W Senacie o potrzebie uelastycznienia opieki w programach lekowych
Tagi: | programy lekowe, opieka specjalistyczna, leczenie, leki, Agnieszka Gorgoń-Komor, Ewa Lech-Marańda, Maciej Krzakowski, Brygida Kwiatkowska, Grażyna Rydzewska |
Przeniesienie części świadczeń do niższych poziomów opieki zdrowotnej, przy zachowaniu stałego nadzoru placówki specjalistycznej, spowoduje, że pacjenci będą mogli unikać częstych wizyt w ośrodkach specjalistycznych, co podniesie ich komfort leczenia. Szpitale zyskają natomiast możliwość lepszego wykorzystania swoich zasobów – wskazano podczas debaty eksperckiej w Senacie.
Parlamentarny Zespół ds. Badań Naukowych i Innowacji w Ochronie Zdrowia podczas posiedzenia, które odbyło się 6 lutego, debatował nad możliwościami, które uelastyczniłyby opiekę nad pacjentami w programach lekowych.
Dyskusja o zmianie struktury udzielanych świadczeń
Zdaniem przewodniczącej zespołu senator Agnieszki Gorgoń-Komor zagadnienia podjęte podczas spotkania pt. „Odwrócenie piramidy świadczeń – znaczenie elastycznego modelu opieki w programach lekowych” wpisują się w dyskusję o odwróconej piramidzie świadczeń, zaproponowanej przez Ministerstwo Zdrowia, której celem jest stworzenie warunków prawno-organizacyjnych do przeniesienia ciężaru realizacji świadczeń z lecznictwa szpitalnego do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i podstawowej opieki zdrowotnej. Dzięki temu zmianie uległaby struktura udzielanych świadczeń na korzyść trybu ambulatoryjnego. Zostałyby też zredukowane koszty opieki poprzez wyeliminowanie bodźców do wykonywania w ramach świadczeń szpitalnych badań diagnostycznych i leczniczych o charakterze ambulatoryjnym. Miałaby także zwiększyć się dostępność świadczeń opieki zdrowotnej i poprawić się sytuacja grup szczególnie wrażliwych.
Podczas spotkania przedstawiono raport „Flexcare. Możliwości wprowadzenia elastycznego modelu opieki w programach lekowych” przygotowany przez prof. SGH Monikę Raulinajtys-Grzybek, Agnieszkę Włodarczyk oraz dr. Michała Chrobota ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, prezesa Polskiego Towarzystwa Koderów Medycznych. W dokumencie przeprowadzono analizę efektywności działania programów lekowych i możliwości wprowadzenia elastycznego modelu opieki przy zachowaniu pełnej kontroli klinicznej, bezpieczeństwa i jakości.
Najważniejsze propozycje zmian w organizacji programów lekowych opisane w raporcie to:
- możliwość wykonywania części diagnostyki i podawania leków w placówkach medycznych niższego poziomu opieki (szpitale, AOS, POZ, opieka domowa) zamiast w szpitalu specjalistycznym prowadzącym program lekowy,
- ograniczenie biurokracji,
- uproszczenie rozliczania programu lekowego w celu optymalizacji liczby wizyt, metod i miejsc podawania,
- weryfikacja wyceny świadczeń medycznych, wykonywanych w ramach programów lekowych, tak aby sprzyjały wizytom ambulatoryjnym,
- upowszechnienie możliwości wydawania leków do domu,
- umożliwienie odbioru leków przez pacjentów z miejsc innych niż szpital prowadzący program lekowy, np. z apteki otwartej.
Podczas dyskusji wskazano, że obecnie w ramach programów lekowych ponad 250 tysięcy pacjentów cierpiących na poważne choroby otrzymuje opiekę na najwyższym poziomie, w tym najnowsze, bardzo kosztowne leki oraz szczegółową i regularną diagnostykę.
– Farmakoterapia prowadzona w programach lekowych jest bardzo precyzyjnie opisana, zaplanowana, raportowana i kontrolowana. Dzięki zaproponowanym zmianom wielu pacjentów mogłoby – za zgodą i pod nadzorem lekarzy – zmniejszyć częstotliwość kontaktów ze szpitalami, przyjmować terapię czy przechodzić wymagane badania diagnostyczne bliżej miejsca zamieszkania – wskazali rozmówcy.
Potrzebne nowe rozwiązania w programach lekowych?
Podczas posiedzenia podkreślono, że należy także pracować nad wprowadzaniem elastycznych rozwiązań i odchodzeniem od formalizmu na rzecz współodpowiedzialności – lekarzy, płatnika i pacjentów – za efektywne i bezpieczne leczenie. Projekt oceniono z perspektywy klinicystów, przede wszystkim w kontekście optymalizacji opieki nad pacjentami w ramach programów lekowych.
Zdaniem prof. Ewy Lech-Marańdy, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie zaprezentowane propozycje są interesujące, ale ostateczne rozwiązania powinny uwzględniać specyfikę każdej specjalności medycznej.
Według prof. Macieja Krzakowskiego, konsultanta krajowego w dziedzinie onkologii klinicznej, projekt jest komplementarny, nie rozwiąże jednak wszystkich problemów występujących w programach lekowych.
– Czy będzie odciążeniem, mam wątpliwości – ocenił, przypominając, że w przypadku chorób onkologicznych podanie leku musi być poprzedzone oceną kliniczną. Warto więc zastanowić się nad modyfikacją niektórych programów lekowych, odejściem od sztywnych i rygorystycznych reguł u długo leczonych pacjentów, którzy muszą być poddawani wielu badaniom. Ograniczenia dotyczą też pacjentów leczonych dożylnie.
Za ważne opracowanie projekt uznała prof. Brygida Kwiatkowska, konsultant krajowa w dziedzinie reumatologii. Jak wskazała, analizuje on aktualne problemy z dostępnością do terapii finansowanych w ramach programów lekowych, przedstawia propozycję ich rozwiązania.
Zdaniem prof. Grażyny Rydzewskiej, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, programy lekowe generują wysokie koszty, więc może należałoby „uwolnić” z nich część leków czy zwiększyć udział telemedycyny.
Wyzwania dla wprowadzenia elastycznego modelu opieki
Swoją perspektywę – w kontekście najważniejszych wyzwań dla wprowadzenia elastycznego modelu opieki – przedstawiły organizacje pacjenckie, zwracając m.in. uwagę na znaczenie odpowiedzialności pacjentów w procesie leczenia.
Uczestnicy posiedzenia zapoznali się też z informacją Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia na temat dostępu do leczenia biologicznego oraz działań podejmowanych w celu poprawy dostępności dla polskich pacjentów.