Warszawa: szpital praski bez dyrektora

Udostępnij:
Ze Szpitala Praskiego odchodzi dyrektor Paweł Obermeyer - ratusz przyjął jego dymisję. Lecznica miała coraz większe długi i przerost zatrudnienia.
Jakie są przyczyny dymisjiObermeyera? - Narastające straty, wzrost kosztów wyższy niż przychody, co groziło całkowitą utratą płynności finansowej - wyjaśnia Dariusz Hajdukiewicz, dyrektor miejskiego biura polityki zdrowotnej.

Placówką - do czasu wyłonienia w konkursie nowego dyrektora - ma kierować Halina Depcik z jego biura.

Według miasta zadłużenie placówki wciągu ośmiu ostatnich miesięcy wzrosło o 17,5 mln zł. Praski jest najbardziej zadłużonym miejskim szpitalem, ale płaci lekarzom najwięcej. W 2010 r. był na minusie 90 mln zł. Miasto biernie się temu przyglądało. - Była taka umowa, że dyrektor zostaje do wyborów - mówi jeden z radnych. - Jest radnym sejmiku województwa z SLD. Żeby go zwolnić, potrzebna była zgoda sejmiku. Trzeba Praski od dłużyć i przekształcić w spółkę, ale nikt nie wyobrażał sobie, że mógłby nią zarządzać Obermeyer, stąd ta zamiana.

Obermeyer był szefem szpitala od grudnia 2008 r. Udało mu się zbudować nowy pawilon, w którym znajduje się blok operacyjny. Uruchomił szpitalny oddział ratunkowy. Ściągnął specjalistów, dzięki czemu zaczęto tu robić skomplikowane zabiegi kardiochirurgiczne i neurochirurgiczne. Lekarzom płacił dużo - anestezjolodzy w szpitalach miejskich dostają 85 zł za godzinę, w Praskim - 110 zł. Udało mu się wynegocjować wyższy kontrakt z NFZ, jednak w 90 proc. przychody lecznicy pożerały pensje. Tłumaczył jednak, że płace w Warszawie muszą być wysokie.

Pracownicy szpitala są zaskoczeni decyzją ratusza. - Nie wymienia się konia, gdy idzie pod górę - komentuje dr Piotr Burda, konsultant krajowy ds. toksykologii klinicznej. - Niedobrze, że przestał być dyrektorem. Owszem, szpital nie powinien przynosić strat, ale by wyszedł na prostą, potrzeba czasu.
Także Anna Sarnowska, przewodnicząca Okręgowego Związku Zawodowego Lekarzy w Praskim, żałuje, że Obermeyer odchodzi: - Zaczął wprowadzać specjalistyczne operacje. To był dobry kierunek. w końcu była stabilizacja, nie brakowało sprzętu i leków.

Jeśli ratusz przekształci Praski w spółkę, będzie musiał przejąć większość jego długów. - Teraz najistotniejsze jest zrobienie wnikliwego audytu finansowego i zaproponowanie, już przez nowego dyrektora, takiej wizji rozwoju szpitala, która pozwoli zbilansować placówkę - mówi Hajdukiewicz.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.