Archiwum
Parkitna o ocenie szczepiennych programów zdrowotnych
Autor: Krystian Lurka
Data: 19.12.2019
Źródło: Kurier Medyczny/MS i KL
Tagi: | Joanna Parkitna, szczepienia, szczepionki |
Co decyduje o pozytywnej ocenie programów zdrowotnych związanych ze szczepieniami? - Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opiera się na zapisach ustawy dotyczących przesłanek farmakoekonomicznych i kryteriów związanych z danymi epidemiologicznymi. Ważna jest też skuteczność i bezpieczeństwo terapii prowadzonej w ramach programu polityki zdrowotnej, poparte badaniami najwyższej jakości - mówi Joanna Parkitna, pełniąca obowiązki dyrektora Wydziału Oceny Technologii Medycznych AOTMiT.
Aż 30 proc. wszystkich wniosków o ocenę samorządowych programów zdrowotnych dotyczy szczepionek. Skąd takie duże zainteresowanie?
- W programie polityki zdrowotnej mamy trzech uczestników: jednostkę samorządu terytorialnego, podmiot realizujący program zdrowotny oraz pacjenta. Atrakcyjność programów dotyczących szczepionek wynika z przyczyn pragmatycznych – są one łatwe do napisania dla samorządu, łatwe pod względem przygotowania budżetu oraz możliwości wyłonienia podmiotu, który będzie taki program realizował. Jednokomponentowe programy, a do takich należą szczepienia, nie angażują też dużej liczby pracowników jednostki samorządu terytorialnego. Są również atrakcyjne dla pacjentów, ponieważ nie zajmują im wiele czasu. Wielokomponentowe programy polityki zdrowotnej oznaczają zaangażowanie każdej ze stron przez długi czas i z tego powodu są mniej atrakcyjne.
Jakie kryteria decydują o pozytywnej ocenie programów zdrowotnych związanych ze szczepieniami?
- Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opiera się na zapisach ustawy dotyczących przesłanek farmakoekonomicznych oraz kryteriów związanych z danymi epidemiologicznymi. Ważna jest też skuteczność i bezpieczeństwo terapii prowadzonej w ramach programu polityki zdrowotnej, poparte badaniami najwyższej jakości. Kolejny sprawdzany przez nas element to właściwy, zgodny z wytycznymi dobór populacji oraz zakładany poziom wyszczepialności. Innym ważnym warunkiem jest równość w dostępie do tego świadczenia. Jeśli np. oferujemy szczepionkę przeciwko HPV populacji dziewczynek, to nie możemy ograniczyć się do jednej szkoły, kiedy na terenie jednostki samorządu terytorialnego tych szkół jest więcej. Istotną kwestią jest właściwe budżetowanie, które również decyduje o powodzeniu projektu.
Jak ważne jest szacowanie kosztów społecznych chorób, na przykład skutków powikłań po zakażeniach bakteryjnych czy wirusowych, którym można zapobiegać poprzez szczepienia?
- Ta kwestia dotyczy nie tyle samorządowych programów polityki zdrowotnej, co systemowej refundacji szczepionek. Na szacowaniu kosztów społecznych opiera się farmakoekonomika. Jeśli wprowadzamy szczepionkę do programu szczepień powszechnych, chcemy wiedzieć, ilu pacjentów uchronimy przed chorobą lub jej powikłaniami dzięki szczepieniom. Istotne jest też, żeby efekt szczepienia był korzystny finansowo dla obywatela, ale też dla płatnika. Mamy przykłady szczepionek, które są i skuteczne, i tańsze niż leczenie chorób oraz powikłań, do których dochodzi, kiedy się nie szczepimy. Są też takie, które wprawdzie dotyczą bardzo poważnych chorób, ale występujących na tyle rzadko, że wprowadzenie szczepionki do kalendarza szczepień obowiązkowych jest nieefektywne ekonomicznie. W takiej sytuacji liczymy na to, że pacjenci z grupy ryzyka zaszczepią się na własny koszt
Wywiad opublikowano w „Kurierze Medycznym” 4/2019.
