PAP/Rafał Guz

Co z ustawą podwyżkową?

Udostępnij:

– Jeśli ustawa podwyżkowa dalej będzie obowiązywała w niezmienionej formule, to szpitale zawsze będą miały kłopot – stwierdziła minister zdrowia Izabela Leszczyna.

– Ustawa podwyżkowa, którą wprowadzili nasi poprzednicy, kosztowała Narodowy Fundusz Zdrowia 80 mld zł. Miała obowiązywać przez trzy lata. Jeśli dalej będzie w niezmienionej formule, to szpitale zawsze będą miały kłopot – powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna na początku października w TVP Info. Choć pomyłka dotycząca trzyletniego okresu obowiązywania była komentowana w branży, to przedstawicieli zawodów medycznych bardziej niepokoi niechętny stosunek do aktu prawnego, w którym zapisano wysokość pensji osób zatrudnionych w podmiotach medycznych na etacie.

Głosy związkowców – pytał „Dziennik Gazeta Prawna”
– Jeśli ktoś podniesie rękę na tę ustawę, ryzykuje nie tylko pełnowymiarowy protest – powiedział przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Tomasz Dybek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną, dodając, że w ustawie z 2017 r. po raz pierwszy opisano inne zawody medyczne poza lekarzami i pielęgniarkami.

– Fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni, ratownicy medyczni, farmaceuci szpitalni i technicy elektroradiolodzy zyskali podmiotowość i przede wszystkim zaczęli przyzwoicie zarabiać. Bo wcześniej ich zarobki były żenująco niskie – wyjaśnił Tomasz Dybek, który pracował nad projektem ustawy w ramach utworzonego wówczas Porozumienia Zawodów Medycznych.

Również przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych Piotr Dymon stwierdził, że w razie wstrzymania albo cofnięcia ustawy ratownicy zareagowaliby protestem.

Natomiast przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok powiedziała, że nawet nie chce sobie wyobrazić, by ustawa podwyżkowa miała zostać cofnięta czy choćby wstrzymana.

– Choć ustawa nie jest idealna, w wielu wypadkach wyciągnęła diagnostów z bardzo złej sytuacji finansowej. Nie ma zgody naszej grupy zawodowej na powrót do sytuacji sprzed podwyżki – podkreśliła w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” przewodnicząca Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych Karolina Bukowska-Strakova.

Do protestu przyłączyliby się także lekarscy związkowcy.

Przeczytaj także: „Na co nas stać – dlaczego nie jest to nielimitowane leczenie w AOS”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.