Lekarz wypisze receptę ze zniżką nawet bez umowy z NFZ
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 22.10.2015
Źródło: Rzeczpospolita/MK
Po wejściu w życie znowelizowanej ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, co nastąpi za kilka tygodni, lekarz będzie mógł wypisać receptę ze zniżką nawet nie posiadając umowy z NFZ. Fundusz jednak będzie miał prawo kontroli recept i nakładania kar, jeśli refundacja okaże się nienależna. Czy to odstraszy lekarzy?
– Te kary jeszcze bardziej odstraszą lekarzy od wypisywania recept ze zniżką. A NFZ będzie oszczędzał. O pomyłkę na recepcie naprawdę nietrudno. Lekarz musi sprawdzać, czy pacjentowi w danym schorzeniu przysługuje lek ze zniżką, a dodatkowo, jaka jest ta zniżka: 30 czy 50 proc., czy lek jest bezpłatny, czy też chory płaci ryczałtem – mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, cytowany przez Rzeczpospolitą.
Jak podaje gazeta, po zmianach w prawie, Fundusz może zobowiązać lekarza do zwrotu kwoty refundacji, jaką nienależnie pobrał pacjent, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wykupienia recepty. Oprócz tego NFZ, mocą decyzji administracyjnej, został uprawniony do wymierzenia lekarzom kary pieniężnej w kwocie odpowiadającej refundacji, jaką pobrał pacjent. Obecne kary to 200 zł za błąd na recepcie.
Do tej pory lekarz, żeby móc ordynować pacjentowi leki refundowane, musiał mieć podpisaną umowę z oddziałem wojewódzkim NFZ. Lekarze długo walczyli o zniesienie tych umów. Podkreślali, że możliwość kupna refundowanego leku to prawo ubezpieczonego pacjenta, a nie lekarza. Jednak, czy będą zadowoleni z uprawnień kontrolnych NFZ?
Jak podaje gazeta, po zmianach w prawie, Fundusz może zobowiązać lekarza do zwrotu kwoty refundacji, jaką nienależnie pobrał pacjent, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wykupienia recepty. Oprócz tego NFZ, mocą decyzji administracyjnej, został uprawniony do wymierzenia lekarzom kary pieniężnej w kwocie odpowiadającej refundacji, jaką pobrał pacjent. Obecne kary to 200 zł za błąd na recepcie.
Do tej pory lekarz, żeby móc ordynować pacjentowi leki refundowane, musiał mieć podpisaną umowę z oddziałem wojewódzkim NFZ. Lekarze długo walczyli o zniesienie tych umów. Podkreślali, że możliwość kupna refundowanego leku to prawo ubezpieczonego pacjenta, a nie lekarza. Jednak, czy będą zadowoleni z uprawnień kontrolnych NFZ?