Przeczytaj także: „Pinkas o szczepieniach przeciwko rotawirusom”, „Nowacka przewodniczącą zespołu do spraw szczepień”, „Szczepienie dzieci przeciw grypie zapewnia ochronę całej populacji przed wirusami” i „Wiedza buduje zaufanie społeczne do szczepień”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- W programie polityki zdrowotnej mamy trzech uczestników: jednostkę samorządu terytorialnego, podmiot realizujący program zdrowotny oraz pacjenta. Atrakcyjność programów dotyczących szczepionek wynika z przyczyn pragmatycznych – są one łatwe do napisania dla samorządu, łatwe pod względem przygotowania budżetu oraz możliwości wyłonienia podmiotu, który będzie taki program realizował. Jednokomponentowe programy, a do takich należą szczepienia, nie angażują też dużej liczby pracowników jednostki samorządu terytorialnego. Są również atrakcyjne dla pacjentów, ponieważ nie zajmują im wiele czasu. Wielokomponentowe programy polityki zdrowotnej oznaczają zaangażowanie każdej ze stron przez długi czas i z tego powodu są mniej atrakcyjne.
Jakie kryteria decydują o pozytywnej ocenie programów zdrowotnych związanych ze szczepieniami?
- Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opiera się na zapisach ustawy dotyczących przesłanek farmakoekonomicznych oraz kryteriów związanych z danymi epidemiologicznymi. Ważna jest też skuteczność i bezpieczeństwo terapii prowadzonej w ramach programu polityki zdrowotnej, poparte badaniami najwyższej jakości. Kolejny sprawdzany przez nas element to właściwy, zgodny z wytycznymi dobór populacji oraz zakładany poziom wyszczepialności. Innym ważnym warunkiem jest równość w dostępie do tego świadczenia. Jeśli np. oferujemy szczepionkę przeciwko HPV populacji dziewczynek, to nie możemy ograniczyć się do jednej szkoły, kiedy na terenie jednostki samorządu terytorialnego tych szkół jest więcej. Istotną kwestią jest właściwe budżetowanie, które również decyduje o powodzeniu projektu.
Jak ważne jest szacowanie kosztów społecznych chorób, na przykład skutków powikłań po zakażeniach bakteryjnych czy wirusowych, którym można zapobiegać poprzez szczepienia?
- Ta kwestia dotyczy nie tyle samorządowych programów polityki zdrowotnej, co systemowej refundacji szczepionek. Na szacowaniu kosztów społecznych opiera się farmakoekonomika. Jeśli wprowadzamy szczepionkę do programu szczepień powszechnych, chcemy wiedzieć, ilu pacjentów uchronimy przed chorobą lub jej powikłaniami dzięki szczepieniom. Istotne jest też, żeby efekt szczepienia był korzystny finansowo dla obywatela, ale też dla płatnika. Mamy przykłady szczepionek, które są i skuteczne, i tańsze niż leczenie chorób oraz powikłań, do których dochodzi, kiedy się nie szczepimy. Są też takie, które wprawdzie dotyczą bardzo poważnych chorób, ale występujących na tyle rzadko, że wprowadzenie szczepionki do kalendarza szczepień obowiązkowych jest nieefektywne ekonomicznie. W takiej sytuacji liczymy na to, że pacjenci z grupy ryzyka zaszczepią się na własny koszt
Wywiad opublikowano w „Kurierze Medycznym” 4/2019.
Przeczytaj także: „Pinkas o szczepieniach przeciwko rotawirusom”, „Nowacka przewodniczącą zespołu do spraw szczepień”, „Szczepienie dzieci przeciw grypie zapewnia ochronę całej populacji przed wirusami” i „Wiedza buduje zaufanie społeczne do szczepień”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.