Wzrost częstości występowania łysienia telogenowego w trakcie pandemii
Tagi: | łysienie telogenowe, COVID-19, pandemia |
Jak donoszą naukowcy, częstość występowania łysienia telogenowego (TE) lub wypadania włosów wzrosła o ponad 400% wśród Latynosów dotkniętych pandemią COVID-19 w Nowym Jorku.
Jak donosi Journal of the American Academy of Dermatology, dr Marmon i jej współpracownicy przeanalizowali dokumentację medyczną pacjentów z łysieniem telogenowym przed i po pandemii. Od listopada 2019 r. do lutego 2020 r. średnio co dwa miesiące zdiagnozowano 7,5 przypadków na dwa miesiące, co odpowiada częstości występowania 0,4%. Wskaźnik pozostawał stabilny do czerwca 2020 r., kiedy to wystąpiło 0,5%. W lipcu i sierpniu zdiagnozowane TE u 43 pacjentów co odpowiada częstości występowania 2,3%, co stanowi wzrost o ponad 400%. Najbardziej dotknięte osoby (68%) miały od 31 do 60 lat; 90% to kobiety; a 64% było pochodzenia latynoskiego (w porównaniu z 10% rasy białej i 2% czarnoskórych).
„Ze względu na początkowy niedobór testów nie jest jasne, czy wzrost liczby przypadków łysienia telogenowego jest ściśle powiązany z fizjologicznymi skutkami infekcji lub ekstremalnym stresem emocjonalnym” – skomentowała dr Shoshana Marmon „Wypadanie włosów jest jedną z najczęściej zgłaszanych dolegliwości u osób z utrzymującymi się objawami po zakażeniu COVID-19. Ważne jest, abyśmy obserwowali tę grupę pacjentów, aby sprawdzić, czy to w rzeczywistości jest TE czy też jest to wynik trwającej choroby lub stanu zapalnego ”
„Ze względu na początkowy niedobór testów nie jest jasne, czy wzrost liczby przypadków łysienia telogenowego jest ściśle powiązany z fizjologicznymi skutkami infekcji lub ekstremalnym stresem emocjonalnym” – skomentowała dr Shoshana Marmon „Wypadanie włosów jest jedną z najczęściej zgłaszanych dolegliwości u osób z utrzymującymi się objawami po zakażeniu COVID-19. Ważne jest, abyśmy obserwowali tę grupę pacjentów, aby sprawdzić, czy to w rzeczywistości jest TE czy też jest to wynik trwającej choroby lub stanu zapalnego ”