123RF
SYSADOA w leczeniu pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów ►
Redaktor: Bogusz Soiński
Data: 26.07.2022
Źródło: Ból w Chorobach Reumatycznych
– Wybór indywidualnej strategii leczenia warunkują: wielodyscyplinarna diagnostyka, ocena predyspozycji do progresji choroby i stopnia zaawansowania, ocena ryzyka działań niepożądanych oraz konieczna współpraca z pacjentem – zaznacza prof. Anna Kuryliszyn-Moskal.
Choroba zwyrodnieniowa stawów (osteoarthritis – OA) jest najczęstszą chorobą po 50. r.ż., a u 80 proc. pacjentów ma przebieg bezobjawowy przy braku zmian radiologicznych. Problemem socjalnym jest zmniejszenie zdolności do pracy, czyli tzw. absentyzm (u 14 proc.). Prezentyzm – obecność w pracy bez możliwości właściwego i pełnego jej wykonania – to już 79 proc. Choroba prowadzi też do niepełnosprawności ok. 17,1 mln osób rocznie na świecie, a niepełnosprawność jest niezależnym czynnikiem zwiększonej śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. Choroba zwyrodnieniowa stawów w 2018 r. została uznana przez FDA za chorobę ciężką.
– Przysparza ona wielu problemów w aspekcie medycznym, społecznym, biologicznym, psychosocjalnym czy ekonomicznym. Jako reumatolodzy zajmujemy się głównie zapaleniem, degradacją struktur okołostawowych, bólem, kinezjofobią. Potrzebni są rehabilitanci przy dysfunkcji narządu ruchu, i psychologowie czy psychiatrzy, gdy mamy do czynienia z depresją, lękiem, zespołami psychosomatycznymi. Dużym problemem jest problem internistyczny – występuje bowiem 5-krotnie większe ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego u osób z OA w wieku 45 lat oraz ryzyko sercowo-naczyniowe, cukrzyca i otyłość – mówi prof. dr hab. n. med. Anna Kuryliszyn-Moskal, kierownik Kliniki Rehabilitacji Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Efekty terapeutyczne wciąż są niesatysfakcjonujące – według danych aż 53 proc. chorych wymaga stosowania leków przeciwbólowych, a 51 proc. oczekuje lepszego efektu terapii.
– Wiemy, że choroba zwyrodnieniowa stawów to destabilzacja procesów degradacji i syntezy chrząstki stawowej prowadząca do niszczenia chrząstek stawowych, wtórnych zmian w nasadach kostnych, a w konsekwencji – do bólu, uszkodzenia anatomicznego i upośledzenia funkcji stawów. Zmianom tym towarzyszyć może proces zapalny błony maziowej. Jest to czynny proces będący wspólną końcową drogą różnych postaci uszkodzeń stawów, które nie mogą zostać skompensowane – wyjaśnia ekspertka.
Prof. Anna Kuryliszyn-Moskal omawia etapy zmian patologicznych w chorobie zwyrodnieniowej stawów, polimorfizm obrazu klinicznego i predyspozycje do progresji choroby oraz związane z tym trudności terapeutyczne. Przedstawia cele terapii, strategię postępowania i opisuje postępowanie farmakologiczne.
– Doustna terapia farmakologiczna – w przypadku objawów – wiąże się ze stosowaniem leków z grupy SYSADOA, czyli leków modyfikujących objawy, wolno działających, w długotrwałej terapii modyfikujących przebieg choroby, redukujących dawkę NLPZ i oddalających perspektywę ingerencji chirurgicznej – tłumaczy specjalistka.
Prof. Kuryliszyn-Moskal omawia kolejne leki z grupy SYSADOA (SYmptomatic Slow Acting Drugs for OsteoArhritis) – oryginalny krystaliczny siarczan glukozaminy, siarczan chondroityny klasy farmaceutycznej oraz Piascledine 300 – ekstrakt z niezmydlających się frakcji oleju awokado i oleju sojowego. Prezentuje również rekomendacje towarzystw naukowych i analizuje przyczyny rozbieżności między europejskimi a amerykańskimi odnośnie do stosowania dwóch pierwszych.
