Unia Europejska chce wymusić podniesienie płacy minimalnej w Polsce
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 20.10.2010
Wczoraj rozpoczęła się sesja plenarna Europarlamentu, na której ma być głosowana rezolucja w sprawie ujednolicenia i podniesienia płacy minimalnej w całej UE. Zgodnie z propozycją, powinna ona wynosić 60 proc. średniego wynagrodzenia w danym kraju.
Źródło: AFP
Pracodawcy RP są zdecydowanie przeciwni takiemu rozwiązaniu. Obecnie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy a także przepisy prawa polskiego przewidują, że minimalne wynagrodzenie powinno dążyć do poziomu 50 proc. płacy średniej.
Biorąc pod uwagę nasze realia ekonomiczno-społeczne, w perspektywie najbliższych 3 - 5 lat nawet ten poziom jest trudny do osiągnięcia.
- Dlatego nie możemy zgodzić się dalsze podwyższenie poziomu minimalnego wynagrodzenia. Dla Polski oznaczałoby to konieczność wzrostu wynagrodzeń w krótkim czasie o 25 - 30 proc. Jest to niewykonalne - podkreśla ekspert Pracodawców RP, Adam Ambrozik.
Forsowane przez Unię rozwiązanie może zaszkodzić finansom polskich szpitali. Wielu pracowników tychże zarabia w nich płacę minimalną. Nowe rozwiązanie wymusi na dyrektorach placówek zdrowotnych podwyżki.
Pracodawcy RP są zdecydowanie przeciwni takiemu rozwiązaniu. Obecnie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy a także przepisy prawa polskiego przewidują, że minimalne wynagrodzenie powinno dążyć do poziomu 50 proc. płacy średniej.
Biorąc pod uwagę nasze realia ekonomiczno-społeczne, w perspektywie najbliższych 3 - 5 lat nawet ten poziom jest trudny do osiągnięcia.
- Dlatego nie możemy zgodzić się dalsze podwyższenie poziomu minimalnego wynagrodzenia. Dla Polski oznaczałoby to konieczność wzrostu wynagrodzeń w krótkim czasie o 25 - 30 proc. Jest to niewykonalne - podkreśla ekspert Pracodawców RP, Adam Ambrozik.
Forsowane przez Unię rozwiązanie może zaszkodzić finansom polskich szpitali. Wielu pracowników tychże zarabia w nich płacę minimalną. Nowe rozwiązanie wymusi na dyrektorach placówek zdrowotnych podwyżki.