Badanie krwi przydatne w diagnozie choroby afektywnej dwubiegunowej? Są wątpliwości
Według firmy, która opracowała pierwsze w swoim rodzaju badanie krwi, wykorzystujące biomarkery do odróżnienia choroby afektywnej dwubiegunowej od depresji, może ono skrócić czas potrzebny na postawienie dokładnej diagnozy z lat do tygodni. Niektórzy naukowcy wyrazili jednak wątpliwości co do wiarygodności testu.
Test wykorzystuje biomarkery związane z edycją RNA do diagnozowania tej choroby. Jest on dostępny we Francji od marca, a we Włoszech od października 2023 r., ponieważ uzyskał zatwierdzenie regulacyjne w obu krajach. Niektórzy badacze są jednak zaniepokojeni niewielkim rozmiarem prób, na których opiera się test, i brakiem niezależnej weryfikacji badań. Twórca testu, francuski start-up Alcediag z Montpellier, twierdzi, że jego próby są ważne i powtarzalne.
Spór ten rzuca światło na szerszą dyskusję na temat potencjału biomarkerów — biologicznych cech, które mogą wskazywać na konkretny stan zdrowia — w umożliwieniu wcześniejszej diagnozy i bardziej spersonalizowanego leczenia zaburzeń psychicznych.
Powolna diagnoza
Choroba afektywna dwubiegunowa, spektrum schorzeń charakteryzujących się wahaniami nastroju, które naprzemiennie występują między manią a depresją, jest trudna do zdiagnozowania. Około 40 milionów ludzi na świecie żyje z tą chorobą, a proces diagnostyczny, który często obejmuje wiele sesji z psychiatrą, trwa średnio od siedmiu do dziesięciu lat, podczas których u osób często błędnie diagnozuje się takie schorzenia jak depresja i stosuje się niewłaściwe lub nieskuteczne leczenie.
Alcediag ma nadzieję to zmienić. Firma twierdzi, że jej badanie krwi za 900 euro (980 dolarów), EDIT-B, może pomóc odróżnić chorobę afektywną dwubiegunową od depresji za pomocą biomarkerów. EDIT-B rozróżnia te dwie choroby, mierząc subtelne różnice w edycji RNA — procesie regulacyjnym, który zmienia różne mechanizmy komórkowe, w tym ekspresję genów, co z kolei wpływa na funkcjonowanie neurologiczne.
Kilka badań sugeruje, że różnice w edycji RNA mogą odgrywać rolę w chorobach autoimmunologicznych i nowotworach, a także w zaburzeniach psychicznych. We wstępnych badaniach naukowcy z Alcediag zidentyfikowali odrębne wzorce edycji RNA wpływające na osiem genów, które wydają się różnić u zdrowych osób i tych doświadczających depresji. Wśród pacjentów z depresją sześć z tych genów wykazuje również różnice, które odróżniają osoby z depresją od osób z chorobą afektywną dwubiegunową. Te różnice tworzą unikalną kombinację biomarkerów, które firma – jak twierdzi – odkryła za pomocą opracowanego przez siebie algorytmu sztucznej inteligencji.
W badaniu z 2022 r. z udziałem 410 uczestników algorytm z dużą dokładnością rozróżniał 160 osób z depresją i 95 osób z chorobą afektywną dwubiegunową, natomiast około 80 osób skorzystało z EDIT-B od czasu jego komercjalizacji we Francji i Włoszech, a opinie na jego temat są jak dotąd pozytywne.
Potencjalne zagrożenia
Jak twierdzi Marion Leboyer, psychiatra i dyrektor wykonawczy FondaMental Foundation, organizacji badawczej z siedzibą koło Paryża, w przypadku wielu osób cierpiących na chorobę afektywną dwubiegunową szybsza i precyzyjniejsza diagnoza pozwoliłaby na zastosowanie „właściwego leku we właściwym czasie”.
– Z drugiej strony, jeśli badanie krwi da nieprawidłowy wynik, istnieje ryzyko, że zaburzenia zostaną błędnie zdiagnozowane lub przeoczone – mówi Boris Chaumette, psychiatra z Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych w Paryżu.
Nie ma żadnych przesłanek, że wynik EDIT-B doprowadził do błędnej diagnozy. Jednak Chaumette i inni są zaniepokojeni metodologią badań wykorzystaną do wykazania skuteczności testu EDIT-B. Wskazuje on na „wewnętrzne ograniczenia” badania z 2022 r. z udziałem 410 uczestników. Dodaje też, że poza grupą kontrolną każda osoba biorąca udział w badaniach Alcediag przyjmowała leki (jak to często bywa w przypadku badań psychiatrycznych), które mogą wpływać na poziom niektórych biomarkerów „więc algorytm może wychwycić efekt leku”.
Weissmann mówi, że uczestnicy badania z chorobą afektywną dwubiegunową i ci z depresją przyjmowali wiele różnych leków, więc gdyby algorytm rozróżniał ludzi na podstawie ich leczenia, klasyfikowałby ich według klas terapeutycznych. Pacjenci stabilni — ci, którzy mieli diagnozę, ale nie odczuwali objawów w czasie badania — mieli również inny podpis biomarkera niż grupa kontrolna, co wskazuje, że ich leki tłumiły objawy bez wpływu na markery choroby podstawowej. Podkreśla, że badania Alcediag obejmowały setki uczestników i że firma prowadzi nowe badanie kliniczne z udziałem 436 pacjentów; spodziewają się opublikować wyniki w przyszłym roku.
Utrudnienia w weryfikacji badań
– Pewne aspekty badań Alcediag utrudniają niezależnym badaczom weryfikację pracy – uważa Chaumette, dodając, że algorytm i jego kod bazowy nie zostały udostępnione, a badania uzupełniające przeprowadzone po początkowym badaniu z 2022 r. wykorzystywały nieco inne wersje testu. Na przykład w badaniu opublikowanym przez firmę w tym roku usunięto jeden biomarker z początkowej kombinacji i dodano trzy nowe.
Ta sytuacja doprowadziła do tego, że francuski Krajowy Urząd Zdrowia (HAS), niezależny organ oceniający produkty zdrowotne, odrzucił wniosek Alcediag o refundację kosztów testu. HAS spodziewa się jednak, że start-up złoży wniosek ponownie. Alcediag twierdzi, że wprowadził zmiany w biomarkerach po to, aby poprawić wydajność testu, i że nie udostępnił algorytmu ze względów komercyjnych.