Minister zdrowia wykluczyła cięcie wydatków ►
Tagi: | Izabela Leszczyna, Ministerstwo Zdrowia, ochrona zdrowia, NFZ, Jakub Szulc, Andrzej Domański, minister finansów, budżet NFZ, podwyżki w ochronie zdrowia |
– Nie mogę ograniczać wydatków w ochronie zdrowia, bo nie utrudnię dostępu. W 2025 r. na zdrowie wydamy w sumie ponad 222 mld zł – tymi pieniędzmi muszę zarządzić tak, żeby nam na wszystko wystarczyło – powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
– W tym roku żaden Polak, żadna Polka, którzy potrzebowali pomocy ze względu na zagrożenie swojego zdrowia czy życia nie zostali bez tej pomocy. Każdy człowiek, który zgłosi się do swojego lekarza rodzinnego, na SOR, jeśli jest taka potrzeba, jest przyjęty. Jeśli potrzebna jest operacja, która ratuje życie, ona jest natychmiast wykonywana. Oczywiście są problemy finansowe, które są wynikiem tego, że moi poprzednicy przez 8 lat nie zrobili żadnej reformy, żadnej zmiany systemowej, nie naprawili systemu, nie zarządzali nim – mówiła w TVP Info szefowa resortu zdrowia.
"Nie mogę ograniczyć wydatków, bo nie ograniczę dostępności do lekarzy. Wręcz przeciwnie - chcę tę dostępność powiększyć. Coraz lepiej zarządzamy pieniędzmi w systemie ochrony zdrowia"
— tvp.info (@tvp_info) December 31, 2024
Ministra zdrowia @Leszczyna w rozmowie z @Piekarski_M pic.twitter.com/L1BIrDbua6
Co z planem finansowym?
W ostatnim dniu 2024 r. nadal niezatwierdzony był przez ministra finansów plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2025 r.
Minister Leszczyna zapewniła, że mimo to fundusz podpisuje umowy ze szpitalami i przychodniami, a pacjentom udzielane są i będą potrzebne im świadczenia zdrowotne.
– Nic się złego w systemie ochrony zdrowia nie dzieje – zapewniła minister.
– W 2025 r. na ochronę zdrowia wydamy w sumie ponad 222 mld zł – tymi pieniędzmi muszę zarządzić tak, żeby nam na wszystko wystarczyło – dodała.
O podwyżkach
Szefowa resortu została też zapytana o słowa wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jakuba Szulca, który powiedział, że w 2025 r. będzie 5 mld zł „zapasu”, ale podwyżki w ochronie zdrowia będą kosztowały 12 mld zł, czyli już na starcie NFZ wchodzi z ubytkiem 7 miliardów złotych.
– O tych podwyżkach, na które wydaliśmy w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat 100 mld zł, będę rozmawiała z lekarzami, z pielęgniarkami. Na pewno dojdziemy do konsensusu, żeby podwyżki były takie, by w tym planie finansowym NFZ pieniędzy nam wystarczyło. Jestem umówiona z ministrem finansów, że każde środki, które się pojawią w budżecie, będą trafiały do systemu ochrony zdrowia – poinformowała Leszczyna.
Przeczytaj także: „W planach resortu zdrowia była reforma szpitali – na razie są tylko zapowiedzi” i „Minister zdrowia podsumowała 2024 r.”.