Trwają prace nad zmianą przepisów tzw. Apteki dla aptekarza
Tagi: | apteka, apteki, apteka dla aptekarza, główny inspektor farmaceutyczny, Izabela Leszczyna, Łukasz Pietrzak, Andrzej Duda, Bartłomiej Sochański, minister zdrowia, Prawo farmaceutyczne |
Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że trwają prace nad zmianą zapisów tzw. Apteki dla aptekarza. Osobą odpowiedzialną za nowe brzmienie przepisów ustawy, które ma usatysfakcjonować każdą z zainteresowanych stron, jest główny inspektor farmaceutyczny Łukasz Pietrzak.
Minister zdrowia w swojej wypowiedzi dla Radia Zet stwierdziła, że zapisy, tzw. Apteki dla aptekarza przygotowane przez Prawo i Sprawiedliwość są „fatalne”. Zdaniem szefowej resortu wywołują one mnóstwo emocji wśród każdej z zainteresowanych stron.
Ponadto Izabela Leszczyna wskazała zapisy ustawy jako przyczynę braku aptek w 403 gminach w Polsce, a w konsekwencji – ograniczenia w dostępie do leków dla tysięcy Polaków. Jednocześnie podkreśliła, że niejednokrotnie apelowała do środowiska aptekarskiego o rozmowę i przedstawienie gotowego rozwiązania tego problemu.
Według minister zdrowia gotowe rozwiązanie tego problemu ma być przedstawione do końca października.
Przepisy nowelizujące Prawo farmaceutyczne niezgodne z konstytucją
Trybunał Konstytucyjny uznał 18 września, że przepisy nowelizujące Prawo farmaceutyczne, w mediach określane jako „Apteka dla aptekarza 2.0”, są niezgodne z konstutycją. Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację do TK w trybie kontroli następczej w październiku ubiegłego roku.
Prezydent zgłosił zastrzeżenia dotyczące – zawartych w noweli w wyniku poselskiej poprawki – przepisów Prawa farmaceutycznego, uszczelniających zasadę „Apteki dla aptekarza”, które mają zapobiegać przejmowaniu aptek przez sieci. Zgodnie z nimi aptekę może prowadzić tylko farmaceuta lub farmaceuci, a jeden podmiot może mieć najwyżej cztery apteki. Przepisy zaostrzyły kary finansowe za złamanie tych zasad – od 50 tys. do 5 mln zł. Nowela dała też wojewódzkiemu inspektorowi farmaceutycznemu prawo cofnięcia zezwolenia na ogólnodostępną aptekę podmiotowi, nad którym nastąpiło przejęcie kontroli wbrew zakazowi.
Wątpliwości prezydenta wzbudziło m.in. to, że poprawki zgłoszone do projektu nowelizacji wykraczały poza zakres przedmiotowy poprawek, które mogą być wnoszone w czasie postępowania ustawodawczego w Sejmie. Chodzi o to, że zmiany w ustawie Prawo farmaceutyczne i związany z nimi przepis przejściowy nie były objęte treścią projektu ustawy. Nie były też związane z zakresem regulacji wskazanym przez projektodawcę w uzasadnieniu projektu ustawy i ocenie skutków regulacji.
Ponadto prezydent zwrócił uwagę, że projekt nowelizacji opracowany został w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i „na żadnym etapie prac rządowych nie zawierał regulacji prawnych, które w jakimkolwiek stopniu związane byłyby z materią regulowaną nowelizacją Prawa farmaceutycznego dokonaną w następstwie wniesienia poprawki do projektu ustawy podczas pierwszego czytania”. Nie był w związku z tym przedmiotem konsultacji społecznych w tym zakresie.
– Trybunał skoncentrował się przy rozpatrywaniu sprawy nad samym prawem do wnoszenia poprawek do projektu ustawy – powiedział, uzasadniając wyrok, sędzia TK Bartłomiej Sochański.
– Podstawowe znaczenie z perspektywy niniejszej sprawy ma określenie dopuszczalnego zakresu przedmiotowego poprawki. Dokonując wykładni językowej, poprawki, które polegają na uzupełnieniu tekstu ustawy o nowe elementy, z samej swojej istoty powinny pozostawać w związku ze złożonym w Sejmie przez wnioskodawcę projektem – dodał.
– Konkretne poprawki odnoszące się do projektu muszą pozostawać w odpowiednim powiązaniu z jego treścią – podkreślił, zwracając uwagę, że np. ograniczenia związane z przejęciem kontroli nad apteką ogólnodostępną w żaden sposób nie są związane – jak wymienił – z ubezpieczeniami gwarantowanymi przez Skarb Państwa, wspieraniem eksportu czy stworzeniem ram prawnych dla projektów, które służą transformacji energetycznej Polski.