– Efekt terapeutyczny zależy od wdrożenia leczenia, od oceny zmian strukturalnych, od stadium choroby. Bierzemy oczywiście pod uwagę algorytmy, ale dla właściwego podejścia do choroby zwyrodnieniowej stawów niezwykle istotne jest podejście holistyczne, w którym nie wolno lekceważyć pierwszych objawów. Ważne jest także, by terapia była zindywidualizowana, związana z edukacją chorego, i lekowa zamiast stosowania suplementów – konkluduje prof. Anna Kuryliszyn-Moskal.
Wykład „SYSADOA – czy jest dla nich miejsce w leczeniu pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów?” został zaprezentowany podczas webinaru Ból w Chorobach Reumatycznych Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska).
– Przysparza ona wielu problemów w aspekcie medycznym, społecznym, biologicznym, psychosocjalnym czy ekonomicznym. Jako reumatolodzy zajmujemy się głównie zapaleniem, degradacją struktur okołostawowych, bólem, kinezjofobią. Potrzebni są rehabilitanci przy dysfunkcji narządu ruchu, i psychologowie czy psychiatrzy, gdy mamy do czynienia z depresją, lękiem, zespołami psychosomatycznymi. Dużym problemem jest problem internistyczny – występuje bowiem 5-krotnie większe ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego u osób z OA w wieku 45 lat oraz ryzyko sercowo-naczyniowe, cukrzyca i otyłość – mówi prof. dr hab. n. med. Anna Kuryliszyn-Moskal, kierownik Kliniki Rehabilitacji Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Efekty terapeutyczne wciąż są niesatysfakcjonujące – według danych aż 53 proc. chorych wymaga stosowania leków przeciwbólowych, a 51 proc. oczekuje lepszego efektu terapii.
– Wiemy, że choroba zwyrodnieniowa stawów to destabilzacja procesów degradacji i syntezy chrząstki stawowej prowadząca do niszczenia chrząstek stawowych, wtórnych zmian w nasadach kostnych, a w konsekwencji – do bólu, uszkodzenia anatomicznego i upośledzenia funkcji stawów. Zmianom tym towarzyszyć może proces zapalny błony maziowej. Jest to czynny proces będący wspólną końcową drogą różnych postaci uszkodzeń stawów, które nie mogą zostać skompensowane – wyjaśnia ekspertka.
Prof. Anna Kuryliszyn-Moskal omawia etapy zmian patologicznych w chorobie zwyrodnieniowej stawów, polimorfizm obrazu klinicznego i predyspozycje do progresji choroby oraz związane z tym trudności terapeutyczne. Przedstawia cele terapii, strategię postępowania i opisuje postępowanie farmakologiczne.
– Doustna terapia farmakologiczna – w przypadku objawów – wiąże się ze stosowaniem leków z grupy SYSADOA, czyli leków modyfikujących objawy, wolno działających, w długotrwałej terapii modyfikujących przebieg choroby, redukujących dawkę NLPZ i oddalających perspektywę ingerencji chirurgicznej – tłumaczy specjalistka.
Prof. Kuryliszyn-Moskal omawia kolejne leki z grupy SYSADOA (SYmptomatic Slow Acting Drugs for OsteoArhritis) – oryginalny krystaliczny siarczan glukozaminy, siarczan chondroityny klasy farmaceutycznej oraz Piascledine 300 – ekstrakt z niezmydlających się frakcji oleju awokado i oleju sojowego. Prezentuje również rekomendacje towarzystw naukowych i analizuje przyczyny rozbieżności między europejskimi a amerykańskimi odnośnie do stosowania dwóch pierwszych.
– Efekt terapeutyczny zależy od wdrożenia leczenia, od oceny zmian strukturalnych, od stadium choroby. Bierzemy oczywiście pod uwagę algorytmy, ale dla właściwego podejścia do choroby zwyrodnieniowej stawów niezwykle istotne jest podejście holistyczne, w którym nie wolno lekceważyć pierwszych objawów. Ważne jest także, by terapia była zindywidualizowana, związana z edukacją chorego, i lekowa zamiast stosowania suplementów – konkluduje prof. Anna Kuryliszyn-Moskal.
Wykład „SYSADOA – czy jest dla nich miejsce w leczeniu pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów?” został zaprezentowany podczas webinaru Ból w Chorobach Reumatycznych Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska).