123RF
Tirzepatyd z kolejnym bardzo silnym dowodem na skuteczne leczenie otyłości
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 13.07.2023
Źródło: American Academy of Diabetology
Tagi: | tirzepatyd, otyłość, AdA |
Skuteczne leczenie otyłości, przez wiele lat znajdujące się w stagnacji, powoli odchodzi w niepamięć. Kolejne ważne dla pacjentów wieści płyną z kongresu American Academy of Diabetology, gdzie zaprezentowano wyniki badania SURMOUNT-2.
Pierwsze dane o wysokiej skuteczności tirzepatydu, analoga receptora GLP-1, pojawiły się już w 2021 roku; kolejny przyniósł kilka głośnych doniesień o ogromnym potencjale leku, a już 13 maja 2022 roku tirzepatyd został zatwierdzony przez FDA w leczeniu cukrzycy typu 2. Z uwagi na powtarzające się w kolejnych badaniach dowody na silny wpływ na redukcję masy ciała lek stawał się coraz częściej stosowany off-label w leczeniu otyłości.
W opublikowanym w lipcu 2022 roku badaniu SURMOUNT-1 udowodniono, że średni spadek masy ciała po 72 tygodniach stosowania tirzepatydu w dawce kolejno 5, 10 i 15 mg wyniósł odpowiednio 15, 19,5 oraz 20,9 proc. w porównaniu z zaledwie 3,1 proc. dla placebo, a odsetek uczestników, u których nastąpiła redukcja masy ciała co najmniej o 5 proc., wynosił od 85 do 91 proc. w grupach badawczych. Dodatkowo dla dawek leku 10 i 15 mg aż 50 proc. chorych uzyskało 20-proc. redukcję masy ciała.
W kolejnym badaniu, SURMOUNT-2, wzięło udział 1514 dorosłych pacjentów z siedmiu krajów; kryteria włączenia obejmowały BMI co najmniej 27 kg/m2 i odsetek hemoglobiny glikowanej w zakresie 7–10 proc. Warto dodać, że wyjściowa średnia masa ciała wynosiła 100,7 kg, BMI 36,1 kg/m2, a HbA1c – 8,02 proc. Pacjenci zostali losowo przydzieleni w stosunku 1:1:1 do otrzymywania raz w tygodniu podskórnie tirzepatydu w dawce 10 lub 15 mg lub placebo przez 72 tygodnie.
Wykazano, że średni spadek masy ciała (wg metody najmniejszych kwadratów) w 72. tygodniu stosowania tirzepatydu w dawce 10 mg i 15 mg wyniósł odpowiednio 12,8 i 14,7 proc., dla placebo uzyskano 3,2 proc. Co najmniej 5-proc. spadek osiągnęło około 80 proc. chorych w obu grupach badawczych. Najczęstsze działania niepożądane obejmowały znane już z wcześniejszych badań nudności, biegunkę i wymioty, i były przeważnie łagodne do umiarkowanych, z nielicznymi zdarzeniami prowadzącymi do przerwania leczenia.
To kolejny dowód na skuteczność tirzepatydu w leczeniu otyłości. Pamiętając o podobnym efekcie stosowania innych analogów GLP-1, zapewne stoimy w przededniu przełomu w leczeniu tej choroby cywilizacyjnej.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak
W opublikowanym w lipcu 2022 roku badaniu SURMOUNT-1 udowodniono, że średni spadek masy ciała po 72 tygodniach stosowania tirzepatydu w dawce kolejno 5, 10 i 15 mg wyniósł odpowiednio 15, 19,5 oraz 20,9 proc. w porównaniu z zaledwie 3,1 proc. dla placebo, a odsetek uczestników, u których nastąpiła redukcja masy ciała co najmniej o 5 proc., wynosił od 85 do 91 proc. w grupach badawczych. Dodatkowo dla dawek leku 10 i 15 mg aż 50 proc. chorych uzyskało 20-proc. redukcję masy ciała.
W kolejnym badaniu, SURMOUNT-2, wzięło udział 1514 dorosłych pacjentów z siedmiu krajów; kryteria włączenia obejmowały BMI co najmniej 27 kg/m2 i odsetek hemoglobiny glikowanej w zakresie 7–10 proc. Warto dodać, że wyjściowa średnia masa ciała wynosiła 100,7 kg, BMI 36,1 kg/m2, a HbA1c – 8,02 proc. Pacjenci zostali losowo przydzieleni w stosunku 1:1:1 do otrzymywania raz w tygodniu podskórnie tirzepatydu w dawce 10 lub 15 mg lub placebo przez 72 tygodnie.
Wykazano, że średni spadek masy ciała (wg metody najmniejszych kwadratów) w 72. tygodniu stosowania tirzepatydu w dawce 10 mg i 15 mg wyniósł odpowiednio 12,8 i 14,7 proc., dla placebo uzyskano 3,2 proc. Co najmniej 5-proc. spadek osiągnęło około 80 proc. chorych w obu grupach badawczych. Najczęstsze działania niepożądane obejmowały znane już z wcześniejszych badań nudności, biegunkę i wymioty, i były przeważnie łagodne do umiarkowanych, z nielicznymi zdarzeniami prowadzącymi do przerwania leczenia.
To kolejny dowód na skuteczność tirzepatydu w leczeniu otyłości. Pamiętając o podobnym efekcie stosowania innych analogów GLP-1, zapewne stoimy w przededniu przełomu w leczeniu tej choroby cywilizacyjnej.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak