SOR-ry, ale tu się nie przestrzega czasu pracy

Udostępnij:
Wnioski ze sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2015 roku są zatrważające. W części dotyczącej przestrzegania przepisów o czasie pracy na SOR-ach czytamy, że w 42 procentach skontrolowanych oddziałów ujawniono nieprawidłowości. Z dokumentu wynika też, że jeden z pracowników miał... 453 nadgodziny. A to nie jedyny przykład rażącego naruszenia!
Inspektorzy pracy w 2015 roku przeprowadzili kontrole związane z przestrzeganiem przepisów o czasie pracy w 29 szpitalnych oddziałach ratunkowych, w tym w 22 publicznych. To, co zaobserwowali jeży włos na głowie. W 42 procent skontrolowanych oddziałów ujawniono nieprawidłowości w zatrudnianiu pracowników z zachowaniem obowiązującej ich normy dobowej czasu pracy!

Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy sprawdzili ewidencję czasu pracy 626 pracowników, z których 63 zatrudnianych było z przekroczeniem obowiązującej ich normy dobowej czasu pracy. W 31 procentach skontrolowanych SOR-ów inspektorzy ujawnili nieprawidłowości związane z przestrzeganiem obowiązującej pracowników tygodniowej normy czasu pracy.

Stwierdzono również, że 138 pracowników (na 618 skontrolowanych) przepracowało łącznie 1458 godzin z przekroczeniem przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy, w ramach dopuszczalnej liczby godzin 119 nadliczbowych przeciętnie w tygodniu. Wynikało to z planowania i wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych w dni wolne od pracy oraz zatrudniania pracowników powyżej przeciętnie 5 dni w tygodniu w przyjętym okresie rozliczeniowym, a także w niedziele i święta.

W jednym oddziale ujawniono zatrudnianie pracownika w godzinach nadliczbowych powyżej dopuszczalnego limitu godzin nadliczbowych w roku kalendarzowym. Przekroczenie to wynosiło 37 godzin przy dopuszczalnej liczbie godzin nadliczbowych ustalonej w podmiocie na 416. Co oznacza, że jeden pracownik miał 453 godziny!

W blisko 28 procentach skontrolowanych oddziałów, w większości prowadzonych przez podmioty publiczne, pracodawcy nie zapewnili pracownikom (głównie pielęgniarkom, ratownikom medycznym) odpoczynku dobowego, a w około 11 procentach – tygodniowego. Ujawniono przypadki świadczenia pracy przez wymienionych pracowników po 14 godzin, a nawet 24 godziny w dobie pracowniczej, bez wymaganego odpoczynku.

Do naruszania przepisów o odpoczynku dobowym dochodziło także w wyniku zobowiązywania pracowników do pozostawania w gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych w sytuacji, kiedy to pracownicy świadczyli już pracę w danej dobie, a także w przypadkach świadczenia pracy przez pielęgniarki i ratowników medycznych w ramach dwóch umów, to jest umowy o pracę i umowy zlecenia.

Inspektorzy ujawnili również, że większość lekarzy w omawianych oddziałach udziela świadczeń w ramach umów zawartych z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą (indywidualna praktyka lekarska, specjalistyczna praktyka lekarska).

Pracodawcy zawierali także umowy z niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej na pełnienie dyżurów medycznych w SOR-ach, po godzinach normalnej ordynacji oraz w niedziele, święta i dni wolne od pracy wynikające z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, wskazując w nich pracowników szpitala uprawnionych do udzielania świadczeń.

Stosowanie tych rozwiązań doprowadziło do wykonywania przez pracowników szpitali (lekarzy) ciągłej pracy w tym samym przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego na podstawie dwóch stosunków prawnych i naruszało prawo pracownika do odpoczynku dobowego.

Za szczególnie niepokojące należy uznać stosowanie przez pracodawców rozwiązań będących próbą omijania przepisów o czasie pracy.

Zdaniem kontrolujących taki stan stwarza poważne i realne zagrożenie dla zdrowia nie tylko osób, którym udzielane są świadczenia medyczne, ale i dla samych pracowników, a jest związany z dążeniem pracodawców do obniżenia kosztów działalności (w tym oszczędzanie na kosztach pracy poprzez zmniejszanie zatrudnienia), jak również nasilającymi się (w niektórych rejonach) brakami kadrowymi pracowników medycznych w grupach zawodowych lekarzy i pielęgniarek. Ujawnione nieprawidłowości dotyczące wypłaty należności pracowniczych, przekazywania równowartości odpisów na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz rozporządzania przez pracodawców środkami funduszu w sposób niezgodny z przepisami ustawy (tj. przeznaczanie ich na działalność bieżącą) bezsprzecznie mają związek z trudną sytuacją finansową podmiotów leczniczych.

Niepokoi ponadto skala nieprawidłowości związanych z udzielaniem urlopów wypoczynkowych, wynikających z ograniczenia zatrudnienia w niektórych grupach zawodowych.

Nadal nierozwiązany jest problem udzielania przez lekarzy i pielęgniarki świadczeń zdrowotnych na rzecz
kontrolowanych podmiotów na podstawie różnych stosunków prawnych, w tym stosunku pracy, z naruszeniem prawa do odpoczynku dobowego i tygodniowego.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.