Warszawa – reszta Polski 85 do 15

Udostępnij:
Skąd ten koszykarski tytuł w serwisie medycznym? Wynika z podziału środków rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia na regiony. Aż 85 proc. zagarnął oddział mazowiecki, 10 proc. trafiło do Gdańska, 5 proc. na Śląsk. Reszta nie dostała nic.
Wygląda to na kpinę, gdy przyjrzeć się uzasadnieniu decyzji NFZ o podziale funduszu zapasowego. Podano, że stała za tym tzw. migracja pacjentów, czyli poszukiwanie pomocy w ośrodkach o bardzo wysokim stopniu referencyjności. Takich, jakich nie ma w województwach, w których pacjenci poszukiwali pomocy. Nie ma profesjonalnego Instytutu Zdrowia Matki – Polki w Szczecinie? Jedźmy więc do Łodzi. Tam jest. Za to – Łódź powinna dostać część zapasowego funduszu NFZ. Za pomoc, której udziela pacjentom spoza województwa.

Niesprawiedliwość
Kłopot w tym, że pieniądze nie trafiły do Łodzi, gdzie prócz Instytutu Zdrowia Matki – Polki działa Centralny Szpital Weteranów. Nie trafiły do Poznania, gdzie działa Ortopedyczno - Rehabilitacyjny Szpital Kliniczny Im. Wiktora Degi. Nie do Krakowa, gdzie jest Klinika Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. I nie do Wrocławia, gdzie działa jedyny w Polsce robot Da Vinci. Fundusz zapasowy liczy 594,3 mln zł. Lwią część funduszu przekazano na Mazowsze (537,7 mln zł), mała część na Pomorze (41,3 mln zł), jeszcze mniejszą na Śląsk (15,1 mln zł). Pozostałe województwa nie dostaną z funduszu ani grosza. Według związkowców sposób rozdysponowania funduszu "jest niesprawiedliwy i krzywdzący". Czyli: Mazowsze - 85 proc.; Pomorze – 10 proc.; Śląsk – 5 proc.

Sprawiedliwość
W sumie, gdyby wziąć pod uwagę tzw. migrację pacjentów sprawiedliwie potraktowano województwo pomorskie z siedzibą w Gdańsku. Warszawa została potraktowana ponad przyzwoitość dobrze, reszta per noga. Zaprotestowali Ślązacy. Trwa protest Śląskiej Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" przeciw sposobowi w jaki podzielono tzw. fundusz zapasowy NFZ. Ministerstwo Zdrowia było pikietowano przez związkowców śląskiej Solidarności. Protest poparli dyrektorzy szpitali domagali się zmiany decyzji prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o podziale pieniędzy z tzw. funduszu zapasowego. Spotkanie nie przyniosło wiążących rozstrzygnięć. Kolejne nastąpić z udziałem Bartosza Arłukowicza, nowego ministra zdrowia.

Odpuszczą
Konwent Marszałków Województw RP pod koniec listopada zaprotestował przeciw sposobowi podziału funduszu zapasowego NFZ. Protestował też Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Zarząd stwierdza, że prezes NFZ dyskryminuje pacjentów większości województw i podzielił środki finansowe przeznaczone na leczenie chorych w roku 2012 w sposób rażąco niesprawiedliwy, naruszając tym samym konstytucyjne prawo każdego obywatela RP do równego dostępu do świadczeń medycznych finansowanych ze środków publicznych - napisali w uchwale lekarze zrzeszeni w OZZL. Czy te protesty posłużą wycofaniu się NFZ z decyzji powziętych w sprawie podziału funduszu zapasowego? Nie wydaje się. Szum medialny, który powstał wokół spraw listy refundowanej i afery pieczątkowej na długie tygodnie skutecznie zablokuje możliwość skutecznego podniesienia protestu w innych sprawach dotyczących w ochronie zdrowia. Wynik Legia Warszawa – reszta Polski 85:15 pozostanie w mocy.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.