Piotr Skórnicki/Agencja Wyborcza.pl

Fentanyl zabija – wystarczą dwa miligramy

Udostępnij:

– Dawka toksyczna fentanylu to cztery mikrogramy na kilogram masy ciała. Nie musi to być zagrożenie życia, ale wystąpią objawy w postaci spowolnienia oddechu. Dwa miligramy to dawka śmiertelna. Objętościowo to jak 5–7 ziarenek soli – mówi dr n. med. Eryk Matuszkiewicz, konsultant w dziedzinie toksykologii klinicznej w województwie lubuskim.

O fentanylu, czyli najsilniejszym na świecie leku przeciwbólowym, do niedawna wiedzieliśmy niewiele.

– Informacje ze Stanów Zjednoczonych o ludziach zachowujących się jak filmowi zombie, o narkotyku silniejszym niż heroina, budziły niedowierzanie. Niedawno media obiegł obrazek z Poznania – dwóch młodych ludzi poruszało się jak zombie. Jeden z nich klęczał na ziemi, a twarz przykładał do chodnika. Podejrzenie – byli pod wpływem fentanylu.

W listopadzie 2023 r. na jednym z osiedli w Poznaniu znaleziono ciało 19-letniej dziewczyny.

Śledztwo oficjalnie potwierdziło, że jest pierwszą osobą w Polsce, która zmarła z powodu przedawkowania fentanylu – leku używanego w onkologii i anestezjologii.

O tym, jak groźna to substancja, mówi w „Gazecie Wyborczej” dr n. med. Eryk Matuszkiewicz, konsultant w dziedzinie toksykologii klinicznej w województwie lubuskim, pracujący w Szpitalu Miejskim im. Franciszka Raszei w Poznaniu.

– Dawka toksyczna fentanylu to cztery mikrogramy na kilogram masy ciała. Nie musi to być zagrożenie życia, ale wystąpią objawy w postaci spowolnienia oddechu. Dwa miligramy to dawka śmiertelna. Objętościowo to jak 5–7 ziarenek soli – wyjaśnia Matuszkiewicz.

Jeśli nie zgon, to co?

– Jeżeli ktoś długo przebywał w niedotlenieniu, niedokrwieniu, może zostać uszkodzony mózg i serce. W konsekwencji pacjent może pozostać w stanie wegetatywnym. Poza tym fentanyl uzależnia szybko i uzależnia mocno, wyjście z uzależnienia jest trudniejsze – mówi ekspert.

Dlaczego?

– Cecha charakterystyczna tej grupy leków, czyli opioidów, jest taka, że wywołują dużą tolerancję przy przewlekłym stosowaniu. Organizm się przyzwyczaja do podawanych dawek, domaga się coraz większych. Pacjenci onkologiczni, których leczymy fentanylem lub morfiną, też się uzależniają. Jeśli mamy pacjenta nowotworowego, to nie będziemy skazywać go na cierpienie w bólu, żeby się nie uzależnił, i zwiększamy tę dawkę. U wszystkich osób zażywających ten specyfik występuje etap adaptacji, przyzwyczajenia do leku. Nie tak jak w przypadku heroiny, już po pierwszym zażyciu. Ale po kilkunastu czy kilkudziesięciu dniach zażywania można się uzależnić – tłumaczy dr Matuszkiewicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Uzależnienie opioidowe jest jednym z najsilniejszych uzależnień, jakie istnieją.

– Jest nawet silniejsze niż alkoholowe, co za tym idzie – trudniej się z tego uzależnienia wychodzi. To jest bardzo mozolna praca, długotrwała, intensywna – podkreśla. 

Przeczytaj także: „Sprzedawała fentanyl”„Fentanyl uzależnia natychmiast”„Opioidofobia – nie stygmatyzujmy pacjentów”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.