Szymon Czerwiński
Nadciśnienie wtórne – lekarz jak detektyw ►
Autor: Dorota Mirska
Data: 27.03.2024
Źródło: Top Medical Trends
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Rozpoznanie nadciśnienia tętniczego wtórnego może sprawiać lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej problemy. Na co zwracać uwagę podczas wywiadu z pacjentem i co pomoże postawić dobrą diagnozę, powiedział kardiolog i hipertensjolog dr n. med Łukasz Stryczyński.
Dr n. med Łukasz Stryczyński specjalizuje się w diagnozowaniu i leczeniu chorób serca i układu krążenia, w szczególności nadciśnienia tętniczego oraz choroby wieńcowej. Od wielu lat pracuje na Oddziale Hipertensjologii, Angiologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu oraz w Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego.
W trakcie Top Medical Trends 2024 wygłosił wykład „Nadciśnienie wtórne – kiedy myśleć, co robić?”. Powiedział w nim m.in., że przy rozpoznaniu tego problemu medycznego ogromnie ważny jest „element detektywistyczny” w pracy lekarza POZ, ponieważ czasami znalezienie przyczyny nadciśnienia tętniczego bywa bardzo trudne.
Dlaczego lekarz musi mieć zmysł detektywistyczny?
– Żeby znaleźć przyczynę nieprawidłowego ciśnienia wtórnego, musimy dobrze poznać pacjenta. Problem ten mogą bowiem indukować sama choroba, niestosowanie się do zaleceń lekarza, nieumiejętne przyjmowanie zaleconych leków albo przyjmowanie dodatkowych, które mogą niekorzystnie wpływać na kontrolę ciśnienia. I jeśli nie znajdziemy tej przyczyny, nie będziemy w stanie optymalnie pomóc choremu – stwierdził w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” dr Łukasz Stryczyński.
Podczas wykładu ekspert przytoczył przykład pacjentki, która przez wiele miesięcy stosowała przeciwalergiczne krople do nosa. Doprowadziło to do powstania przewlekłych zmian w błonie śluzowej. Lek wchłaniał się do krwiobiegu i podnosiło się ciśnienie tętnicze. Udało się to ustalić dopiero podczas szczegółowo przeprowadzonego wywiadu.
Pacjenci często nie mówią lekarzowi wszystkiego o lekach, jakie przyjmują
– W prowadzonej przez nas dokumentacji elektronicznej wpisujemy leki, które pacjent przyjmuje. Są to jednak tylko te specyfiki, o których chory nam mówi. Musimy jednak mieć świadomość, że jest to wiedza bardzo niedokładna. Pacjenci często przyjmują leki w inny sposób, niż przedstawiają to lekarzowi, lub stosują inne substancje, o jakich nas nie informują. Bywamy więc zaskakiwani. Bo z prowadzonej przez nas dokumentacji wynika, że terapia powinna przebiegać bardzo dobrze, tymczasem ciśnienie jest nadal zbyt wysokie – kontynuował dr Stryczyński.
– Musimy weryfikować, jakie leki pacjent rzeczywiście bierze, w jaki sposób, czy robi to regularnie, czy nie zmniejsza dawki itd. Musimy wyjaśnić mu, dlaczego ta wiedza jest dla nas kluczowa przy postawieniu diagnozy – tłumaczył ekspert.
– Często przed wizytą daję pacjentowi kartkę i proszę, żeby wypisał mi wszystkie przyjmowane przez siebie leki, zlecone przez różnych lekarzy, pod których opieką się znajduje. Okazuje się potem – niemal w połowie przypadków – że są ogromne rozbieżności pomiędzy tym, co myślałem, że pacjent stosuje, a tym, co naprawdę przyjmuje na co dzień – podsumował dr Łukasz Stryczyński.
Rozmowa do obejrzenia poniżej.
W trakcie Top Medical Trends 2024 wygłosił wykład „Nadciśnienie wtórne – kiedy myśleć, co robić?”. Powiedział w nim m.in., że przy rozpoznaniu tego problemu medycznego ogromnie ważny jest „element detektywistyczny” w pracy lekarza POZ, ponieważ czasami znalezienie przyczyny nadciśnienia tętniczego bywa bardzo trudne.
Dlaczego lekarz musi mieć zmysł detektywistyczny?
– Żeby znaleźć przyczynę nieprawidłowego ciśnienia wtórnego, musimy dobrze poznać pacjenta. Problem ten mogą bowiem indukować sama choroba, niestosowanie się do zaleceń lekarza, nieumiejętne przyjmowanie zaleconych leków albo przyjmowanie dodatkowych, które mogą niekorzystnie wpływać na kontrolę ciśnienia. I jeśli nie znajdziemy tej przyczyny, nie będziemy w stanie optymalnie pomóc choremu – stwierdził w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” dr Łukasz Stryczyński.
Podczas wykładu ekspert przytoczył przykład pacjentki, która przez wiele miesięcy stosowała przeciwalergiczne krople do nosa. Doprowadziło to do powstania przewlekłych zmian w błonie śluzowej. Lek wchłaniał się do krwiobiegu i podnosiło się ciśnienie tętnicze. Udało się to ustalić dopiero podczas szczegółowo przeprowadzonego wywiadu.
Pacjenci często nie mówią lekarzowi wszystkiego o lekach, jakie przyjmują
– W prowadzonej przez nas dokumentacji elektronicznej wpisujemy leki, które pacjent przyjmuje. Są to jednak tylko te specyfiki, o których chory nam mówi. Musimy jednak mieć świadomość, że jest to wiedza bardzo niedokładna. Pacjenci często przyjmują leki w inny sposób, niż przedstawiają to lekarzowi, lub stosują inne substancje, o jakich nas nie informują. Bywamy więc zaskakiwani. Bo z prowadzonej przez nas dokumentacji wynika, że terapia powinna przebiegać bardzo dobrze, tymczasem ciśnienie jest nadal zbyt wysokie – kontynuował dr Stryczyński.
– Musimy weryfikować, jakie leki pacjent rzeczywiście bierze, w jaki sposób, czy robi to regularnie, czy nie zmniejsza dawki itd. Musimy wyjaśnić mu, dlaczego ta wiedza jest dla nas kluczowa przy postawieniu diagnozy – tłumaczył ekspert.
– Często przed wizytą daję pacjentowi kartkę i proszę, żeby wypisał mi wszystkie przyjmowane przez siebie leki, zlecone przez różnych lekarzy, pod których opieką się znajduje. Okazuje się potem – niemal w połowie przypadków – że są ogromne rozbieżności pomiędzy tym, co myślałem, że pacjent stosuje, a tym, co naprawdę przyjmuje na co dzień – podsumował dr Łukasz Stryczyński.
Rozmowa do obejrzenia poniżej.