DaVita Polska
Ustawa o jakości a opieka nad pacjentami dializowanymi
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 06.02.2023
Źródło: Szymon Brzósko
Tagi: | Szymon Brzósko, ustawa o jakości, dializy |
– Procedowany projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjentów jest jednym z najważniejszych dokumentów w opiece zdrowotnej nad polskimi pacjentami w tym roku – dotyczy także pacjentów dializowanych, u których jakość leczenia ma bezpośredni wpływ na jakość i komfort życia – zaznacza dr hab. n. med. Szymon Brzósko, dyrektor medyczny DaVita Polska.
Komentarz dr. hab. n. med. Szymona Brzóski, dyrektora medycznego DaVita Polska:
Dializy są procedurą ratującą życie obecnie ponad 20 tys. pacjentów w Polsce. Projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta ma szczególnie istotny wypływ na dobro pacjenta, a także wywiera skutki społeczne, prawne i organizacyjne dla sektora ochrony zdrowia – to dobry kierunek zmian, ale w naszym przekonaniu zawiera zapisy wzbudzające kontrowersje, szczególnie wobec kwestii penalizacji pracowników uczestniczących w zdarzeniu niepożądanym.
Niewystarczająco jasno i precyzyjnie został w projekcie ujęty artykuł na temat systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych przez członków personelu medycznego. Zabrakło rozwiązań, znanych z innych dziedzin i systemów, wskazujących działania zgodnie z kulturą sprawiedliwego traktowania – just culture. Artykuł ma, według autorów, na celu chronić pracownika przed działaniem represyjnym, jednak wprowadza bardzo kontrowersyjne zapisy o wymogu wiedzy i zgody na zgłoszenie zdarzenia innych, poza zgłaszającym, osób uczestniczących w incydencie. Sam zgłaszający nie ma takiego obowiązku i może po prostu dokonać zgłoszenia sam – wtedy pozostali biorący udział w zdarzeniu tracą ochronę przed działaniem represyjnym. Zaproponowane rozwiązanie przenosi odpowiedzialność na poziom personalny, oddala ideę i zasadę badania zdarzenia z perspektywy oceny funkcjonowania systemu, wprowadza furtkę do nawet personalnych rozgrywek. To duża wada, która może mieć konsekwencje w hamowaniu de facto budowania i pogłębiania kultury bezpieczeństwa w jednostkach ochrony zdrowia, bez której system poprawy jakości nie ma szans na realny skutek.
Ustawę należy poddać głębokiej, merytorycznej dyskusji pod względem skuteczności i efektywności, angażując strony społeczne, z uwzględnieniem postulatów środowiska lekarskiego i ekspertów.
Niemniej dążenie do wdrożenia ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta to dobry, równoległy krok do rozwiązań, coraz szerzej obecnych w Polsce, opieki koordynowanej tak potrzebnej również w nefrologii i dializoterapii. System opieki koordynowanej powinien być realizowany zgodnie z zasadami medycyny opartej na wartości, nastawionej na jakość leczenia, odbiór pacjenta przy optymalnych kosztach finansowych i kadrowych – kultura nauki, bezpieczeństwo pacjenta i poprawa jakości są kluczowymi podwalinami takich rozwiązań.
Dbałość o kulturę bezpieczeństwa pacjenta powinna stać się w Polsce wspólną kliniczną wartością.
Przeczytaj także: „Chodzi o bezpieczeństwo pacjentów”, „Ratowanie życia to nie przestępstwo”, „Bezpieczeństwo pacjenta zaczyna się od kultury” i „Ustawa o jakości – minister zachwala, lekarze są oburzeni”.
Dializy są procedurą ratującą życie obecnie ponad 20 tys. pacjentów w Polsce. Projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta ma szczególnie istotny wypływ na dobro pacjenta, a także wywiera skutki społeczne, prawne i organizacyjne dla sektora ochrony zdrowia – to dobry kierunek zmian, ale w naszym przekonaniu zawiera zapisy wzbudzające kontrowersje, szczególnie wobec kwestii penalizacji pracowników uczestniczących w zdarzeniu niepożądanym.
Niewystarczająco jasno i precyzyjnie został w projekcie ujęty artykuł na temat systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych przez członków personelu medycznego. Zabrakło rozwiązań, znanych z innych dziedzin i systemów, wskazujących działania zgodnie z kulturą sprawiedliwego traktowania – just culture. Artykuł ma, według autorów, na celu chronić pracownika przed działaniem represyjnym, jednak wprowadza bardzo kontrowersyjne zapisy o wymogu wiedzy i zgody na zgłoszenie zdarzenia innych, poza zgłaszającym, osób uczestniczących w incydencie. Sam zgłaszający nie ma takiego obowiązku i może po prostu dokonać zgłoszenia sam – wtedy pozostali biorący udział w zdarzeniu tracą ochronę przed działaniem represyjnym. Zaproponowane rozwiązanie przenosi odpowiedzialność na poziom personalny, oddala ideę i zasadę badania zdarzenia z perspektywy oceny funkcjonowania systemu, wprowadza furtkę do nawet personalnych rozgrywek. To duża wada, która może mieć konsekwencje w hamowaniu de facto budowania i pogłębiania kultury bezpieczeństwa w jednostkach ochrony zdrowia, bez której system poprawy jakości nie ma szans na realny skutek.
Ustawę należy poddać głębokiej, merytorycznej dyskusji pod względem skuteczności i efektywności, angażując strony społeczne, z uwzględnieniem postulatów środowiska lekarskiego i ekspertów.
Niemniej dążenie do wdrożenia ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta to dobry, równoległy krok do rozwiązań, coraz szerzej obecnych w Polsce, opieki koordynowanej tak potrzebnej również w nefrologii i dializoterapii. System opieki koordynowanej powinien być realizowany zgodnie z zasadami medycyny opartej na wartości, nastawionej na jakość leczenia, odbiór pacjenta przy optymalnych kosztach finansowych i kadrowych – kultura nauki, bezpieczeństwo pacjenta i poprawa jakości są kluczowymi podwalinami takich rozwiązań.
Dbałość o kulturę bezpieczeństwa pacjenta powinna stać się w Polsce wspólną kliniczną wartością.
Przeczytaj także: „Chodzi o bezpieczeństwo pacjentów”, „Ratowanie życia to nie przestępstwo”, „Bezpieczeństwo pacjenta zaczyna się od kultury” i „Ustawa o jakości – minister zachwala, lekarze są oburzeni”.