123RF
Niewytrenowany system immunologiczny jest podatniejszy na błędy
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 21.07.2023
Źródło: Zbigniew Wojtasiński/PAP
Tagi: | COVID-19, cukrzyca typu 1, pandemia, Iwona Pietrzak |
Z danych w 42 krajach, w tym również Polski, wynika, że po wybuchu pandemii COVID-19 nastąpił znaczny wzrost zachorowań na cukrzycę typu 1 – informuje raport opublikowany przez „JAMA Network Open”.
To kolejna niepokojąca analiza. Z wcześniej publikowanych danych wynikało, że nastąpił znaczny zwrot zachorowań na cukrzycę wśród dzieci wraz z wybuchem pandemii w 2020 r. (w porównaniu z 2019 r.). Teraz się okazuje, że ten trend się utrzymuje. Wskazuje na to analiza danych o stanie zdrowia prawie 103 tys. dzieci i młodzieży z takich krajów, jak USA, Niemcy, Australia, Arabia Saudyjska, Hiszpania, Turcja oraz Belgia i Polska.
Autorzy raportu, specjaliści z uniwersytetu w Toronto, podkreślają, że wzrost zachorowań na cukrzycę typu 1 jest znaczący. Co roku wykrywa się więcej przypadków tej choroby, ale ten wzrost zwykle nie przekracza 3 proc. Tymczasem w pierwszym roku pandemii odnotowano o 14 proc. więcej zachorowań, a w kolejnym – nawet o 27 proc. (w porównaniu z 2019 r.).
Nie wiadomo jeszcze, co jest tego przyczyną. Według jednej z hipotez ma to bezpośredni związek z wirusem SARS-CoV-2. Podejrzewa się, że u niektórych dzieci mógł on wywołać reakcję immunologiczną doprowadzającą do uszkodzenia trzustki. Tym bardziej że cukrzyca typu 1 może być chorobą autoimmunologiczną, polegającą na tym, że układ odpornościowy z nieznanych powodów zaczyna atakować własne komórki, w tym przypadku komórki wytwarzające insulinę.
Niektórzy badacze zwracają uwagę, że w czasie pandemii z powodu zaostrzeń sanitarnych dzieci były mniej narażone na różnego typu zakażenia. A to może sprawić, że niewytrenowany jeszcze system immunologiczny jest bardziej podatny na błędy, zwiększając ryzyko choroby immunologicznej, w tym przypadku cukrzycy.
Kierownik Poradni Diabetologicznej dla Dzieci Uniwersytetu Medycznego w Łodzi dr Iwona Pietrzak wyjaśnia, że cukrzyca jest chorobą spowodowaną upośledzeniem wydzielania insuliny lub zaburzeniem działania tego hormonu. To dzięki insulinie wydzielanej przez komórki beta wysp Langerhansa trzustki glukoza może zostać dostarczona do wnętrza komórek.
Gdy dojdzie do zaburzenia wydzielania insuliny, wzrasta stężenie glukozy we krwi, a jej nadmiar jest usuwany z moczem. Dlatego jednymi z objawów tej choroby są częstomocz oraz większe pragnienie. Niedostateczne dostarczanie glukozy do komórek powoduje z kolei chudnięcie. Inne objawy cukrzycy to zmiany ropne na skórze i zapalne narządów moczowo-płciowych.
Według Narodowego Funduszu Zdrowia w 2013 r. na cukrzycę typu 1 chorowało 13 tys. dzieci i nastolatków do 17. roku życia, a w 2019 r. – 15,6 tys. Średnio choroba ta występuje u 3 dzieci na 1000, a drugie tyle wykazuje cechy stanu przedcukrzycowego.
Tytuł pochodzi od redakcji
Autorzy raportu, specjaliści z uniwersytetu w Toronto, podkreślają, że wzrost zachorowań na cukrzycę typu 1 jest znaczący. Co roku wykrywa się więcej przypadków tej choroby, ale ten wzrost zwykle nie przekracza 3 proc. Tymczasem w pierwszym roku pandemii odnotowano o 14 proc. więcej zachorowań, a w kolejnym – nawet o 27 proc. (w porównaniu z 2019 r.).
Nie wiadomo jeszcze, co jest tego przyczyną. Według jednej z hipotez ma to bezpośredni związek z wirusem SARS-CoV-2. Podejrzewa się, że u niektórych dzieci mógł on wywołać reakcję immunologiczną doprowadzającą do uszkodzenia trzustki. Tym bardziej że cukrzyca typu 1 może być chorobą autoimmunologiczną, polegającą na tym, że układ odpornościowy z nieznanych powodów zaczyna atakować własne komórki, w tym przypadku komórki wytwarzające insulinę.
Niektórzy badacze zwracają uwagę, że w czasie pandemii z powodu zaostrzeń sanitarnych dzieci były mniej narażone na różnego typu zakażenia. A to może sprawić, że niewytrenowany jeszcze system immunologiczny jest bardziej podatny na błędy, zwiększając ryzyko choroby immunologicznej, w tym przypadku cukrzycy.
Kierownik Poradni Diabetologicznej dla Dzieci Uniwersytetu Medycznego w Łodzi dr Iwona Pietrzak wyjaśnia, że cukrzyca jest chorobą spowodowaną upośledzeniem wydzielania insuliny lub zaburzeniem działania tego hormonu. To dzięki insulinie wydzielanej przez komórki beta wysp Langerhansa trzustki glukoza może zostać dostarczona do wnętrza komórek.
Gdy dojdzie do zaburzenia wydzielania insuliny, wzrasta stężenie glukozy we krwi, a jej nadmiar jest usuwany z moczem. Dlatego jednymi z objawów tej choroby są częstomocz oraz większe pragnienie. Niedostateczne dostarczanie glukozy do komórek powoduje z kolei chudnięcie. Inne objawy cukrzycy to zmiany ropne na skórze i zapalne narządów moczowo-płciowych.
Według Narodowego Funduszu Zdrowia w 2013 r. na cukrzycę typu 1 chorowało 13 tys. dzieci i nastolatków do 17. roku życia, a w 2019 r. – 15,6 tys. Średnio choroba ta występuje u 3 dzieci na 1000, a drugie tyle wykazuje cechy stanu przedcukrzycowego.
Tytuł pochodzi od redakcji