegów operacyjnych, ale przede wszystkim – ogrom cierpienia ludzkiego, związanego z brakiem możliwości odpowiedniego leczenia, co skutkuje pogorszeniem stanu zdrowia i śmiercią - napisał OZZL w liście do parlamentarzystów.
- Rząd deklaruje, że jego celem jest dalsza poprawa poziomu życia polskich rodzin. Trzeba zatem przypomnieć, że czynnikiem, który w ogromnej mierze decyduje o tym poziomie jest powszechny i łatwy dostęp do opieki zdrowotnej odpowiedniej jakości. Dzisiaj w Polsce jest to nieosiągalne. Można to zmienić, zwiększając finansowania publicznej ochrony zdrowia, na przykład przez skierowanie do niej tych 18 mld złotych, które rząd chce przeznaczyć na kolejne 500+. Głosując zatem w tej sprawie stają państwo – chcąc nie chcąc – przed wyborem: życie albo śmierć tych osób, które z powodu niedofinansowania publicznej ochrony zdrowia nie otrzymują dzisiaj potrzebnej pomocy medycznej. Wzywamy państwa: wybierzcie życie - zaapelowali związkowcy.
Przeczytaj także: "Nie dla 500+ na pierwsze dziecko" i "Szumowski: Nie ma drugiego obszaru w budżecie, na który nakłady rosłyby tak szybko, jak na zdrowie".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Wszystkie badania pokazują, że warunki socjoekonomiczne są równie ważne co działania lecznicze. To zjawisko szeroko opisywane, mówiące, że „kod pocztowy”, czyli miejsce zamieszkania i warunki ekonomiczne, jest ważniejszy niż „kod genetyczny”, czyli to, z predyspozycjami do jakich chorób przyszliśmy na świat. To, co zyskaliśmy dzięki 500+, czyli zdecydowana poprawa sytuacji dzieci, będzie procentować. Jestem przekonany, że za 10-15 lat, gdy te dzieci dorosną, 500 plus odbije się pozytywnie na ich długości życia. To będzie pokolenie, które dzięki poprawie warunków socjoekonomicznych będzie dużo zdrowsze - przyznał Szumowski.
Szumowski odpowiedział też na pytanie, czy 500+ będzie dobrze zainwestowane.
- Już widać, że te pieniądze są dobrze zainwestowane, choćby w zmianę trybu życia. Dzięki temu programowi wiele dzieci pierwszy raz wyjechało na wakacje w góry, nad morze. Pojawiły się tam rodziny z dziećmi, których nigdy wcześniej tam nie było. Te pieniądze to zupełnie inna perspektywa życia, co przełoży się na zdrowie tych dzieci i długość życia. Myślę, że te dodatkowe pieniądze choć trochę pomogą w dbaniu o swoje zdrowie - powiedział minister Szumowski.
Nie dla 500+ na pierwsze dziecko
- Stają państwo przed wyborem: życie albo śmierć tych osób, które z powodu niedofinansowania publicznej ochrony zdrowia nie otrzymują dzisiaj potrzebnej pomocy medycznej. Wzywamy państwa, wybierzcie życie – zaapelował zarząd krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w liście otwartym do posłów i senatorów opublikowanym pod koniec kwietnia.
Rząd przyjął projekt ustawy, przewidujący wypłatę z budżetu państwa kwoty 500 złotych miesięcznie na każde pierwsze dziecko w rodzinie. Pieniądze mają być wypłacane niezależnie od kryterium dochodowego i – co podkreślił OZZL – jest oczywiste, że większość pieniędzy trafi do rodzin, które nie potrzebują pomocy państwa. Koszt tego przedsięwzięcia ma wynieść ponad 18 mld złotych rocznie.
- Publiczna ochrona zdrowia znajduje się w stanie głębokiego i długotrwałego kryzysu, którego podstawową przyczyną jest ogromne niedofinansowanie w stosunku do zakresu świadczeń gwarantowanych. Przejawami tego kryzysu są nie tylko rosnące długi szpitali, wydłużające się (z nielicznymi wyjątkami) kolejki do lekarzy specjalistów, do badań diagnostycznych i do wielu zabiegów operacyjnych, ale przede wszystkim – ogrom cierpienia ludzkiego, związanego z brakiem możliwości odpowiedniego leczenia, co skutkuje pogorszeniem stanu zdrowia i śmiercią - napisał OZZL w liście do parlamentarzystów.
- Rząd deklaruje, że jego celem jest dalsza poprawa poziomu życia polskich rodzin. Trzeba zatem przypomnieć, że czynnikiem, który w ogromnej mierze decyduje o tym poziomie jest powszechny i łatwy dostęp do opieki zdrowotnej odpowiedniej jakości. Dzisiaj w Polsce jest to nieosiągalne. Można to zmienić, zwiększając finansowania publicznej ochrony zdrowia, na przykład przez skierowanie do niej tych 18 mld złotych, które rząd chce przeznaczyć na kolejne 500+. Głosując zatem w tej sprawie stają państwo – chcąc nie chcąc – przed wyborem: życie albo śmierć tych osób, które z powodu niedofinansowania publicznej ochrony zdrowia nie otrzymują dzisiaj potrzebnej pomocy medycznej. Wzywamy państwa: wybierzcie życie - zaapelowali związkowcy.
Przeczytaj także: "Nie dla 500+ na pierwsze dziecko" i "Szumowski: Nie ma drugiego obszaru w budżecie, na który nakłady rosłyby tak szybko, jak na zdrowie".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.